-
Dixie, ja zauwazylam ze przez ostatnie dni tez zalega mi woda w organizmie. Waga nic nie idzie w dol, a nawet troszke podskoczyla. Wiem, ze sol zatrzymuje wode w organizmie, a myslisz, ze inne przyprawy tez? Bo ja rowniez lubie mocno doprawione jedzonko.
Dietkuj dzielnie i trzymaj sie!
-
Nie zwazylam sie dzisiaj.Nie chcialam sobie od rana psuc humoru.Poczekam z tym do niedzieli.I wtedy juz definitywnie zmienie suwaczek nawet jesli trzeba bedzie w gore.Przez te skoki wagowe dopadaja mnie jakies czarne mysli ale staram sie je gonic gdzie peprz rosni i myslec optymistycznie.A moze to nie od wagi a tak po prostu lapie dola.
Balbina dziekuje za info o ogorkach.Nie wiedzialam ze maja takie wlasciwosci.Dzis zrobie sobie dzis ogorkowy.
Fruktelka postanowilam skonczyc ze spacerkami i zabrac sie za marsz.Tyle osob na forum tak ladnie cwiczy a ja tylko spaceruje.Marsz jest bardziej energiczny wiec powinnam spalac wiecej kalorii.
Ivonpik z tego co wiem to sol trzyma wode, inne przyprawy nie.Niecierpliwie czekam az ta woda w koncu wyleci i waga wroci do normy.
-
Hmmm...ja nie lubię przypraw :roll:
A doła zaraz bedziemy gonić z łopatą!! Ja go dogonie :twisted: Haha :twisted: i najpierw zabiję siekierą a potem wykopię mu grób i zakopię :twisted:... Jak chcesz,możesz mu postawić kwiatka...:mrgreen:
-
Zadnych kwiatkow.Co najwyzej moge dobrze udeptac ziemie zeby zadnego sladu nie bylo. Tamarek jakie ty masz mordercze instynkty w stosunku do dolow :D
-
Hehe,..., zakopany, zakopany juz dol. Super!
A ja uwielbiam przyprawy, nadaj takiego charakteru moim potrawom. No ale z sola tez przystopuje!
Milego dnia Dixie. A ja i tak mysle, ze w niedziele zaliczysz ten suwaczek do konca! :D
-
Ivonpik ja bardzo lubie dodawac do jedzonka duzo ziol, kocham czosnek no i sol.Z tej ostatniej milosci musze zrezygnowac :cry: Ale mniej soli to podobno zdrowiej.Co do suwaczka to zobaczymy- chcialabym go zaliczyc ale jak woda nie zejdzie to nie uda mi sie.Rowniez zycze milego dnia :D
-
Jak już zaczniesz się dołować, to popatrz na swój suwaczek! Widzisz, ile schudłaś? Wspaniale ci idzie, ale nikt nie powiedział,że pozbędziesz się w 5 minut tego, co sobie zmagazynowałaś przez całe życie. Przestoje sa po to,żeby organizm mógł się przyzwyczaić i zregenerować.
Co do wody, to ponoć mogą być takie przyczyny:
-zaburzenie równowagi estrogenowej ( przed miesiączką lub w nierównych cyklach),
-zaburzenie równowagi sodowo -potasowej i wtedy rewelacyjnie działa sok z pomidorów
-zbyt duże spożycie węglowodanów.
Można pić herbatki ziołowe moczopędne z pokrzywy, bzu czarnego, skrzypu polnego,dzikiej róży, herbatę zieloną. Można jeść dużą ilośc pietruszki.
-
MUffel ja absolutnie nie oczekuje ze mi 70 kilo spadnie w tydzien.I staram sie nie dolowac tym przestojem.Niech sie moj organizm przyzwyczaja jesli musi koniecznie.Moze to pozwoli mi uniknac jo-jo.Poza ogorkami popije sobie dzisaj soczku pomidorowego bo zaburzenia rownowagi sodowo-potasowej to jedyna opcja jaka wydaje mi sie mozliwa.Chyba ze dietka rozregulowala mi cykl ale mam nadzieje ze nie.
-
Jedzenie pietruszki, natki , też dobrze robi. Na mnie działa, ale mnie zazwyczaj nie zatrzymuje się woda.
-
Natki pietruszki i koperku zazwyczaj nie brakuje w mojej diecie choc ostatnio niewiele jej jadlam.Chyba czas to zmienic.Ide dzis do sklepu to uzupelnie zapasy natki.