Super Steffciu tylko tak dalej.
Mnie też waga kusi i to bardzo ale obiecałam sobie że stane na niej dopiero w poniedziałek.
pozdrowionka
Jak na razie to zjadłam dzis tylko 323 kalorie.
obiad przde mną!
Wersja do druku
Super Steffciu tylko tak dalej.
Mnie też waga kusi i to bardzo ale obiecałam sobie że stane na niej dopiero w poniedziałek.
pozdrowionka
Jak na razie to zjadłam dzis tylko 323 kalorie.
obiad przde mną!
droga aaankaaa może dlatego nie zmieniam bo wiedziałam ze dziś będzie więcej... dzis 119.3 :/ :evil: normalnie szlag nie trafi zaraz:/ fakt że wczoraj zdecydowanie więcej piłam... heh...
no i nie chciałam zmieniac suwaczka puki waga nie będzie bardziej stabilna...
Ale zmień sobie :D . Jak już coś osiągnęłaś, to cię może trochę lepiej zmotywuje :D . A po za tym waga wacha się zawsze i czasami nawet stosując dietę i ćwicząc możesz mieć więcej na wadze. Cóż, to już tak jest z tym naszym organizmem. :D
Miłego piątku, życzę :D
moze i masz racje :) moze mnie to zmotywuje bardziej? ...heh... wasze wizyty mnie motywuja najbardziej :)
hej dziewczynki.. nie wiedzieć czemu u mnie zawsze weekend mija bardziej dietkowo niż dni w tygodniu... aż sie ciesze na ten weekend. Oto co postanawiam od jutra: jeść co 3 godziny za to mniej. Chodzi mi przede wszystkim o ustalenie regularnych pór jedzenia. Dieta MŻ nadal aktualna, ale powoli postaram sie wyeliminowac niektóre potrawy wogóle, a zastapić je zdrowszymi.
dzienny raport:
ze 3 kawy chyba, 1 krokiecik :/ i sałatka... prawie cała micha.... ale pyszna... no i zdrowa:D w poniedziałek podam wage:D izmienie suwak mam nadzieje:D
[color=darkred]choc ciężko było i brzuch mnie strasznie boli bo @ tuż tuż, ciesze sie jednakz moich stabilnych 2 kg mniej. Mozna powiedzieć że zeszły w ciągu tego tyodnia, bo jak juz wimy miałam mnóstwo wpadek...
Ale to doswiadczenie naprawde nauczyło mnie, ze mimo wpadek należy ciągnąc dalej i będzi widać efekty :D:D[/color]
Widzę, że @ u prawie wszystkich na forum ;)
U mnie też więc się nie waże, żeby się nie dołować.
Zmieniaj Kochana suwak bo to motywuje najbardziej. Nawet jak jutro/ pojutrze będe miała 0,5 kg więcej to nic szybko zleci a 73 juz osiągnęłam czyli jakieś wahania tylko :)
Miłego poniedziałku :)
No schudłam 2 kg, suwak zmieniamy:D:D:D też teraz zważe sie dopiero po @, bo czuje sie już strasznie spuchnieta i jak balon, a jeszcze mi sie wogóle @ nie zaczęła.. dobrą stroną jest to że ja w rakcie okresu i tuż przed wogóle nie czuje głodu,i dużo mniej jem niż zwykle... zawsze tak jest:D
No to gratuluję, 2 kg też mi się marzą na minusie :)