-
Hmm.. Dzisiaj się nie popisałam, nie wiem ile zjadłam, bo mi się nie chciało liczyć- len mnie ogarnał. Zjadłam na pewno więcej niż 1200, ale nie więcej niż 2000kcal. Były krokieciki 2 malutkie, ciaasteczka z czekoladką tylko 5, nie tylko...bo był tez kitkat. Ech nie jest łatwo w czasie zespołu napięcia przedmiesiączkowego. No cóz jutro od nowa biorę się do roboty- jak zwykle :/ Postaram sie wrzucic jakieś ćwiczonka. W sumie mogłabym dzisiaj poruszać troche raczką, nóżką ale... DO CHOLERY JASNEJ- NIE CHCE MI SIĘ! Dzisiaj mam dzień lenia i już!
-
A co to za obżarstwo!!:[ Chcesz zdobyć koronę?? Chcesz królestwo?? DIETA!!!!:D
Buziaki:*
I trzymam kciuki za dzisaj:)i za jutro też;)
-
Lemonko!! Co się dzieje??
Wszystko w porządku??
Tak nagle zamilkłaś..
Odezwij się..prosze...=*
-
Oj Tamarku wstyd przyznać ale zamilkłam bo tak się obżerałam, że gębę miałam wiecznie jedzeniem zapchaną toteż nie mogłam słowa wyrzec. Dziś jest pusta więc mogę pisać :)
Dziś zaczełam dietę, tak jak wcześniej planowałam i trzymam j 8) , w sukurs przyszło mi moje ciało :shock: !! Po pierwsze boli mnie brzuch, mam pierwszy dzień okresu, po drugie boli mnie(uwaga teraz wyliczanka) ząb, ucho, nos, oczy i głowa od nieprzespanej nocy. Chyba nikt się nie dziwi że wcale nie chce mi się jeść. Tylko ćwiczeń dziś nie ma, będą w środę.
Tak, tak znowu wracam :twisted: bo nie spocznę póki nie zrealizuję mego skromnego marzenia! Chciałabym po prostu wskoczyć do autobusu i żeby ten ani drgnął. Jakbym to zrobiła teraz obawiam się że albo by się biedak zatrząsł i jakaś babcia spadła by z siedzenia, albo w ogóle przewaliłby się na bok. Poza tym jestem zdeterminowana zbliżającymi się zajęciami na studiach. Pasowałoby jakoś wyglądać tzn jak człowiek wyglądać
Szkoda że odchudzanie nie jest takie proste :roll:
Buziaki dla wszystkich walczących :D
-
Dobrze,że już wróciłaś i już jesteś :*:*:*
-
Tak jestem, jestem i jak na razie moja dieta opiera się na srodkach przeciwbólowych. Ech co za zycie... Muszę sobie ponarzekać, bo jestem zła, oj jestem zła.. Nic nie wkurza jak niepotrebne stanie w długiej kolejce do tego z bólem zęba. A ja chcę mieć tylko święty spokój. Ech nie będę już gadać, bo sie tylko sama nakręcam, a nic mi to też nie daje. Jak narazie mam 1100 kcal, kurcze nie zjadłam wiele, ale za to troszkę kalorycznie. Fantasia o zwariowanym smaku, grahamka z serkiem żółtym i sok. Ale nie mam ochoty już nic jeść, więc na tym się skończy. Tylko woda niegazowana, ewentualnie owocowa herbatka. Szkoda że ćwiczeń nie ma jakiś ale jestem bez sił
Buziaki :D
-
przeczytałam Twój cały wątek i widze ze zdarzały sie dni dobre i te mniej dobre:) ważne ze motywacje masz i chcesz;p hehehe
gratuluje 4.5 z egzmainu<brawo>
-
A ponarzekaj, jak ci tak lepiej ! przyjmiemy to na klatę :D Ale tylko pozazdroscic takiego apetytu ...:D Tez bym tak chciała :roll:
A energia jeszcze przyjdzie.. :D
-
asq25 ze mną juz tak jest ze zdarzaja mi sie wpadki ale zawsze wracam, bo niespoczne poki nie schudne 8)
Kopciucha fajnie ze jestes :D
dietka mi jakos idzie ale cwiczen nie ma :? Cholernie boli mnie zab, oko i ucho ale jutro juz ide do dentysty- nareszcie. Dzisiaj tylko tyle, umieram :( [/b]
-
no to dobrze ze tu wracasz:0 to jest najwazniejsze:) milego dnia