kochana 1000 kcal to minimum ...i bede to tłuc tłuc tłuc;p hihihihi no urozmaicaj sobie jedzonkko... zey wszystkie witaminki były:) a własnie co z kolacja??
Wersja do druku
kochana 1000 kcal to minimum ...i bede to tłuc tłuc tłuc;p hihihihi no urozmaicaj sobie jedzonkko... zey wszystkie witaminki były:) a własnie co z kolacja??
kolacja przed osiemnastą, bo wieczorem budzi się we mnie jedzeniowy potwór:(
hehehe fajnie powiedziane 'potwor jedzeniowy' we mnie te sie czasem budzi to wtedy hop do lozeczka;p trzeba sobie z nim jakos radzic:) a jak dietka?
jakos leci,troche zwyciestw ,troche porazek,ogolnie nie jest zle:)
hmmm, pięknie smakują ciastka, dobrze, ze duzo ich nie zjadlam:P przydaloby sie robic bilans zjedzonych i spalonych kalorii, ale tak się nie chce...., wrrrrrrrrrr.
brak motywów, brak kogos na miejscu do walki z kilogramami...., no cóż tyle osób zwyciężyło, moze i ja któregos dnia zwyciężę...
ojk napewno zwyciezysz tlyko mussiz mocno tego chciec i dazyc do tego:) patrz na dziewyczny ..jak ślicznie walcza-ja ostatnio mam złe dni to ze mnie rpzykładu niebrac;p-hehehe ale musisz walczyc dlaej :P niooo jasne?:)
Witam, widzę, że łatwiej jest wspierać "stare" kolezanki niż nowe. Ale cóż, takie jest życie... Pozdrawiam mimio wszystko serdecznie i dziękuję szczególnie tym ktorzy chcieli i mnie odwiedzili, a przez to wsparli:)
ojejq nie Moj tak ze łatwiej wspierac stare kolezanki....oj poodwiedzam watki innych pokaz sie to napewno zancza Cie dziewyczny odwiedzac i wspierac jak Ja:) napqwrwde a jak tam dietka?
trzymam mocno kciuki za ciebie i zaczynam z podobna waga jak ty tyle ze nieco pozniej :D
i tez mam problemy z podjadaniem wieczorami. musi nam sie udac!
witam cie bardzo serdecznie juz myslałam ze nikt sie nie odezwie wiesz dietke musiałam przerwac bo jestem w ciazy ale jak tylko urodze to zaraz zaczynam dietkowaniehttp://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080131274353.png jak mozna wiedziec jak masz na imie bo ja mam na imie Justyna :Dhttp://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070929040113.pngCytat:
Zamieszczone przez Mniamusia
Dziękuję asq25 , bedzie dobrze, musi byc, narazie jest mi ciężko....
efcia dziękuję za odwiedzinki, zalozylas swoj wątek? to bym Cię odwiedzała:)
zalozylam watek i to przez pomylke dwa- moderator mnie zamorduje! a tenw ktorym pisze jest na XXL0kach od dzisiaj. pozdrawiam!
nie martw się, może moderator nie taki straszny na jakiego wygląda:P
witam Mniamusiu! zycze powodzenia dzisiaj i milego dnia!
no witam kochana...i jak tam dietka? pochwal sie co zjadłas dzis..u mnie narazie idzie jakosik zjedozne 270 a spalone juz 260 wiec sie wyrownuje hehehe ...buziaczki kochana ...
efcia tez Cie ide odwiedzic;p hihihi
dziękuję dziewuszki za odwiedzinki:) ja bylam na wyjezdzie, jakos udawalo mi sie powstrzymywac przed roznymi pokusami, odchudzanie trwa:) Czy Wam też tak wolno chodzi forum?
ojjj nie no mi chodzi w miare szybko ...tylko jak oczywsicie otworze pare pamietniczków naraz to wtedy idzie wolno...;p
a jaki wyjazd?moge być wscipska? bo tak malutko piszesz o sobie;p a jak dietka ile kalorii zjedozne?:)
Mniamusia to nie jest tak jak piszesz ze łatwiej wspierać "stare koleżanki"Cytat:
Zamieszczone przez Mniamusia
według mnie Ty nie dajesz nam motywu do wspierania nie piszesz nam co jesz ,wtedy łatwiej byłoby nam cię wspierać to zrobiłaś źle ,dzisiaj extra trzymaj tak dalej .
Twoje posty wyglądają tak jakbyś miała napisany tekst w schowku i ciągle dziennie go wklejała zmieniając kilka slow.
nie obraz sie ale taka jest prawda
Pozdrawiam Cię serdecznie i mam nadzieję ,że otworzysz się bardziej wtedy będziemy mogli ci pomoc :-)
witam, przepraszam, może faktycznie jestem zdawkowa ale tak jakoś, matka natura dała mi tajemniczą naturę:D Piszę trochę mało bo mam mało czasu, a jak się zaczytam w czyimś wątku to już w ogole:) Obawiam się, że jadam nie zabardzo dietkowo ale za to malo i faktycznie prawie zero slodyczy, mięs (tłustych mięs). Wyjazd byl do Wawy do męża, tylko szybko się skończył:(
DziOObek - trudno mi liczyć kalorie i spalanie:( chyba z lenistwa i braku systematyczności:(
Mniamusia uśmiechnij sie troszkę a od razu zacznie ci sie lepiej dietkowac :-)
Nie smuć sie za bardzo ,schudnij dla męża :-)
zrób mu niespodziankę ,przy następnej wizycie będziesz kilka kilogramów lżejsza ,laska głowa do góry .
Świat należy do nas i stoi dla nas otworem .
Trzymaj sie przesyłam, tone uśmiechu :-)
zrób sobie suwaczek i każdy kilogram w dol będzie cię motywował :-) do dalszej walki .
no no ciesze sie,ze juz cosik wiecej psizesz o sobie:) ze slodyczy i tlustych rzeczy nie jesz ...super a dobijasz do 1000?1200 kcal?? napisz nam przykladowy Twoj jadłospis jesli mozesz...
mniamusia asq ma racje pisz nam co jesz przykładowe menu
Ja dziennie jak jestem to pisze łatwiej mi potem to ogarnąć co nie tak robie ,nie prowadzę dzienniczka kalorii ale sobie w wątku rozpisuje co jem :-)
Sprobuj kochana to naprawdę nie pochlania dużo czasu a pomaga .
pisz wiecej
a jest jeszcze jeden plus pisania jadłospisów w pamietniczkach bo potem chcac zjesc cos slodkeigo zastanaiwasz sie cod ziwewczyny powiedza hehe i poprostu ochota odchodzi;p przynamniej w moim wypadku:)
no witam i dziękuję za motywację;) Ciągle nie umiem rozłożyć tych posiłków na 5 razy. I tak dzisiaj rano zjadłam płatki kukurydziane na mleku, w południe trochę makaronu z pomidorowym sosem i jednego pulpeta, a na kolacje zamierzam zjeść trochę sałatki jarzynowej z wędliną (no i mały grzeszek: trochę orzechów tak żeby mnie nie ciągneło do słodyczy;)
DziOObek - nie da się u mnie odchudzać dla męża bo kocha mnie taką jaką jestem ale z pewnością ucieszy się jeżeli schudnę i będę z tego zadowolona:)
Pozdrawiam dziewuszki. Ważyć się będę dopiero 14 października, ciekawa jestem czy uda mi się coś zgubić przez miesiąc...
no kochana jedz choc 4 posilki bo 3 to za mało..najlepiej jesc jednak 5 ;:)
oj to zrób mezowi niespodzianke i schudnij tak ze jemu oczy wyszkocza z orbit;p hehehe moj Mis tez od poaczku mówił ze mnie kocha taka jaka jestem ..a teraz jak schudłam mówi ze oczu oderwac nie może;p hihihi
no napewno waga wskaze o wiele mnie za miesiac;p hehhe a teraz wiesz ile wazysz?
witam Mniamusia ;)
życze znalezienia najbardziej optymalnej diety :D
co do wrażeń ukochanego faceta-dietować powinnyśmy zwłaszcza dla siebie... ale jakie to miłe jak ukochany, (mimo że zawsze podobamy im sie bez względu na wygląd) zachwyca sie nami na nowo :D
pozdrawiam
Dziękuję Asiu, postaram się lepiej przykladać do rozłożenia posilkow:)
annamaria - postaram się znaleźć coś optymalnego, staram się jak mogę ale wiesz jak to jest...
Aha, myślałam, że ważę 92 ale na szczęście 90, ważylam się 14 września i teraz zamierzam zwarzyć się 14 października:) Pozdrawiam Was serdecznie dzieweczki, do następnego:)
No to ładnie, poczytałam sobie trochę forum, zajrzałam na wątek siringi i stwierdziłam, że mam do zrzucenia dwa wiadra tłuszczu!!! To naturalistyczne stwierdzenie pozwoli mi prawdopodobnie jeść mniej rzeczy niedozwolonych!!! Już mam wyrzuty, duże, po weekendzie, postaram się to nadrobić dobrymi rzeczami...Ufff, gdzie ta siła?????????????
ta siłe musisz znalezc w sobie..:0 pamietaj ze chciec to moc..ja na tym stwiewrdzeniu jade od poczatku:) hihihihih a jak tam dietka co sobie jadłas dzis?;p ooo widzisz nie 92 a 90 :) wiec 14 pazdziernika pewnie bedzie o wiele mniej:) hihih tego zycze buuuziak
No hej Asiu, zjadlam dzisiaj dwie malutkie kromeczki z serkiem bialym, a na obiad talerz zupy ogorkowej, na kolacje zamierzam zjesc troche ugotowanej fasoli i grzybkow w sosiku, no i zjem potem grejfruta i trochę czerwonych winogron;)
a gdzie II śniadanie cio i podwieczorek?;poj oj ja bede meczyc o to ale naparwde lepiej czesciej a mniej niz rzadziej a wiecej ;p
powiem tak, jem i tak o wiele mniej niz mi sie wydawalo ze dam rade:P dziwny ten organizm:)
najtrudniej jest zacząć od zmniejszania dziennej dawki...
ale potwierdzam, że o dziwo bywaja chwile, gdy nie chce sie jeść ;) i takich chwil życze :wink:
pozdrawiam
witam Cie serdecznie co tam słychac jak tam dietkowanie , byłam na usg i okazało sie że będe miec córeczke , jak usłyszałam tą wiadomosc to myslałam ze podskocze ze szczescia , pozdrawiam :Dhttp://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080131134853.pnghttp://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200210152162.png
no hejka:) no o dziwo, dzisiaj bardzo malo zjadlam a nie czuje wielkiego glodu, to i dobrze;) gratoluje córci!!! Ja też bym chciala mieć córeczkę!!! pozdrowionka i caloski od bożej krówki::P
te grzybki w sosie i winogrona wieczorem to zly pomysl !!!Cytat:
Zamieszczone przez Mniamusia
Tak, wiem że zły ale ja narazie uczę się dietowania. Jest mi i tak bardzo ciężko po odstawieniu słodyczy, tlustych mięs i dużej ilości chleba, więc jak czasami zjem coś niedietetycznego ale jakos w kaloriach się mieszczę to nie mam dużych wyrzutów sumienia. Dlaczego zjedzenie winogron jest czymś złym?
Ogolnie mozna zjesc winograona ,ale rano do poludnia poniewaz zaiwerraja duza ilosc cukrów czyli weglowodanow i jedzac weglowodany na noc nie masz mozliwosci ich spalenia .
Zasady sa takie weglowodany rano ,warzywa i bialko wieczorem u mnie sie to sprawdza .
no to dzisiaj rano dwa pomidory ze smietanką, cienką 12%:), 9 pierogów ruskich i garść "bardzo zdrowych i nie tuczących" chrupek orzechowych:P w planach ziemniaki z mięsem i trochę buraczków. Nadal niecierpię warzyw i owoców, bllllllleeeeeeeeeeeeeee....
ojejqqqqq nie lubisz owoców i warzyw???....zartujesz... ja je wprost kocham mogłabym tylko je jesc.... oj a w dietce one sa wskazane ...:P ehhehehe