to bedziemy musialy poczekac az skonczy sie @ ale wtedy bedziemy scigac na twoje podsumowania diety :wink:
Milego dnia:*
Wersja do druku
to bedziemy musialy poczekac az skonczy sie @ ale wtedy bedziemy scigac na twoje podsumowania diety :wink:
Milego dnia:*
CZARNA INSPIRUJESZ MNIE TYM ROWERKIEM.CHYBA TEŻ ZACZNĘ ĆWICZYĆ
hejka jak tam piatek minal ?? rowerek zaliczylas dzisiaj ?? :)
pewnie sobie teraz imprezyjesz cio ;>
pozdrawiam :)
Grrrr....jaka ja wczoraj wieczorkiem byłam zła...ba..dziś zresztą też. Forum mi sie odworzyć nie chciało. Przez 10 min jeden wątek się otwierał :evil:
No a dziś znów to samo, spróbowałam na drugiej przegladarce i co...i to samo! no ale naszczęście wygrzebałam opere i zadziałało.Uwielbiam za to opere :lol:
Mamy nowy miesiąc więc można powiedzieć, że zaczynam od początku. Bynajmniej mnie nowy miesiąc bardzo motywuje bo wiem, że gdy zaczne na początku łądnie dietkować to potem nie będe chciała zmarnować tego miesiąca :D
Co bym chciała w nim poprawić?:
-więcej wody pić -ok.2 l ( zawsze wypijałam 1,5 no ale picie dużej ilości wody jest wskazane,gdy się ktoś odchudza)
-nie zaniedbywać ćwiczeń
- obejść się bez słodyczy!!!
-schudnąć 3,5 kg aby w sylwestra ważyć 75kg
Myslę, że dam radę zrzucić 3,5kg w miesiąc. to przecież realne nie? A jeśli się nie uda to trudno. I tak schudnę prędzej czy później bo mam ogromny zapał do tego! :twisted: :D
A co do tego rowerku to ja niemam jako takiej motywacji. Poprosu powiedziałam sobie, że jeśli przejadę te 30 min na rowerku to moge wejsć na forum- jeśli nie, nie wchodzę. To mnie motywuje bo bez forum obejśc się nie mogę. Gdy uruchamiam komputer pierwsze co wchodze na dieta.pl . Jestem od tego uzależniona :lol: :lol:
A tak sobie posta walne na zielono :lol: a co! W końcu kolor nadzieji. :twisted: :twisted:
Buziolki:*
miłej soboty :wink:
Fajne plany na grudzień :D
miłej soboty! :D
Hihih:) Też jak wszystko mi nawala to otwieram operę:P
ewnie,ze 3,5 kg jest realne:))
I trzymam kciuki bardzio mocno:)
ooooooooooo piekne i wyjatkowo realne postanowienie ja mam podobne :) do sytwka zrzucic 3 kg i osiagnac 70 :) i nie przerywac cwiczen na brzuszek:) nie damy sie co mała???:)
pozdrawiam :*
Hmm... Może też sobie jaki plan ustalę na grudzień? :)
W końcu już prawie koniec roku, a grudzień to taki piękny miesiąc.
Optymistyczny, no bo kot nie lubi Bożego Narodzenia? :D
http://i177.photobucket.com/albums/w...v9ohty5dns.jpg
Witaj :D
normalnie jestem w szoku :shock:
Twój dzisiejszy poranny post to dosłownie wypisz wymaluj to samo co ja chciałabym napisać :shock: :D i to o powolnym otwieraniu się stronek i to o początku miesiąca i nowych postanowieniach dietkowych :D też się wkurzam, bo dietka otwiera mi się skandalicznie wolno :twisted:
i też dziś pomyślałam, że pierwszy grudzień to taka fajna data, żeby rozpocząć porządniejsze dietkowanie i na święta mieć trochę mniej w obwodach 8)
hahaha, a już to o tym, że jak nie pojeździsz, to nie wchodzisz na dietkę rozbawiło mnie do łez :lol:
pozdrawiam serdecznie :D i życzę miłej sobotki
Monika no postanowienia rewelacyjne :)
I wiem, że z Twoim uporem dasz radę :P
Buuuuuzi Miś
Miłej niedzieli :*