kochana nie uciekaj !!!!!!!!!!! ja uciekłam i wstyd mi teraz a jak wyszła na moim ciele ucieczka....40 kg nadwagi, pewnie ze sie cieszymy ze jestes:****
Wersja do druku
kochana nie uciekaj !!!!!!!!!!! ja uciekłam i wstyd mi teraz a jak wyszła na moim ciele ucieczka....40 kg nadwagi, pewnie ze sie cieszymy ze jestes:****
Wampirku walcz!
Nie poddawaj się tak łatwo... :roll: :roll: :roll:
Nikt nam nie obiecywał, że życie będzie łatwe...
Raz upadłaś i co z tego? Każda z nas ma i gorsze i lepsze dni...
Zobacz wyciągam do Ciebie rękę... Wstawaj!
Buziaki
Witam.
aj wczoraj tłusty czwartek był. zjadłam 1 pączka. Zmieściłam się w limicie :lol: . I dobrze, że został tylko jeden bo nie ręczyłabym za siebie gdyby było jeszcze kilka pod ręką.
Jakiś wirus mnie złapał. Na szczęście przechodzi tylko ten okropny katar...grr...chcę go ktoś. :roll: :lol:
Waga pokazała dziś 82,2 kg. No cóż. Powiem tyle- spadła lekko. I dobrze. Jeszcze to wszystko nadgonię..jeszcze nic straconego, prawda?
Wszamałam już na śniadanko parówkę + musztarda.
Zabieram się do sprzątania.
Miłego dnia :twisted:
Posprzątaj i u mnie :lol: 8)
Grunt, że spadła...i spokojnie nadgonisz :D
No ja bym daął wiele żeby na swojej wadze zobaczyc 82,2 :D .... muszę niestety na to poczekać, więc zobacz jaka jesteś szczupła :wink: :lol:
ojjj też bym chciała zo baczyc 82...hihiiii ...trzymaj się i nie poddawaj....a i widziałam fotki ...wcale nie wyglądasz na 80 tylko na 65 hahaaa poważnie :!: :!: :!: pozdrawiam chudzielcuuuu
Witam z powrotem na forum! Dobrze, że wróciłaś! W kupie raźniej :lol:
Trzymam kciuki!
Ja w tlusty czwartek zjadłam 2 pączki i teraz pokutuję,
wiec gratuluję opanowania - mnie się nie udało ;)
Witam raniutko :)
jakoś tak spać nie mogłam.
I w dodatku dostałam @ grr....się spodziewałam bo brzuch zaczynał mnie boleć :lol:
No nic.
Omijam wagę szerokim łukiem.
Dziś jak wiadomo zaczyna się post. Macie jakieś postanowienia? Ja stwierdziłam, że niczego nie będę wymyślać. Podstawa to:
1. Nie przekraczać limitu kcal.
2. Ćwiczyć w miarę regularnie.
3. Unikać słodyczy.
4. Pić 1,5 l wody dziennie.
Heh...wczoraj wszystkie z 4 pkt zostały spełnione bo:
1. limit wczorajszy to 1109kcal
2. ćwiczenia: 30 półbrzuszków i 30 min jazdy na rowerze
3. nie było ^^
4. wypiłam 1,5 l wody + 2 herbatki.
ciekawe jak będzie dziś?
Pozdrawiam i zabieram się za czytanie książki. Jakoś mnie tak wciągnęło że oczów oderwać nie mogę. wpadnę wieczorkiem to was wszystkie poodwiedzam .
:D
dobre postanowienia, tylko sie ich trzymać a sukces murowany !
miłej lektury:*