Zapomniałabym :)
Dzisiejsza poranna waga to 77,0 :D:D:D tylko znów bez wc :( Brzuch mam twardy jak kamień, ziółek nie będę pić i już :!: :evil: Mam nadzieję, że ta activia zacznie w końcu działać...
Wersja do druku
Zapomniałabym :)
Dzisiejsza poranna waga to 77,0 :D:D:D tylko znów bez wc :( Brzuch mam twardy jak kamień, ziółek nie będę pić i już :!: :evil: Mam nadzieję, że ta activia zacznie w końcu działać...
e tam activia - najlepiej pełnoziarniste produkty :P
a no cześć :mrgreen:
oj kochana to ja pierwsza sie łapie na lupke hihihih:)
waga 77 pokazała nie załamywac tylko cieszyc sie ze sie stabilizuje:)
no biedaku cieżki weekend przed Toba faktycznie ale koniec lenienia sie hihih:0 milego wieczorku:)
:lol: :lol: ale sie uśmiałam, jak napisałaś że w jakiś tam spodniach wyglądasz na 100kg. Przecież to niemożliwe :lol: :lol: .
77kg łał...super. Idziesz jak burza. Już niedługo trzeba będzie witać 6 z przodu :twisted:
miłego wieczorku :wink:
No dobra :) przesadziłam troszkę, ale wiesz jak się ma 180 cm i w biodrach jakieś 115 cm, a do tego w tych spodniach tak śmiesznie kieszenie odstają, że wyglądam jakbym miała jakieś 130 w dooopce :)
Martuś przytocze Ci coś.. cytat mojego kohanego poety:
"Aby żyć pełnią życia, należy być w ciągłym ruchu, bo tylko wtedy każdy dzień jest inny" :) Takze Kochana czasem trzeba sie cieszyc ze jest sie tak zabieganym i że sie ma tyle zajeć bo wtedy dwa razy wiecej czerpie sie z życia :)
Ciesze sie ze do mnie zagladasz i postaram sie robic to samo o ile czas mi na to pozwoli:)
Powiedz mi jeszcze jaka to praca ?? Ja tez bym chciała miec taka prace w której mogłabym poginac w czarnych bojówkach... normanie marzenie :) uh ale jak przypomne sobie moje ostatanie bojówki w rozmiarze 42 to mam trzachawki.. dobrze że poszło to w zapomnienie a spodnie na śmietnik:)
no to mimo takiej "latawicy" zycze mile spedzonego czasu no i dobrej zabawy na Comie:)
http://nigdy1.blox.pl/resource/zakochany_aniol.JPG
oooooto Ty wysoooka jestes:)
dobrej nocki:)
Oj troszkę mnie jest Asq :D Jk to mówią kawał baby ze mnie :D
Boojeczko ale ja uwielbiam jak coś się dzieje i już nie mogłam się doczekać kiedy do pracy pójdę :) Tylko wiesz, każdy powinien mieć choć pół godz dla siebiena swoje "magiczne" rytuały :) A tu niema nawet 15 min :D Ale to nic :D
A praca to sprzedawca w sklepie z profesjonalnym sprzętem fotograficznym :D:D:D:D:D
Do niedzielki kochane :*
Nio kolezanko, widze, ze dietka ladnie leci. Zmobilizuj sie do cwiczen, to i metabolizm sie przyspieszy. Wiem po sobie :P
Milego dzionka :)
widzę, że u Ciebie wszystko dobrze idzie:)
słyszałam, że Activia nie na wszystkich działa... ja nie próbowałam bo nie mam tego typu problemów (mi wystarczy herbatka pu-erh lub zielona i po wszystkim :wink: ), ale mam koleżankę która ją próbowała i nic jej nie pomogła... no ale mam nadzieję, że Tobie pomoże :)
trzymam kciukasy za dalsze "spadki"...
pozdrawiam