Nie chciałabyś wiedzieć co dziś zjadłam... :oops:
Wersja do druku
Nie chciałabyś wiedzieć co dziś zjadłam... :oops:
no pochwal sie pochwal :D :D :D
apetyczne menu i mało kcal :)
milego wieczorku:*
cześć, a ja dziś chodzę głodna tak że mogłabym całego konia z kopytami zjeść... jak @ mi się zbliża to łażę wściekła i zła.. no cóż- taki to już mój urok
CAROLIMKO CO TAM SłYCHAć JAK DIETKA???HM??
dziewczyny nie kusic tu samkołykami bo sie od razu zachciewa ;P
agula - staram sie jak moge, a waga ciagle gest Kozakiewicza mi pokazuje...
Pszczolko - rozumiem Cie doskonale tez tak mam... Meczace i dla mnie i wszystkich w poblizu...
Grubasku - 1000 jest, pory stale, a waga rosnie... Jeszcze troche a rzuce to wszystko w diably...
Marlenka - jesc nie mozna to sobie chociaz pogadamy o tych smakolyach :)
Znowu podminowana jestem :(
http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,4931837.html
wiewior mnie rozwala :)
o nie carolima no co ty ??? chcesz wszystko rzucić!!! NIGDY W ŻYCIU!!! przeciueż ju ztyle zrzuciłaś, coraz bliżej celu, nie cofaj sie trwaj dalej :) to moze tylko krótka załamka, ale jutro bedzie lepiej:)
CAROLIMA!! CAROLIMA !! CAROLIMA lalalalalalal
m - nie rzuce, zbyt bardzo boje sie jojo... a 100 bardzo blisko... niebezpiecznie blisko...
Tylko sie wkurzam, ze niby limit jest, a tu d**a blada...
Nie chce biadolic... od biadolenia jeszcze nikt nie schudl... Wiec nie marudze i uciekam na obiadek :)
moze spróbuj sobie zrobić raz w tygodniu reżim:) i cos sie ruszy do przodu :)