-
Miły gest ale koleżanka z pewnościa by się nie pogniewała gdybyś nawet tego jednego nie zjadła ;)
Wiem, czepiam się... ale... wiem jak to jest... człowiek sam siebie usprawiedliwia :D
Ze mną jest tak samo - zawsze sie znajdzie wymówkę żeby dziabnąć czegoś słodkiego :roll: taki już mój nałóg :roll:
-
hej! wpadlam sie przywitac :D widze, ze swietnie ci idzie, tak trzymaj :) mozesz liczyc na moje wsparcie pozdrawiam!!!
-
Liya, nam naprawde milusio z Toba w tych balwankach, ale nie ukrywam, ze siodemeczki tez mi sie podobaja :wink: Tamarku, a ja nic bym nie smiala knuc za Twoimi plecami, ..., :wink: Ja tak dla Twojego dobra..., pomyslalam, ze Liya troche pokopie, a ty siup z powrotem do siodemeczek :D
Milego dzionka!
-
Hihhi :D Iwonko :D no to kopnij mnie tak z całej siły,żebym tam NATYCHMIAT przeskoczyła!!!!!
Miłego dnia Liya!:*
-
Hej Dziewczyny!
Przyznaje sie bez bicia - kolezanka wpadla na weekend i mam na koncie pare grzeszkow :/
Iwonko wiem ze Wam milo ze mna ale mam nadzieje do Was dolaczyc w przyszlosci ;)
amaz dzieki wielkie za wsparcie zawsze to dotakowy kopniak w tylek jakby co ;)
Jutro bede miala troche wiecej czasu wiec chetnie do Was zajrze i sama tez sie wyspowiadam. :oops:
Zycze Wam milej nocki!
-
Czekam na spowiedz w takim badz razie... i ... KOPIE!!!! Bardzo moooooooooooooocno kooooooooooooopie!!!!!!!!!!!!!
A Pewnie, ze do nas dolaczysz Kochana! Im szybciej tym milej!!! :P
Milego dzionka!
-
Witam!
Jak juz mowilam ten weekend nie byl najlepszy, bylo wino, slodycze (moze nie w duzych ilosciach ale jednak)
Dzis juz na nowo przywolalam sie do porzadku. Na suwaczku narazie nic sie nie dzieje, wazac sie po tym obzarstwie po raz kolejny zobaczylam rowne 90.
Na snadanie zjdalam 3 lyzki platkow owsianych, 2 lyzki musli ze szklanka mleka 0,5%
A nadchodzacy weekend tez nie bedzie nalezal do najlatwiejszych - lece do Irlandii odwiedzic znajomych. :/ co nie znaczy ze sie nie ciesze :D baaardzo sie ciesze!
-
Cześć Liya :)
Jak tu u Ciebie ślicznie dietkowo :) Gratulacje :D:D:D:D Jesteś silna :D
Tak sobie czytam i czytam - parę dni temu był temat o rybie gotowanej :) Spróbuj rybkę pokropić sokiem z cytryny, troszkę pieprzu i soli i tymianku, potem do folii aluminiowej troszkę masełka (ale nie za dużo :twisted: ) i do piekarnika - palce lizać :P
Będę zaglądać częściej bo tu duuużo takiej dobrej energii:)
Pozdrawiam :!:
-
Hej, ja Cie dokladnie rozumiem! Bo mi tez sie w niedalekiej przyszlosci, a dokladnie za dwa tygodnie szykuja dwa imprezowe dluuuuugie weekendy. Ale ja juz sobie zaplanowalam dawno temu, ze nie bede miec zadnych wyrzutow sumienia co do dietkowosci w tym czasie. nie znaczy to, ze od razu rzuce sie na piwo i jedzenie. Bede nadal sie ograniczac i dietkowac, ale jak mnie cos skusi to trudno... Tak wlasnie sobie postanowilam!
Milego dzionka!
-
No u mnie też się zaczyna zachwianie wzorowej dietki ;)
W sobotę przylatuje mój Robal, będzie w Polsce tylko 2 tygodnie więc pewnie czeka mnie wiele pokus ;) Musimy ponadrabiać romantyczne kolacje itp. :roll:
Ale będzie też więcej ruchu :D:D:D Może bilans wyjdzie na zero ;)