-
właśnie wyśpij się dziewczyno bo bredzisz;) jutro będzie lepiej
bardzo dobrze, że trzymasz dietce. i powinnaś być z siebie dumna ,że dzielnie walczysz:)
wygoń czarne myśli i zobacz w lustrze kogoś wyjątkowego nawet z tymi dodatkowymi kilogramami ponad normę
ale to już.
trzymaj się dzielnie :*
-
Przyznam sie, ze ja tez zawsze mialam problem z zaakceptowaniem siebie niestety....
Ale Golfionko siebie trzeba polubic za to jakim sie jest czlowiekiem... wtedy zauwazymy, ze jestesmy lubiani i doceniani przez innych.
Milego dzionka!
-
własnie... najwazniejsze to pokochac siebie... bez wzgledu na rozmiar :)
-
pfu...wcale głupia nie jesteś :evil:
I proszę o uśmiech na twarzy i więcej wiary w siebie :D :twisted: :wink:
-
-
właśnie gdzie się zgubiłaś?
:)
miłego piatku
-
Dobry wieczór :!:
No piateczek mamy ale Golfi juttro na rano idzie do pracy 8) Ale kasiurka mi jest potrzebna :wink: Po za tym szanowny kolega z pracy popsul mi humor do rozmiarów wielkiego kanionu. Naprawde uwazam/uwazalam go za prawdziwego kumpla, z ktorym myslalam mam wiecej wspólnego niz z innymi kolegami z pracy. Jak wiecie jestem beznadziejnie w nim zakochana a on majac ta swiadomosc ( tak podejrzewam) wogóle nie zwraca uwagi na to co mówi ...nie bede tu nad tym sie rozdrobiac o co chodzi...ale dzis poczulam pierwszy raz jak destrukcyjnie dziala on an mnie...jest fajnie dobrze smieje sie od do ucha...a jak zlee to zamykam sie w sobie, chodze smutna... :?
Ahhh szkoda az słow na moja beznadzijena naiwnosc...
Dietka za to elegancko.......... :lol: :lol: same spojrzcie na tickerek
Nauka...masakra :P niewiem czy zaliczylam ten pierwszy egzmin a w srode mam kolejny :roll: zawsze sa poprawki :wink: na szczescie darmowe.
Jutro sie spotykam z przyjaciółka... pogadamy sobie bo jakies on tez deprechy ma :roll: ale napewno nie bedziemy zajadac smutków bo dzis mi powiedziala ze bedzie mnie pilnowac, bo wie jak bardzo mi zalezy na schudnieciu.
W pracy sie coraz bardziej uklada, dzis dostalam pochwale od lidera :wink: bo musialam sie jednak poprawic, ostatnio to tak olewactwo traktowalam swoje obowiazki. A jednka jestem ambitna i jak ktos mi zwroci uwage ze spadlo mi zaangazowanie to sie poprawie :wink: :lol:
-
Cieszę się Golfi, że Ci tak ładnie idzie :) A co do kolegi z pracy, to dopiero mu gały wyjdą jak Cie zobaczy pewnego dnia o dużo szczuplejszą :wink: Chłopaki są w większości wzrokowcami to wtedy go zatka :P
-
no super, że zrzucasz :) strasznie się cieszę. a chłopami nie ma się co przejmować.
żadna tam naiwność każdemu się zdarza nie tak ulokować uczucia. będzie wiosna założysz mini i zaraz się znajdzie 10 fajniejszych. teraz taka dziwna pora roku, że nastroje się chwieją.
miłego łikendu
-
o golfi :D ciesze sie ze znowu zawitałas :) no pieknie znikasz to waga spada :) fajnie ciesze sie szalenie :mrgreen:
ach faceci.... poznałam ostatnio jednego fajnego (mało powiedziane....) ... zaiskrzyło... i to jak....takze normalnie iskry leciały.... masakra... ale coz mam chłopaka :roll: :oops: :mrgreen:
pozdrawiam :)