Wersja do druku
przeżyłam! Nic nie bolało, zapisałam się już na kolejną wizytę! Pani doktor była świetna, kontaktowa, żadna tam sadystka :) gabinet malutki, ale bardzo przyjemny. Żyję i już się nie boję, naprawimy teraz ząbki, a potem sprawimy Kasi okularki:D
Misiek wszystko zaliczył, ja wygrałam ze strachem, jest fantastycznie.
Uwielbiam Was dziewczyny i dziękuję za całe wsparcie jakiego mi udzielacie :*
wieczorne buziaki :*
no pięknie:)
brawo.
miłej soboty :*
dzięki Malmazja, sobotę spędzam niestety w pracy, ale później jadę do mamy :) pewnie znowu troszkę szarpnie moją dietką, ale będzie dobrze :)
W poniedziałek o 10.00 znowu będę u dentysty :D
8) miłej sobnoty i trzymaj dzielnie dietke :)
Hehe jak to mamuśki ty swoje a one swoje :P Ale nie daj sie :wink:
Widzisz, dentysta to nie sadysta, przeżyć się da :P Ciszę się, że wyszłaś zadowolona.
A co tam, jak weekend? :>
Buziaki :*
po tym weekendzie należy mi się karna, tygodniowa głodówka. bleeeee odezwę się jutro bo dzisiaj jestem jeszcze zbyt przeżarta :?
dobra marlush chyba nie było az tak zle... zreszta i tak cie kopne w tyłek za to ze nie piszesz z przezarcia :twisted:
zreszta ja wczoraj sie tak przezarłam ze jeszcze głodu nie czuje teraz.... wiec mi tez sie kop nalezy :mrgreen:
Więc tak- przyjechałam do mamy po pracy, byłam w domku gdzieś około 17... i się zaczęło
Dostałam:
*jarzynową z kluseczkami (lane ciasto, bleee, nie zjadłam)
*ziemniaczki, pieczeń, surówka, kompot truskawkowy
*Piernik serduszko, bo tak bardzo mama mnie kocha :D
*Talerzyk bigosu, 2 kromki prawdziwego, swojskiego chleba ze swojską wędlinką i swojskim masełkiem, pomidor
*śniadanie muesli owocowe z mlekiem 0.5%
*pół kromki z wędlinką
* 2 szaszłyki z polędwiczek i warzyw + ziemniaki z patelni + surówka
* pierniki i ciastko francuskie
Jak widać ten 2 dniowy jadłospis diametralnie się różni od tego, co jadam na co dzień... Ale co zrobić?! Mamy nie przegadasz, poza tym będąc studentem zjesz wszystko o ile:
-nie musisz tego kupić
-nie musisz tego przygotować
- nie musisz po tym zmywać :D
Dzisiaj znowu dietkuję na ostro:
*muesli z owocami + mleko 0,5%
PRZERWA NA DENTYSTĘ, nie jeść do 14
*sok wielowarzywny
*muesli z mlekiem 0,0%
dalej nie mam jeszcze pomysłów...
Siedzę w pracy i zastanawiam się jak długo ją utrzymam... Mamy malutko użytkowników, jeszcze nie ruszyliśmy z reklamą... Bardzo bym chciała dalej tu pracować, ale zaczynam się powoli martwić, że mogą w końcu zamknąć firmę :(
mam tydzień na zdobycie 100 użytkowników :( mój szef jest ******** wrrrrr :( chyba zaczynam nie lubić tej pracy :x ehhhh niedobrze :(