Mission impossible... fotki str: 5,6 :D
Tytułem wstępu:
Imię: Kasia
Wiek: 22
Wzrost: 168 cm
Waga startowa: 76 kg
Plan: 1000kcal (+ ŻP)
Wspomaganie: 2 godziny ćwiczeń dziennie
Cel: 55 kg
No dobra, dosyć formalności :) To jest moja walka nr hmmm tysiąc pięćset sto dziewięćset :D Ale teraz obiecuję, to już ostatecznie (często powtarzane kłamstwo po jakimś czasie staje się prawdą).
Jestem sobie prawie szczęśliwą studentką dziennikarstwa, mam przystojnego faceta, fajnie mieszkanko, nieprzerwanie mruczącego kota i pracę w której się spełniam. Mam też 21 nadprogramowych kilogramów... To i tak w sumie już "niewiele"... było 34 :oops: ważyłam sobie prawie 90 kg i nagle jakoś tak waga zaczęła sama spadać... W ciągu 6 miesięcy zgubiłam 13kg. Szkoda, że teraz tak się nie dzieje...
Zaczynam dietkę.
Zaczynam ćwiczyć.
Słodyczom mówimy stanowcze NIE!
Od jutra będzie się tu pojawiał dzienny jadłospis i aktywność fizyczna Katarzyna :D
Pozdrawiam i liczę na wsparcie... (wiesz, jak napiszę "wpierdzieliłam dzisiaj czekoladę" to Ty mi dasz wirtualnego kopa w tłuściutką dupcię, ok? :D)