No masz szczęście :D że ta dieta to na krótko, bo kooopa byś dostała i tyle :P
Żołądek trzeba jakoś skurczyć. Oby szybko Ci to poszło :)
Buziaki :*
Wersja do druku
No masz szczęście :D że ta dieta to na krótko, bo kooopa byś dostała i tyle :P
Żołądek trzeba jakoś skurczyć. Oby szybko Ci to poszło :)
Buziaki :*
Witam
Dietkuję twardo drugi dzien :))
I chyba nawet mi wychodzi
Dzisiejsze poranne wskazanie wagi 98,5 kg znikło to wstrętne 100 kiloo
Teraz dążymy do 8 z przodu!!!!! Będzie moja!!!!
CO do dietki to troche modyfikuje, zamieniam na inne rzeczy :)
Ważne żeby mi smakowało :D
DObra walczę dalej
"wpadnę tu jutro"
:twisted:
Witam,
Ja również do łask forum powracam :-/
Tak pieknie w zeszłym roku schudłam
z 79kg na 67kg, przy wzroście 165cm
Obecnie co poniżej widać 74 kg i w cale nie jest mi fajnie. Nie mam w co się ubrać i nie czuję się dobrze w swoim odbiciem w lustrze.
Mój problem polega na objadaniu sie wszystkim co słodkie i apetyt nie poskromiony.
w zeszłym roku łatwo było mi zjechać z wagi bo poprostu nie wiedzieć czemu nie odczuwałam głodu, a teraz pochłaniałabym wszystko co w ręce mi wejdzie. To straszne, co robić? Jeżdze na rowerku 50 minut dziennie, staram sie ograniczyc slodycze, ale wiem ze to wszystko mało. Kiedys słyszałam ze kazdy powinien mieć swoją motywacje. czy wy ją macie?
pozdrawiam
Asik no i jak :?: Dietkowo dziś :?:
Pewnie tak :D
Dawaj nam tu swój jadłospis - będziemy chwalić i błędy wytykać :)
Smakoszka każdy ma motywację i chudnie - a jak jej nie ma to włazi na forum i........... i już ją ma :D Poczytaj wątki dziewczyn, którym się udało - to mobilizuje baaaaardzo :) No i powodzenia.
M82dzięki dzięki to znaczy ze ją mam hahahahhahahhaa :D :roll: :D no dobra chcę poczuc się znowu wspaniale ubierając się w to co mi się podoba a nie w to co się jeszcze mieszczę i jakos `w tym wyglądam.....poza tym chyba moj misiek też bylby ze mnie zadowolony :wink:
Raz mie sie tu na forum udało zejśc z 79 kg do 66-67 kg może i tym razem? trzymam za siebie i za Was kciuki współzawodniczki :wink:
pozdrówka
oooooooooooo ja startowałam z wyzszej wagi :) pozdrawiam :)
Oj dawno mnie tu nie było, jakoś brak czasuuu
No i wyjazd dwytugodniowy i tak jakoś się porobiło...
Ale dietka dalej jest :P aktualnie na liczniku 95,5 kg, lekko w dół (ale najważniejsze że nie w góre )
"Ósemeczka " coraz bliżej :D
Pozdrowienia