-
:D Cześć cześć !!!
Ach jakoś albo czasu akurat nie mam, a jak mam, to któryś z chłopaków okupuje komputer. A że to dziadostwo tak powoli chodzi, to każdy spędza przy nim trzy razy więcej czasu niż zwykle. No i mój czas nastał dopiero teraz :roll: .
Zaliczyłam dziś 10 min. solarium. Trzeba sie troszkę podkolorować, bo wiosna idzie wielkimi krokami, a ja już będę mogła w tym roku ramiona odsłonić, bo nogi nie wchodzą w grę, chyba że na plaży :wink:
Zrobiłam dziś przyjemność rodzince. Napiekłam gofrów (21szt) , ubiłam śmietanę, przyniosłam świeży dżem z piwnicy.........jedli aż im zazdrościłam. Ja to sobie sama zawsze jakieś kłody pod nogi rzucam :roll: :twisted: Hartuję silną wolę, aż w końcu pęknę :lol:
No to na razie! Nie wiem, kiedy znowu mnie tu wpuszczą :wink: :lol:
Ale teraz jeszcze lecę do was. Może uda mi się napisać parę postów, chyba że stracę cierpliwość do tej paskudnej maszyny ( a właściwie do neta, bo komputer jest o.k.)
-
Jesi nie wiem czy mam podziwiać Ciebie czy Twoją głupote :D :twisted: :twisted: :twisted:
Oczywiście, ze Ciebie!!!!!!!!! Kurde jesteś super. Ja jakbym sie odchudzała to bym wszystkim robiła to co sobie. Dobrze, ze nie mam jeszcze męża i dzieci bo pewnie byłabym zmuszona im normalnie gotowac, a wtedy bym za chiny ludowe nie schudła. Oczywiscie w duzej mierze jedli by to co ja ale zapewne nie zawsze. Kurde jaka Ty masz silną wole. Podziwiam x 100 :D
Pozdrawiam!
-
oj, tez bym chciala ramionka odslonic, ale topiesn przyszlosci, jesli w ogole
-
Jesi....ja naprawde podziwiam Twoja silna wole...co chwila cos pieczesz i sie na to nie rzucasz :) ja na sama mysl pachnacych wypiekow to sie zastanawiam czy bym wytrwala :)
-
Ja bym wszamała takiego gofra z bitą smietaną i jagodami. Ahhhh ohhhhhh ęhhhhhh :lol:
-
:D Cześć Kochane !!! :D
Udało mi się dzisiaj wcześniej usiąść do kompa, bo dziś nie mój dyżur w kuchni, młodego jeszcze nie ma, bo w szkole, a stary pracuje gdzieś w obejściu, więc hulaj dusza piekła nie ma !!! :lol:
Wiecie, co do tych wypieków, to musiałam sie zahartować, bo u nas naprawdę ciągle jest coś do kawy. Jak nie upieczone (2x w tygodniu) , to kupione. Wszyscy bardzo lubią i co dzień musi być coś słodkiego :roll: Więc podejmując decyzję o odchudzaniu wiedziałam na co się porywam. W domu jest 6 osób i tylko ja się odchudzam. Teściowie też baryłki, ale sie tym nie przejmują, a reszta to szczuplaki - nawet babcia jak modelka. Więc niestety to mój problem, czy się odchudzam czy nie.
Wiadomo nikt nie jest z kamienia i czasami skubnę trochę dla smaku, ale jedno dobre, to nauczyłam się właśnie skubać, a nie pakować w siebie pół blachy ciasta. Choć czasem też zdarzy mi się przeholować :oops:
Tak więc widzicie. Dopiero były rogaliki, potem zaraz sernik, wczoraj gofry, a jutro na niedzielę znowu jakieś ciasto powstanie :lol: Jak nie ja upiekę, to teściówka i tak się kula raz za razem :lol: Oprócz tego swojskiego jeszcze po drodze było jakieś ptasie mleczko, delicje, markizy ......a... co Wam będę wymieniać :roll: :roll: :roll: Jedno do bre, że nauczyłam wszstkich, iż w domu stoi wielki kosz z owocami i on zawsze musi być pełny. Wtedy oni jedzą słodycze, a ja owoce. Wprawdzie to też cukier, ale już inny niż w ciachu. :twisted:
Moja waga , jak u Lisi. Raz 67kg raz 68kg. Kij jej w oko.
Wszyscy już mi mówią, że mam przestać. Chyba nie wyglądam za zdrowo. Sama widzę sińce pod oczami, ale to chyba ze zmęczenia...i to przedwiośnie do tego.
No niestety i ja, i inni muszą się przyzwyczaić do mojego wyglądu, bo nie zamierzam go zmieniać. Właściwie już w żadną stronę, a te ostatnie 2,5kg już nic nie zmieni poza moją świadomością, że mam 65kg. W tym momencie kilo w jedną , czy w drugą dla osob postronnych jest niezauważalne. Grunt to nie pozwolić na jojo.
-
Jesi Ty to jesteś mała, wielka kobitka :D
-
8) Ach ! Pstryknęłam sobie dzisiaj kilka zdjęć. Ale nie widzę szczególnej róznicy od ostatniego razu. Pokażę Wam, bo chudsza już chyba nie będę, a jeśli już, to nieznacznie :D
http://b62.grono.net/202/135/gallery...70-500x500.jpg
http://b0.grono.net/76/39/gallery-47108355-500x500.jpg
http://b62.grono.net/205/44/gallery-...83-500x500.jpg
A to dla porównania z października 2006r - PRZYJRZYJCIE SIĘ, BO TAKA JUŻ NIE BĘDĘ !!! 8)
http://b88.grono.net/184/66/gallery-...41-500x500.jpg
http://b62.grono.net/82/200/gallery-...50-500x500.jpg
-
woow :D ale szczuplaczek z Ciebie.. sliczne fotki :) ten orbitek to swietnie tez na rece dziala...bo masz taaakie chudziutkie
-
:oops: Nie zgadniecie, co ja teraz robię :roll:
Przed chwilą teściowie wrócili z miasta. Przywieźli wielką rodzinną pizzę :P I co ???? Jeszcze ciepła !!! Zapraszam !!! Pycha !!! Muszę uważać, żeby mi sos na klawiaturkę nie kapnął. Wzięłam jeden kawałek i muszę się mocno trzymać fotela, żeby po drugi zaraz nie polecieć, A MAM TAAAKĄ OCHOTĘ :roll: Tylko, że miejsca nie mam, bo przed chwilą 4 tabletki błonnika połknęłam. :roll: Nie planowałam kolacji :roll: :oops:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: