A gdzie się nasz Bombel podziewa??? Wpadłam odwiedzić, a tu cisza :(
Wracaj do nas bo tęsknimy :(
Wersja do druku
A gdzie się nasz Bombel podziewa??? Wpadłam odwiedzić, a tu cisza :(
Wracaj do nas bo tęsknimy :(
witam Was dziewczyny :):):)
kurcze, ostatnio niby mało jem, słodyczy niet, coli prawie niet, wczoraj na obiad zamiast placuszków z jabłkiem (przypomniałam sobie porównanie placków do gąbki z tłuszczem) zjadłam paprykarza, to jakaś taka ciężka i pełna się czuje, że szok....i nie wiem czemu...jem niby regularnie, o tej samej gdzinie, raczej nie podjadam, jeśli już to schrupię marchewkę albo chlebem wasa sobie schrupie, a mimo to czuje sie jak taka słonica....brzuch mam taki pełny i wielki jak balon....i wogóle mam jakąś ogólną depresję z powodu mojego wyglądu i wogóle świata... :/
Oj, ciężka sytuacja... mało zapału, mało energii. A z WC nie masz czasami problemu, skoro brzuch jak balon??? Wczoraj właśnie dziewczyny podjęły ten temat (chyba w wątku Marlush lub M82 - nie pamiętam w tej chwili dokładnie :wink: ) Zajrzyj tam. Są sposoby... a do wc też trzeba chodzić regularnie, wtedy wiesz,że Ci nic nie zalega przez wiele dni w organizmie.
raczej nie mam problemów, wręcz przeciwnie :) właściwie po każdym posiłku wędruje do toalety :) ale myślę, że może to być spowodowane okresem, tzn jego brakiem...leczę się od roku hormonalnie na bezpłodność, i to jest właśnie pierwszy miesiąc po odstawienu tabletek, powinnam dostać @ już ponad tydzien temu, i nie mam....i dlatego jestem napuchnieta i taka "wypchana".
Ale jestem tu dlatego, że chciałam Wam się poskarżyć ze w pracy sie nade mna znecaja !!!! zamówili piękną, pachnącą, cudowną, wielką pizze peperoni XXL...i tak pizza tak leży i pachnie, oni się oblizują, a ja zmówiłam sałatkę, w której jest sama sałata i plasterek ogórka :(:(:( ale twarda jestem, wmawiam sobie, że tamto to świństwo :)
Oooojjjj pizzaaaaaaaa!!!!!!!! Mniam...uwielbiam... i jak już trafi do mnie do domu, to nie ma mocnych...co najmniej jeden kawałek jest mój. Ale nie mam wyrzutów, bo na mieście nie jadam, a na wynos zamawiamy najwyżej raz na 2-3 miesiące :D :P .
To Twoje samopoczucie to na pewno to, o czym piszesz. Musisz się przemęczyć,nic nie zdziałasz :) .
Pozdrawiam Cię gorąco. Pa!
nie wolno pizzzy...plauchy od Niej z daleka...:)
oj kochana widocznie naparwde w ogranizmie teraz po tej kuracji masz rumor i wszystko musi sie spokojni ustabilizowac...bedzie dobrze :)
no bombelku ja również nie watpie ze bedzie dobrze :D a wiesz pizza nie jest zła... ja tam sobie od czasu do czasu zjadam poł wielkiej pizzy z sosem czosnkowo smietanoiwym :D naprawde... od poczatku diety raz w tyg w niedziele jem normalnie (czasem klasyczny obiad... czasem pizza albo kebeb albo chinszczyzna) a na 2 dzien lzejsza dietka.... ;) pozdrwaiam :D
kurcze, dziewczyny ja nie wiem, czy to zaburzenai mojego organizmu, czy to ten brak miesiączki ktora powinna byc 10 dni temu :( przez 3 tygodnie nie jadlam slodyczy, nie pije gazowanych, i jem raczej zdrowo (bez tłustych mies,bez sosów, bez kluchow, bez kartofli) a tu waga ani drgnie :(
kochana a ćwiczysz??? moze Twoj organizm potzrebuje tez ćwiczen takiego kopa zeby sie ruszyc do wyrzucania kilogramow?
właśnie Kochana a cwiczysz??? jakies takie wiesz podstawowe wymachy w czasie serialu a nie dupka na kanapie ;) spróbuj... ciało siebroni przred spadkiem wagi :roll: