jejciu ale obiadzik - ta mizeria z jogurtemmmm :wink:
a spacereq pewnie zadziałal na lepsze samopoczucie i na dupencje :wink: :lol: :lol:
i jak sylwester sie zapowiada?
Wersja do druku
jejciu ale obiadzik - ta mizeria z jogurtemmmm :wink:
a spacereq pewnie zadziałal na lepsze samopoczucie i na dupencje :wink: :lol: :lol:
i jak sylwester sie zapowiada?
Mizeria, ale mnie ochota wzięła. Już wiem co zjem jutro na obiad 8)
Czukierek:taaaaaaaaaaaaaaaak mizeria byla pyszna:) i spacerek tez udanyyyy :P
ChceByćSzczuplutka a w sylwka ide do koleżanki na domóweczke :D bedzie trzeba uważac z jedzonkiem :P ale damy rade: :D
a na kolacyjke bylo troszke salatki z majonezem i parówka :) aaaaaa teraz pora spac trzeba sie wyspać przed jutrzejszym szaleństwem:D ołłł bedzie sie działo !!:D
a wiec dobranoc kochani moi ! buziole :*
do juterka!:*
Czukierek:taaaaaaaaaaaaaaaak mizeria byla pyszna:) i spacerek tez udanyyyy :P
ChceByćSzczuplutka a w sylwka ide do koleżanki na domóweczke :D bedzie trzeba uważac z jedzonkiem :P ale damy rade: :D
a na kolacyjke bylo troszke salatki z majonezem i parówka :) aaaaaa teraz pora spac trzeba sie wyspać przed jutrzejszym szaleństwem:D ołłł bedzie sie działo !!:D
a wiec dobranoc kochani moi ! buziole :*
do juterka!:*
Moja też będzie pyszna :D
Ehh...a u mnie będzie tyle jedzenia na sylwestrze, że aż strach - 3 ciepłe dania + zimna płyta (ciekawe co dziewczyny zamówiły, ale znając je zapewne same kaloryczne bomby) :( No i alkohol też do dietetycznych nie należy 8)
Będzie niezła buba? :D
heyyyy !
Psotniczko oj bedzie bedzie :twisted: ! a ty gdzie wybierasz sie na sylwka ?:P: :twisted:
dzis na sniadanko 2 parowki z pomidorkiem :) w sumie to nie chce mi sie jakos jesc w ogole , trzeba sie troszke ograniczyc w dzien zeby wieczorem mozna bylo troche tych kcal zjesc i wypic % :twisted: :D
W ogole to chyba musze sprawic sobie nowa wageeeee bo ta co rusz pokazuje co innego :? :x i kurdeeeeeeee cos sdo wody nie moge sie przekonac wogole jej nie pije..eh......:P
buziaki for us:*
http://img.123greetings.com/eventsne...06-34-1052.gif
Już Nowy Rok tuz-tuz,
Nowe plany, marzenia,
Radości, smutki, nowe miłości, rozstania,
Nowe powody picia za sukcesy,
Porażki i za cale życie,
Które nam dano, za to żeby się nam udało.
nie dziwota ze waga sie faluje skoro wody nie pijesz!
Dodaj sobie choc cytrynki troszka to moze przetrawisz :wink: :lol:
to masz postanowienie noworoczne: Wiecej wody! hehe :lol: :lol:
WODE PIĆ TRZEBA I TO DUŻO :D :)
Również życzę Szczęśliwego Nowego Roku i zapraszam do siebie częściej :)
:*
również wszystkiego najlepszego :)
dziekuje dziekuje za życzonka dziewczynki:***
a jesli chodzi o wodde to =dobrze juz dobrze postaram sie jak najwiecej jej pic :D obiecuje poprawe:P :D
życze wczystkim szczesliwego nowego roku !!!!!!! bawcie sie dobrze: :D :twisted:
Witam w nowym roku :D
Aj było super... :D :twisted: o dziwo nic nie zjadłam w sylwestra, ale za to piłam drinki wiec kcal były a piłam dużżżo jak zaczełam o 20 tak skoczyłam o 5 nad ranem :twisted: <no z mała przerwą kiedy bylam na rynku i wypiłam troszke szampana> ale ogolnie bylo gruuboooo :P :D aaa w nowy rok zjadlam pare razy troche ryby po greckuuuuu i piłam wwwwwwwwode cały dzien :D i do domku wrocilam dopiero wczoraj o 20 i odrazu spaccccc wiec dlatego jestem dopiero dzisiaj..
a dzisiaj jeszcze nic nie jadlam , nie chce mi sie jesc mam wrażenie ze jestem pełna<to pewnie przez okres> aaaaj a juz jutro wracam na studia koniec przerwy ale najlepsze w tem jest to ze bede dietkowac wzorowo bo bede jesc to co sama kupie i zrobie a w domku byl z tym problem bo tyle tych pysznosci zawsze i nie moglam sie im oprzec.. no i najgorsze trzeba bedzie zaczać.. sie uczycccc pierwsza SESJA zbliża sie wielkimi krokami na sama myslllllll sie boje.. aj..
a teraz popatrze co u Was:> :*
zjadłam w koncu to sniadankoooo troszke salatki..
trzeba sie dzis pouczyc.. oj nie chce mi sie.. :evil:
3 majce sie :*
miłego dnia [/b][/code][/url]
Ajć . To były balety;)
Szkołaaa....fuj ! :D:D
Udanego dietkowania..
na swoim podobno najlepiej ;)
Dużo radości, miłości,wytrwałosci,konsekwencji oraz tego,by był to naprawdę piękny i wyjątkowy rok dla Ciebie!!!
Przesyłam moc buziaczków :) !!!
heyyyy!
agggniecha dziekuje za zyczonka i odwiedzinki :*
nooo i dojechałam rozpakowałam sieęę i zaraz trzeba po zakupki bo pusto, a z domku prawie nic nie przywoozlam bo tam same nie dietkowe rzeczy:) a dzisiaj jadlam sniadanko przed wyjazdem 3 Xwasa z karkówka i teraz zjadlam to samo jejjjjjjjj jutro juz na uczelnie jakkkkkk mi sie nie chce.. zaraz sie sesja zacznie :evil: :?
dobra ja lece na te zakupyyyyy jak wroce to popatrze co tam uWasssssss:*
:*
to moblilizujemy sie i uczymy :wink:
karkowka :?: 8) ja na szczescie nie lubie hihi :wink:
zamien to na wedlinke drobiowa :wink:
i jak zdrowe rzeczy juz w lodówce? :wink:
ChceBycSzczuplutka nie było nic innego w domku a trzeba bylo cos na szybko wszamac :P :D
ale wrocilam juz ze sklepu i mam wszystko co potrzebne, najlepsze w tym jest to ze nie mam zadnych slodyczy ani kalorycznego jedzonkaa wiec nawet jesli bedzie mi siebardzo czegos chcialo to nie zjem :twisted: :D aaaaaaaaa przzed chwila zjadłam 2 kubeczki płatkow z mlekiem <0%> potem cos jeszcze ,jakas kanapeczke i koniec na dzis !
nooooooooooo i chyba pora znow powrócic do brzuszkow.. :P :D yhy !
ide zobaczyc co u Wassssss kochani :* :twisted:
I jak tam picie wody idzie^^
Ja kurcze na początku 1,5 l wypić nie mogłam ale znalazłam sposób. Wciskam sobie cytrynkę do tej wody :twisted: idzie jak burza wtedy.
Miłego wieczorku życzę :lol: :wink:
CzarnaWampirzyco tak tak z cytrynką o wiele lepiej samakuje ale wiesz jaki sposob wymyslilam otoż nie kupije nic innego do picia procz wody i herbatek także jak chce mi sie pic to nie mam wyboru , aa chce mi sie czesto hheheh :twisted: głupie ale skutkuje :D
Hej!
Masz ten komfort ze mieszkasz bez rodzicow. Ja niestety studiuje w swoim miescie rodzinnym i mieszkam z mama. A ona jest mistrzynia podcinania komus skrzydel jezeli chodzi o odchudzanie...heh...no ale mam forum ;)
Masz ladny wynik - juz 3 kg :D:D:D. Gratuluje, trzymam kciuki za dalsze sukcesy ;)
Podcinanie podcinanie, ale te wszystkie pyszności :roll:
Gdybym mieszkała sama (mam nadzieję do końca tego roku) to też bym stosowala metodę aguli - taki leń ze mnie, że wolalabym zjeść ogórka co leży w domu niż biec do sklepu po coś kalorycznego :)
I zrób brzuszki za mnie 8)
Czekoladko87 , Czukierku ja bym w domku rodzinnym nie dała rady sie odchudzać, juz tyle razy prówałam i nie udawalo sie na duższa mete.. poprostu moja mamcia tyle pysznosci (tłustych niestety ) gotuje ze.. nie umialam sie powstrzymac , tu co sama kupie i zrobie to zjem no i przedewszystkim to forum dziala cudaaa dzieki niemu nie poddaje sie !
Czekoladko87 a co do mojego wyniku to jednak nie -3 kg a -2kg(ale dobre i to) , nie ma co sie oszukiwac po 2 tygodniowym pobycie w domu.. mimo ze dietkowalam to i rownie dobrze grzeszylam :) tak wiec zmieniam szuwaczek by sie nie oszukiwac i Was I ja rowniez tobie życze powodzenia i trzymam mocno kciukasy zeby waga spadala w dół :twisted: :D
Czukierku nie ma zrob brzuchy za mnie tylko dawaj ze mnaaaa bo mi sie samej nie chce :P :twisted: buziaki
kolacja była 3xwasa +serek topiony hochland aaaaaaa teraz nie jestem głodna nie nie ale mam ochote cos wpierdzieliccc bo jaaaaa tak lubie na noc sie opychac.. :evil:
ale nie moge zjesccccc bo sie nawpiepprzam jak glupia bez opamiatania a potem bede tego załowac.. najchcetniej bym to przespala ale ni da rady za wczesni na spanie jak dla mnie.. ratujjjjjjjjjjjjjjjjcccccccccccccieeeeee :!:
pije herbate ale nie pomagaaaaaaaa ! ;( nooo
Witammmm :!:
wlasnie jem sniadanko.. pożno troche ale 30 min tem wstałam dopiero :D a na śniadanie płatkki z mlekiem <2 kubeczki> a co z moim obiadem to nie mam pojecia.. bo zaraz pomykam na uczelnie i wracam pozno bo po uczelni jade jeszcze na pkp (chłopczyk mój przyjrzdza :D ) i chyba bede musiala zjesc cos na uczelni.. no chyba ze te platki mi wystarcza do jutra :lol:
dobra lece sie szykowac bo od 13 wykłady! buzole
bede wieczorem albo juutroo:*
Cóż za zalatana kobitka :roll: :wink:
hey!
wczoraj troszke zgrzeszyłam zjadłam bułe z serem zółtym , potem %% byly wiec tak sobie ale dzis juz bedzie dietkowo co prawda nie dawno wstałam ale sniadanko mam zaliczone 3x wasa + serek topiony ,i herbata nooooo a na obiad jeszcze nie mam pomomysłu.. no zobaczymy co tam wyjdzie w praniu..
dobra lece posprzatac:D :* 3majcie sie.. :)
ooo :D ja tez uwielbiam sie nazrec na noc... cały dzien dietka jak sie patrzy a wieczorem porazka na całej lini... zeby nie zrec musiała bym o 20 spac łazic... a ja łaze o 24-1... i jak po 18 nie jesc???? ble masakra
ale coz pozdrawiam Kochana :D
Lisiu zebys wiedziła ze masakra... ja czasami tak mam ze sie powstrzymuje <mimo ze nmi sie strasznie chce> mowie nie zjem nic i a potem np kolo 23 nie wytrzymuje i musze cos wpieprzyc ;/ to jest STRASZNE!
wiem Agulko jak to jest ja spoko o 18 ost posiłek... potem 20... jakos mija... cwiczenia spoko...mijaja...przychodzi 22-23 zabieram sie za robienie kanapek dla taty do pracy i zawsze...zawsze ale to awesze cos zjem i diete szkag trafia qurwa.... :| masakra... czasem wpieprzam co mam dosłownie pod reka o tej porze i sie potam dziwie ze nie moge schudnac :|
musze cos z tym zrobic. Musze..... :evil:
to ja pod szczesliwa chmurka sie urodzilam ....bo ja w nocy nie lubie jesc:P
jak mam nocne zmiany w pracy to na sniadanie biore tylko cos do picia:P :wink: :lol: :lol: a moze to motywacja?:D:D:D
ja w nocy też nie jadam.. ale dla mnie maskara to godzina 16... no jak nic zamontowac się w lodówce albo tam gdzie słodycze i wcinać.. ale tak po 18 juz spokój mogę jechac do 2 w nocy na samych herbatkach lub kawkach jak sie ucze :))
witammmmmmmmm !
oj zajeta bylam strasznie i naewt nie miłam czasu wpasc na forum . aa wczoraj na obiadek zjadłam dwa kabanosy z 2xwasa na kolacje 3xwase z sopocka.. i jogurt w miedzy czasie. a dzis na sniadanko zjadłam płatki z mleczkiem a na obiad szchaboszczaka :oops: ale małego i samego znaczy z ogórem kiszonym a na kolacje
jogurcik i 2x wasa z serkiem topionym i teraz troszke popijam soczek pomidorowy no i mam nadziej ze juz dzisiaj nic nie tkne... oby..
no i te brzychy chce zrobic...
ide zobaczyc co uwas :*
Brzuchy nie zrobione :? :( a to przez to ze nie mam nastroju.. (kolezanka potraktowała mnie w nie fajny sposób w sumie to bez powodu , a jesli juz to powod był straasznie wyolbrzymiony) - nie rozumiem tego..
ale cóż.. dobre chociaż tyle ze nie odwiedzilam przez to lodówki..
ide spac o ile w ogole zasne Dobranoc :(
witam ja juz po sniadanku 2 kromki razowca z pasztetem drobiowym z pomidorami i herbatka czerwona , lece na uczelnie dzis zaliczenie z komunikacjii...
bede potem :* \milego dnia zycze
witaj dziub dziub :wink:
Ah skad ja to znam jak kolezanka bardzo dobra nas rozczarowuje :roll:
ale z nowym rokiem sobie obiecałam sie nie przejmowac humorami innymi tylko wszystko co robisz kochana co mowisz rob dla siebie i co ci dyktuje intuicja :wink:
Badzmy soba i mamy spokojne sumienie :lol: Zyc w zgodzie ze soba hihi.
Powodzenia na zaliczeniu:*
jej dawno nie jadłam pasztetu :roll: ide robic se owsianka:P
Miłego dniaaaaa:*
chceBycSzczuplutka masz racje kochana , i wiesz ja też to sobe ciagle obiecuje nie przejmowac sie i miec kogos gdzies jesli ktos mnie ma.. ale ja jestem takkim typem człowieka ze cholera przejmuje sie i mało tego obwiniam siebie chociaz wiem ze nic zlego nie zrobiłam.. to mysle a moze jednak to ja zawinilam i to takie bledne kolo..
postanowiłam wczoraj podejsc do tej sprawy z dystansem.. i zobaczymy jak to sie potoczy..
a zkomunikacji ZALICZYŁAM -ciesze sie.. :D :D no jeszcze bedzie za dwa tyg koncowe zaliczeniee.. i koniec tego głupiego przedmiotu :) a teraz ide spac bo sie w nocy nie wyspalam bo rozmyslalam:D :twisted:
buziaki :*:*:*
agula ja tez jestem osoba dosc emocjonalnie podchodzaca do sprawy :roll:
przejmowalam sie bardzo; dalej tak jest ale w mniejszym stopniu bo jak ktos nie szanuje mnie ocenia mnie bez podstaw nie jest wart mojego zainteresowania :wink:
zawsze wlasnie winilam siebie do tego doszło ze nawet uwazalam ze jestem głupia :roll:
Ale wazne zeby byc soba i znac swoja wartosc bo nikt nie ma prawa nas ranic!
Gratuluje zaliczenia!
i sie wyspij :*
Wpadne po robocie:P
obiadek zjedzony a teraz jade odrobic wf bo przed swiatami nie bylam i musze odrobic ! to sobie pocwicze hihi :) :lol:
:*
w-fik zaliczony.. :D
a zjadłam dzis 1324 kcal :oops: troche duzo myslalam ze mnie tego wyjdzie..;/ ale coz tgrzeba sie bardziej pilnowac :evil: ~
ale dziwie sie ze mnie nie cagnie do słodyczy , cale zycie je pochlanialam calymi opakowaniami nie sztukami a tu prosze nawet nie mam ochoty na nie :twisted:
o tyle dobrze!
buziole :*