50 kg jest do zaakceptowania 8)
Świetny felieton! Moje, niezwykle szaczere, gratulacje!
Serdecznie pozdrawiam! :)
Wersja do druku
50 kg jest do zaakceptowania 8)
Świetny felieton! Moje, niezwykle szaczere, gratulacje!
Serdecznie pozdrawiam! :)
No to rzeczywiście za dużo on nie ważył :)
A dzisiaj piątek. Czy to nie cudowne!!!
Kubus, tony silnej woli i wspanialych Swiat Ci zycze! :lol:
http://i80.photobucket.com/albums/j1...eetopimage.gif
Niech te Święta będą dla Ciebie Qubiku wyjątkowe :P
Życzę wielu milych chwil spędzonych z rodziną i przyjaciółmi oraz dużo dużo radości :P
buziaki :P h
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ng-4423482.jpg
Minimum 100g ;)Cytat:
Zamieszczone przez kubaxxxl
Przesłuchałam :D Świetne! Czy na końcu "za ścianą" oddychało kruche ciało? :>
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!
Cześć Misiaczki ! :)
Przepraszam za małą absencję na forum...ale sami rozumiecie...przedświąteczny kocioł rozpędził się na dobre...sprzątanie, prezenty, zakupy, gotowanie...a oczywiście i pracy przed świętami więcej niż zwykle bo jakżeby inaczej :) Dietka utrzymana chociaż łatwo nie jest...zapach świątecznych potraw już od wczoraj roznosi się po całym domu ;) No ale się trzymam...
Pozdrawiam cieplutko i idę spać...W KOŃCU :D
W Bożego Narodzenia dni urocze,
Niechaj szczęściem serce gra,
Niech zdrowie dobre was otoczy,
I na dni przyszłości trwa.
Niech te święta przyniosą wam Boże łaski,
spokój, radość i dostatek wszelki,
A Nowy Rok niech spełni marzenia ukryte na samym dnie serca.
http://img148.imageshack.us/img148/9...yqv9vs9sh9.gif
no i popatrz Kubuś... ja nawet nie zauważyłam, że nowy wątek otworzyłeś... ;)
na tamtym nikt nic nie pisał, więc myślałam, że po prostu Ciebie nie ma, dzisiaj miałam trochę więcej czasu, chciałam życzenia napisać i się natknęłam na linka do nowego tematu, popatrz, popatrz... :P
ponieważ zaczynasz z nowym watkiem, od nowa, biała karta, nie będę Ci wymyślać i pisać tego, co bym napisała w Twoim starym pamiętaniku... :P
mam tylko nadzieję, że teraz będzie lepiej i nie poddasz się tak łatwo!
i tego właśnie życzę Ci na święta :D
odwagi, siły, radości, miłości, zdrowia, marzeń, wiary w siebie, nadziei...
i wszystkiego, czego jeszcze pragniesz, a czego nie wymieniłam :)
http://foto.m.onet.pl/_m/08e9dff7fc8...b9,14,19,0.jpg
Z dzwiękiem dzwonów melodyjnych,
Wraz z opłatkiem wigilijnym,
W dzień Bożego Narodzenia,
Ślę serdeczne te życzenia
Zdrowia, szczęścia, powodzenia
I w Nowym Roku marzeń spełnienia
:**
I dzielnie trzymania dietki ;)
Życzę Tobie spełnienia wszystkich marzeń,
przychylności wszechświata,
siły w ramionach i czystego ognia w sercu,
co zapali wszystko wokół Ciebie szczęściem i radością.
Niech wszystko czego się dotkniesz,
stanie się pomocne w spełnieniu marzeń,
a każda najdrobniejsza nawet czynność
przybliża Ciebie do bycia
najszczęśliwszą i najbardziej uśmiechniętą osobą
spośród wszystkich ludzi.
http://www.madzik.pl/christmas/christmas42.gif
http://republika.pl/blog_ti_267886/3...teneige004.gif
A ja życzę smacznej nie za bardzo rozbudowanej kolacji wigilijnej :)
Życzę by w zalatanym przedświątecznym wirze starczyło czasu ;)
Cytat:
Wesołego świątkowania, udanego dietkowania
Maksimum radości, minimum "balastów".
Życzy Alek
http://img167.imageshack.us/img167/5...choinekpb0.jpg
Święta święta i po świętach...jak to mówi przysłowie czy tam powiedzonko okolicznościowe :) Święta minęły szybko i pod znakiem lenistwa, było dużo spokoju, odpoczynku, dobry Mikołaj ;) Dietetycznie nie było...ale starałem się nie przekraczać 6000 kalorii dziennie :twisted: ;) Najgorsze jest to, że jutro planowo powinienem mieć ważenie ;) Po 2 tygodniach...coś czuję, że ticker wróci do stanu startowego...no ale nic...wiosna idzie...trza się brać.
Pozdrawiam Miśki !!
6000 kcal :o
6000? Albo postanowiłes sie dobrze najeść w te swięta, zeby starczyło Ci na cały rok, albo chcesz nam poprawić humor :D
6000 - a co wy sie dziwicie tak, to wcale nie jest trudne zjeśc tyle kcal :P
No to wróci i już - ja z góry planowałem takie wahadło świąteczne jako że traktuje święta jak taki dzień wolny w całorocznym tygodniu, kiedy można sobie podładować akumulatorki, i tak się ogólnie odprężyć ;) W pierwszy dzień świąt dosunąłem do 4000 kcal - moją zgubą jak zwykle kruszone ciasteczka, mazurki, jabłeczniki, makowce, ech ... Ale nowy rok już tuż tuz i nowa energia do odchudzania i do wiony bliżej ;)Cytat:
Zamieszczone przez kubaxxxl
Własnie sobie uświadomiłam, ze to nie problem wsunąć 6000cal. Kurde wystarczy wypic jakas cole, troch esernika, obiad iiiiiiii ........... Aaaaaa to ja tez pewnie miałam około 3000! Miałam? :shock:
Kuba, zycze Ci aby przyszly rok przyniosl wreszcie stabilizacje i prosciutka droge do wymarzonej wagi :D
http://i80.photobucket.com/albums/j1...ppynewyear.gif
Wszystkiego najlepszego z okazji Sylwestra i ...
http://img258.imageshack.us/img258/4199/37280689iy4.gif http://img244.imageshack.us/img244/2918/97921515la7.gif http://img172.imageshack.us/img172/6365/98940396nj6.gif http://img207.imageshack.us/img207/4285/42447375rp2.gif http://img207.imageshack.us/img207/8738/17005534ka8.gif http://img244.imageshack.us/img244/7598/35827218nf2.gif
http://img172.imageshack.us/img172/2503/80578882db9.gif http://img244.imageshack.us/img244/7598/35827218nf2.gif http://img172.imageshack.us/img172/410/16344354et2.gif http://img172.imageshack.us/img172/9806/52902501rs3.gif
http://img172.imageshack.us/img172/4163/13097013rx9.gif http://img172.imageshack.us/img172/4277/24246379nb6.gif http://img172.imageshack.us/img172/4277/24246379nb6.gif http://img244.imageshack.us/img244/4203/28235448ts1.gif
oraz szampańskiej zabawy
http://img412.imageshack.us/img412/2986/nvj2yzxioi4.gif
życzy Xara :D
Wszystkiego naj naj najlepszego i oczywiście mniejszej wagi. Mi ptaszki wyśpiewały, że ten rok bedzie całkiem udany. W końcu musi być :D
:P życzę Ci Qbo :P szczęśliwego Nowego Roku :P :P :P
i wielu sukcesów na naszej dietetycznej ścieżce :P :P :P
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...ks-5722663.jpg
Kuba pewnie jeszcze kaca leczy :D Gdzie się podziewasz?
Dzień dobry.
Zastałam właściciela ;)???
właściciel znów sobie w kulki leci ;)Cytat:
Zamieszczone przez agggniecha
Kubuś, wracaj na posterunek!
Kuba to mnie martwisz :( Pozwól, że przypomnę i zapytam: kto ci ten aparat wziął? :evil:
Cytat:
Zamieszczone przez kubaxxxl
Cytat:
Zamieszczone przez kubaxxxl
Cytat:
Kuba pewnie jeszcze kaca leczy Gdzie się podziewasz?
Cytat:
Dzień dobry.
Zastałam właściciela
Cytat:
właściciel znów sobie w kulki leci
Kubuś, wracaj na posterunek!
Jestem jestem dzieciaki :) Na wstępie chciałem wszystkim życzyć wszystkiego najlepszego w nowym 2008 roku, dużo sukcesów, mniej kilogramów i spełnienia wszystkich marzeń.Cytat:
Kuba to mnie martwisz
Trochę mnie tu nie było...zgadza się :) Ogólnie okres świąteczno-noworoczny mi się trochę przedłużył...początkowo planowałem, że dieta będzie zawieszona na 24-25-26 grudnia i 31-1 stycznia...wyszło tak, że ją zawiesiłem 23 grudnia a odwiesiłem wczoraj :) Efektów piorunujących więc w tym miesiącu nie będzie ale się nie poddaję. Ponowne wejście na dietę przyszło mi zaskakująco łatwo...chyba zaspokoiłem swoje zachcianki przez święta bo do niczego mnie nie ciągnie...podsumowanie miesiąca jest w niedziele...13 stycznia...zapraszam więc wtedy wszystkich serdecznie...będzie zdjęcie...na 100 % :)
No i oczwyiście wraz z powrotem na dietę wracam na forum :)
Buźka :*
To bardzo podobnie co u mnie było, choć z góry zakładałem, że okres świąt-nowy rok to raczej dam sobie luz i się będę cieszył i się cieszyłem :) Udało mi się kilka razy pobiegać ale zdecydowanie za mało i dopiero w tym tygodniu, podobnie jak u Ciebie, wracam z pełną mocą do diety i łatwiej jest ... Moje podsumowanie grudnia będzie pod koniec tego tygodnia, masa pracy = brak czasu ...Cytat:
Zamieszczone przez kubaxxxl
Hej fajnie że wrociles na dietkę, ja swoją tez zawiesiłam i niestety w [przeciwienstwie do ciebie jjest mi ciezko znowu przejsc na dietkę ,motywacja mi gdzieś znikła po drodze, ale kazdego dnia próbuje od nowa a co tam może nóz sie w koncu uda znowu wskoczyc w dietkę może jutro bedzie juz lepiej. A tym czasem POWODZENIA W DIETKOWANIU trzymam kciuki
Hej hej widzę, ze sporo osób dopiero od połowy staycznia wraca na dobre tory. Miło nie czuć się jedyną :D Ja osobiście w czasie okresu świateczno-sylwestrowego-grypowego zaliczyłam nadwyżki 2,5kg. Jaki wniosek? Trza się wziać do pracy, a nie zajadać się rosołkami mamusi i tłumaczac się, ze to na wzmocnienie podczas okropnej grypy :D
Pozdrawiam
Sooooorrry Wodzu ale aż się zalogowałem z wrażenia.......
Ja wiem że odchudzanie jest ciężkie i w ogóle niefajne ale chyba źle do tego podchodzisz... właśnie o to chodzi że nawet na święta nie ma zawieszania diety bo to jak golenie się paralizatorem zamiast golarki. Ok, w święta mozna coś zjeść, kawałek karpia(tłusta ryba... feeee...) pierogi(w miare zdrowe) czy coś ale na diecie nie ma folgowania zachciankom. Moją zasadą podczas diety było "wyżej koryto" czyli koniec z jedzeniem na mieście, lodami, słodyczami itp. Poprostu koniec, jak sie jest w nocy głodnym na imprezie to sie gryzie marchewke(kto mi znajdzie dom gdzie nie ma marchewki...) albo własny język a nie idzie po hot-dogi na statoila :wink:
hej fajnie ze wrociles, co prawda za bardzo sie nie znamy ale ja pamietam Twojego nicka z przed roku, kiedy tez sie odchudzalam, bede trzymac kciuki, powodzenia!!!!
Właśnie przygotowuję podsumowanie u siebie a co u Kolegi? ;)
Taliesin - kurde wiem, ze pisałes to do Kuby, ale powaliłeś mnie na łopatki. Po prostu dostałam kopa w doope. Masz racje przecież! Kurde dzięki!
Kubuś a Ty gdzie się podziewasz?
No nic dopisałem świeżą marchewkę do listy zakupów, by była na podorędziu ...
ja się chyba zakręciłam - to Ty nie mówiłeś, że to forum jest do... toalety i nie wracasz tu? :roll:
Coś Ci dzwoni tylko dokładnie nie wiesz w którym kościele ;) Lekko zakręciłas...jak rozmawialiśmy na ten temat byłem mocno sfrustrowany i sobą i forum (ale tylko po częśći). Chciałem stąd odejść o czym zresztą wyraźnie pisałem i w tym i w poprzednim wątku...i owszem twierdziłem, i nadal twierdzę, że niektóre rzeczy na tym forum (masówka, automatyka w pisaniu, łańcuszki życzeń, klonowanie postów) są do toalety...ale summa summarum stwierdziłem, że jako całość stosunek pozytywów do negatywów jest miażdżący :)Cytat:
ja się chyba zakręciłam - to Ty nie mówiłeś, że to forum jest do... toalety i nie wracasz tu?
Co do podsumowanka...nie było na czas z przyczyn o których poniżej ale będzie. Ogólnie nie ma co podsumowywać bo przez pierwszy miesiąc trochę schudłem, potem przez święta i sylwestra złapałem to z powrotem. Waga jest na dzień 13 I identyczna jak waga startowa...zdjęcie mam, zapodam wieczorkiem bo piszę chwilowo z kompa u mamy w pracy :)
A czemu mnie nie było...? Nie było mnie booooo...dostałem nową pracę ! Lepiej płatną, ze stałą umową, ciekawszą i duuuużo bardziej satysfakcjonującą :) W czwartek idę na szkolenie, od poniedziałku zaczynam...trochę biegania było bo trzeba było zrobić badania, dokumenty powypełniac, świadectwa pracy poodbierać od starych pracodawców i tym podobne. Nawet nie wiecie jak się cieszę :) Kokosów może nie będzie ale nie będzie też tak marnie jak do tej pory no i nie będę musiał latać przez połowe miasta i siedzieć po nocach :)
Nooo... gratuluję niu dżoba!
A masówkę, jak to pięknie ująłeś - olać... 8)