-
2000 i 1700 to nie wstyd!!
ja tez mam tak, ze wychodze z domu i wracam wieczorem. i generalnie to staram sie, zeby rano zjesc platki owsiane, w miedzy czasie cos sobie kupie - glownie kanapke ciepla z czyms [ile to moze miec kcal do licha!] a na kolacje cos zdrowego w domu. typu salatka plus ryba, albo tortilla albo jakies takie... no i nie sadze, zeby z tego wyszla jakas niewiadomo jaka masa kalorii!!
moze i rzeczywiscie w dzien powinnam jakas salatke raczej jesc i sie bede starac, ale jak nie to trzeba inaczej kombinowac...
najwazniejsze to to, zebys sie nie objadala jakimis slodkosciami i jak juz masz sprawny rowerek to jest super.
glowa do gory!
-
:D OOOOOOOOOOOOOOOO! Orbitek Cię zmotywuje - na pewno! Tak jak mój. To taki gatunek maszyn, co to chodzą za człowiekiem, po piętach mu depczą i wołają " wejdź na mnie, wejdź na mnie " :wink: :lol: Już on Cię rozrusza Kochana - zobaczysz :D
Ja jak się dużo ruszam, to mało jem. A jak mam ospały dzień, to do tego jakieś zachciewajki mnie nachodzą i jest trudno. Lewpiej jakbym miała odwrotnie :roll: , ale kto powiedział, że będzie tak jak chcemy ???????????
Miłego dnia Ci życzę!!!!!!!!! I niech Ci się już skończą te paskudne zajęcia, a zaczną jakieś fajniejsze :D
8) :D WIOOOSNAAA IDZIEEEE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
liebe ach liebe :) My wierzymy w Ciebie ze wrocisz na zdrowa droge :) jedz co chcesz ale rozsadnie :) 2000 kcal to i tak pewnie ponizej twojego dziennego zapotrzebowanie wiec nie lamac mi sie tam ZOŁNIERKO :lol:
-
Kochanienka, ja jakbym sie przejmowala tymi wszystkimi dniami, w ktorych dobilam do 2000 kcal i jakbym sie po nich poddawala to uwierz mi.... nie byloby mnie dzisiaj tutaj i nie zaszlabym tam gdzie jestem teraz.
Super robisz, ze sie nie poddajesz, tylko dalej walczysz! Tak trzymac!!!
Popoludniowe buziolki sle! :P
-
no to hmmm
nie kumam ,lae rano waga pokazała 81.5kg
ok cuda się zdarzają ;)
dziś 30minut orbitreka i kalorii bilans około 1400 duzo no ale cóz w tym sa lody ;) nie mogłam sobie ich odnówic ;)
wracam teraz do białaczek i chłoniaków... byle do piątku do 11:30 i spokój z patomorfą ;) od poniedziałku pediatria ;) no i w pon ide walczyc z poprawka ;) w weeknd bedę sie uczyc..postaram się ;)
a jutro od 8:30 do 19:00 na uczleni w tym ponad 4 h przerwy :lol: :lol: :lol: więc wróce padnięta.. i bede sie na piątek uczyć :twisted: :twisted: I like it!
buzioleeee
-
No widzisz orbitrek wrocil to i waga ruszyla... Wypadaloby zebym wyciagnela z tego jakies wnioski w koncu... ale mie sie tak baaaardzo nie chce...
Gratuluje!!!
-
Carolima ja po 2 tyg bez niego jestem jak oddział geriatryczny.. jak jeździłam przez miesiąc non stop to 1h to było dla mnie nic ,że byłam w stanie 1.5 posmigac i wtedy sie napocic na maxa.. a teraz 30 minut i umieram :)
dlatego wazna jest systematycznośc małymi krokami ,ale zawsze cos..
i polecam orbitreka :) wsyztskie partie mięśni- ramionka plecki nózki brzucio nawet piersi :):)
-
oj mnie też czekają studia..może być ciekawie.
-
ja sobie w sobotę poćwiczę:) wreszcie wrócę na siłownie.
oraz kaloriami się nie przejmuj. ważne, żeby następnego dnia probować probować i się nie załamywać jakaś tam mała wpadką:)
-
na orbitreka to maz sie w zyciu nie zgodzi... ale moze jakis spacer oglonorozwojowy z kijami (a'la nordic )
Zmusze sie w koncu zeby wsiasc na tego grata, tylko powiedzcie mi kiedy jest w koncu?????