Wersja do druku
CzarnaHellenka, hihihhi, no właśnie, ja mam w talii [w sumie nie mam talii, ale tak mierzę najszczuplejsze miejsce] ~85-88 cm, w pępku 104, w biodrach tyle samo, gdzie tu kobieca sylwetka???!?!?!?! :evil: :evil: :evil: :evil:
gloor, coraz szczuplejsza sie robisz :!: :shock:
Dzisiaj pierwszy raz czytalam twoj watek i bardzo mnie zaciekawil.
Oczywiscie nie dalam rady calego przeczytac.
Zycze powodzenia w dalszym dietkowaniu :)
http://republika.pl/blog_qg_418782/699509/tr/xcz.jpg
Ja mam ten sam problem co dziewczyny :( nie wiem co to jest talia - u mnie nic takiego nie występuje... pomimo utraty ponad 20 kilosów - nadal jej brak!
No może mam tam mniej niż w biodrach i cyckach... ale talią to tego nazwać nie mogę :oops:
Wiem, że powinnam ćwiczyć brzuch - ale do brzuszków mam "słomiany zapał" - tak samo jak i do innych ćwiczeń!
Miłego dzionka Glorku - Buziaki!
witaj Gloorku !
ciesze sie ze wrocilas juz na dobre :wink:
zycze miilego wieczorku:*
Dodałam do ulubionych :mrgreen:
Dobrze że wróciłaś :)
Figura fajna :D:D:D
Dziewczyny mają rację, rózniemiernie się wszystko rozkada ;)
Ooo...niech ktoś mi powie dlaczego pomimo tych samych wymiarów w d*pie i cyckach mój tyłek w widoczny spodób jest dominującą częścią sylwetki? :roll: Nie przesadzam, to nie tlyko moje zdanie...wyglądam jakbym miła tam z 10cm więcej...
I tabelka, no...tylko podziwaić :D:D:D:D:D:D
:arrow:
:arrow:
ojejq jaka sliiiiczna mamusia pieknego dzieciaczka hihihih:):):):)
naparwde kochana wierz mi ze wygladasz coraz lepiej:):):)
http://trufla3gotuje.blox.pl/resourc...emniaczana.JPG