Martinii widzę ,że na bank spełnisz obietnicę,że wiosna w 7!!
super super!!!
czekam na Ciebie!!!!!!
buziaki :* mały alkoholiku ;)
Wersja do druku
Martinii widzę ,że na bank spełnisz obietnicę,że wiosna w 7!!
super super!!!
czekam na Ciebie!!!!!!
buziaki :* mały alkoholiku ;)
gratulejszyn gratulejszyn...a ja kiedy do tych 7 wpadne :? :? :? już nie moge się doczekac hihihihi....
No Martinii jak dietka i jak waga?? bo wiosna juz za rogiem.. ;) tylko w kalendarzu bo za oknem to nie bardzo ;)
buziaki!
GRATULUJE! :mrgreen:
Pzesyłam tez spóźnione wszystkiego naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj, naj i tej 7 w końcu ;)
A sobotnie picie to rzecz przyjemna :D
Moc prezentów od zajączka
co koszyczek trzyma w rączkach
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego!
http://astrojawil.pl/foto5/wielkanoc_07.jpg
Kurde jak ja nie lubię świąt.
I nie lubię życzeń :twisted:
I nie ma 7 tylko cholerne 80,3, ale to wszystko przez to, że wczoraj kiełbasę białą jadłam i mazurka kawałek, no ja wiem, że to przez to...
No i nie lubię świąt...
Martinii :) juz blisko do 7 :) moge Ci swoja priorytetem wysłac chcesz????????????????? :)
czeka na własciciela własnie :)
WESOŁYCH ŚWIĄT mimo ich nielubienia (jak ja) 8)
Martiniii 7 na wyciągnięcie reki!! więc ja czekam czekam na Ciebie w tych 7!!!
wogóle to tez nie lubię świąt.. zapasy żarcia pokusy i jeszcze pseudo rodzinna atmosfera i kochajmy sie wszytcyy błee
buziaki:*
Lisia chcę chcę!!!!! A najlepiej tak wiesz.. teleportuj :wink:
Ano Liebe, niby na wyciągnięcie... ale to przed świętami :?
Bo.
WPIERDZIELIŁAM CHYBA Z KILOGRAM MAZURKA! Normalnie od piątku codziennie i regularnie jem mazurka. Od 14 stycznia nie jadłam słodyczy i przez te debilne święta się jebutłoooooooo... ;( chlip smark :P
No a poza tym debil debil debil, się zważyłam wczoraj w nocy i dzisiaj rano i jest - znów 80,8...
No i idę dzisiaj na obiad do dziadka, a na kolację do taty. Normalnie świetnie... Udawajmy, że jesteśmy wielką szczęśliwą rodziną :x
Mazurek :shock: :shock: :shock: boże u mnie tego nigdy nie było bo nikt nie lubi.... ale za to mój placek z kremami i galaretką już praiwe cała giga blachę zjadła rodzinkaaa..
nie no Martinii czasem trzeba udawac jak to się wsyzscy kochają.... mam ten sam syndrom.. tyle,że moja rodzinka ta dalsza to już sie nie kryje z nienawiścią ;) więc tylko ja i moja przestrzeń to są święta ;)
buziaki!!
i nie waż się po obrzarstwie mazurkowym ;)