No to moja kolej :) foto str. 2, 3

Witam!
Podczytywałam już forum i wreszcie zebrałam się w sobie, żeby tu napisać ;)
Odchudzam się od 08-01-08, wówczas ważyłam 84kg przy wzroście 165cm. Tegoż dnia odwiedziłam dietetyka, więc mam mocne wsparcie ;) Przez dwa tygodnie zapisywałam dokładnie co jem i ile to ma kalorii, przestawiłam się na regularne jedzenie. Na wczorajszej wizycie waga pokazała... 80,5kg :) :) :) Pani doktor zmodyfikowała trochę wybierane przeze mnie produkty, ustaliła dietę 1200kcal, za miesiąc mam kolejną wizytę. Problem w tym, że totalnie znikąd dziś na wadze zobaczyłam 82kg... Mimo że jadłam dokładnie w ten sam sposób co DZIEŃ(!) wcześniej, a ilość spożytych kalorii nie przekraczała 1100kcal... Totalnie nie wiem, o co chodzi :( ?!?! Mój cel to 54 kg, ale wiem, że długa droga przede mną...

Dobowe wahania wagi mogą być zaskakująco wysokie. Może jesteś przed okresem? ;) Przede wszystkim nie powinnaś się ważyć codziennie... To zgubne i większość odchudzających się już się o tym przekonała...
No.. to witam :D

Uff, uspokoiłaś mnie, tym bardziej, że okresu właśnie wyczekuję ;)

witam i trzymam kciuki :D :D :Da nawet w chwilach załamania to i kopniaczka dam :D hihiiii...jeszcze raz witam :!: :!: :!:

witamy witamy!!
pod okiem fachowca na bank osiągniesz sukces :) a dzięki nam zawsze będziesz miała wsparcie bo i pocieszymy i kopniaka damy :)
i nie ma co się codziennie wazyc :)
pozdrawiam!

:D Cześć!
Nie wchodź na wagę częściej niż raz w tygodniu. Narzuć sobię i tę dyscyplinę. Wyznacz sobie jeden dzień w tygodniu na ważenie i zawsze rano po wstaniu i toalecie porannej, przed dostarczeniem czegokolwiek do żołądka wchodż na wagę. To jest najbardziej miarodajne ważenie. Będziesz zadowolona, bo co tydzień już widać efekty, a nie będziesz się dołować dobowymi wahaniami wagi. Bo to jest naprawdę zniechęcające. Jeśli masz tyle siły, to waż się co dwa tygodnie - buzia bardziej Ci się uśmiechnie - ale mało kto wytrzymuje 2 tygodnie bez ważenia.
Tyle ode mnie. Życzę sukcesów. Powodzenia!

witaj wsród Nas :D
ja jestem ksiazkowym przykładem dobowych wahan wagi w granicach 2 kg :D i nie panikuj zatrzymujesz wode przed okresem ;) (łatwo mi to mowic... ja zawsze panikuje :mrgreen:)
pozdrawiam

:lol: Tyz prowda ! Lisia jest uzależniona od ważenia i zawsze przeżywa każde wahnięcie na wadze. :lol:
Chociaż się w tym momencie śmieję, to wiem, że to nie jest fajne.

wiatm na forum! ;-)
Tez bede Cie wspierac! ;-)
Trzymam za Ciebie kciuki i zycze powodzenia! ;-)
pozdr! ;-)

A z tym ważeniem śmiesznie jest. Niby każdy wie, że codziennie nie wolno, a i tak większość to robi :P Ja np. wytrzymuję góra 4 dni. Szczególnie ciężko jest na początku, kiedy waga szybko leci w dół i się człek doczekać nie może :lol: