no i teraz powiedz mi na jakie boki i jakie kilogramy :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
gdzie tu masz tłuszczyk i kilogramy??? bo ja ich nie widze kochana!!
oj figury tylko moge pozazdrościc bo u mnie to sie wylewa na boki ;)
Wersja do druku
no i teraz powiedz mi na jakie boki i jakie kilogramy :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
gdzie tu masz tłuszczyk i kilogramy??? bo ja ich nie widze kochana!!
oj figury tylko moge pozazdrościc bo u mnie to sie wylewa na boki ;)
No na tym zdjęciu ważę 84 (jak nie więcej, były to czasy, kiedy jadłam co chciałam i kiedy chciałam) :D
:D Liebe i Alewrz - PRZYGANIAŁ KOCIOŁ GARNKOWI :lol: - obie jesteście świetne laski!
A skoro przeszadza Wam jakieś coś z przodu, z tyłu , czy na bokach... to właśnie robicie z tym porządek i latem na plaży ratownicy będą się za Wami oglądać!!! 8) 8) 8)
Dalszych tak super wyników życzę :!:
ja wiem ja wiem ukryła kilogramy w tej torbie co ma na ramieniu :mrgreen:
bosz zeby i mi sie nie wylewało na boki.... marzenia :roll:
Dziewczyny, czy Wyście powariowały :lol:
Kilogramy zdecydowanie są i zdecydowanie ich za dużo :) Choć generalnie na swoją figurę nie narzekam ;) To, czego u siebie nie znoszę, to trupia karnacja 8)
Powoli wkręcam się w Wasze wątki, tymczasem wrzucam jeszcze kilka swych zdjęć :)
W trakcie ;)
http://img81.imageshack.us/img81/9124/p2090057iw9.jpg
http://img232.imageshack.us/img232/3012/p2050002bp2.jpg
iii przed:
http://img514.imageshack.us/img514/1202/pc030196ji6.jpg
Pozdrawiam i dzięki, że tu zaglądacie :)
oj oj dziewczy Ty piekne.. pysiaki zmalazły to widac ;) powiedział spec od pysiaków- bo ja na swoje patrzec nie mogę :cry: :cry:
noo i blond długie włoski.. kobieto jak schudniesz tyle ile chcesz to fiuufiuuu nie opedzisz sie od tej brzydszej części ludzkości !!
ps. a ja liczę tez na ubytki cm ;)- i one sa fajniejsze czasem niz kg.. to tak odnośnie tego co masz w sttopce ;)
:roll: Co ja bym dała za takie piękne proste długie blond włosy..........
bosz... łądnie z pysia spadło widac :)
bosz... jak ja bym chciał takie włoski a nie siano co mam :roll:
Ojj już jakiś czas tu nie pisałam... U mnie trochę się pozmieniało, byłam we wtorek na kontroli u dietetyka i pani obcięła mi 200 kcal, więc teraz pozostał mi 1000. Nie zgodziła się również absolutnie na moją docelową wagę 54kg, dała mi 65 i to też podobno 'górką'. Jakie są Wasze doświadczenia w takim odchudzaniu? Kurczę, nie mogę się u Was wszystkich dopatrzeć wzrostu, a chodzi mi o podobne proporcje - czy taka waga w ogóle jest nierealna? Nie za bardzo to rozumiem :?
Alewrz,
idziesz jak "przecinak". Tylko pozazdrościć.
Pozdrowionka
ps. fajne fotki, masz śliczne blond włosy. :wink: