-
Eh, z butami to ja tez mam zawsze problem, podobaja mi sie na obcasie ale strasznie mnie nogi w nich bola (no wlasnie, ta waga :roll: ), na zupelnie plaskim nie lubie, a te na srednim obcasie mi sie zwykle nie podobaja :D Zawsze pare tygodni chodze i chodze, i robie sie wscieklejsza z kazdym kilometrem :D w koncu kupie i nie jestem do konca zadowolona :roll:
Ale zimy juz nie bedzie, co?? bo ja zabieram wylacznie wiosenne buty do PL!!
Lola, to bylo pozytywne zastrzelenie, takie motywujace :D
Ale powiem Wam, ze mialam kolezanke w liceum, troszke obfita w ksztaltach z ogromnym biustem. Po kilku latach robilismy spotkanie klasowe,i przyszla jakas chuda laska i twierdzi, ze ma na imie Patrycja i chodzila z nami do klasy... musze Wam powiedziec, ze nie do konca wierze, ze to byla ona, bo wygladala ZUPELNIE inaczej. Wiem, ze chudnac zmienia sie nie tylko figura ale i twarz, ale zeby az tak?? :roll: :lol:
-
uff.... Jak pozytywne zastrzelenie , toco cala przyjemnosc po mojej stronie :)
-
Hej hej :-)
Ja musze sobie kupić buty na 3 wesela które mnie czekają i wypada by to były buty na obcasie ;) Do tego wymarzyłam sobie fiolety hihi
Chyba będę musiała do Krakowa sie wybrać by poszukać coś fajnego 8) Bo tutaj nic nie widzę :wink:
Lola a Ty jesteś motywacją teraz :-) zapewne nie tylko dla mnie hihi
-
a propos butow kochane...zauroczylam sie i zakupilam takie:) niestety tylko od czasu do czasu, bo sa malo praktyczne na codzien , ale nie moglam sie oprzec
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...32488744_d.jpg
-
-
:D Też muszę sobie buty fundnąć. Ale poczekam bliżej wiosny, może większy wybór będzie, a przy okazji i na lato coś znajdę fajnego. Czasem wczesną wiosną można dostać modele z końca zeszłego lata za pół ceny :D
szakalkaw - fajne te Twoje pantofelki, podobają mi się
lola - rzeczywiście jest denerwujące, gdy ludzie ciągle podpytują, czy to Ty , czy to nie Ty i........." ojej, jak to zrobiłaś, że tak schudłaś??? :shock: , a może chora jesteś ??? "
Na początku to było miłe, że ktoś zauważał, że malejemy, ale teraz to już trochę drażni - przynajmniej mnie - czasem wcale nie chce się odpowiadać :roll:
ZOSTAWIAM POZDROWIENIA :D :D :D :D :D
-
Ja natomiast bardzo lubię kupować buty ;) pewnie w ramach rekompensaty za ciuchy ;) bo w przeciwieństwie do dupska... mam szczupłą zgrabną stopę w normalnym rozmiarze :D:D:D
Chociaż szczerze mówiąc ostatnio jakoś nie mogę trafić na jakieś fajne buty - na szczęście mam jeszcze w czym chodzić :D
A Wy też tak niszczycie buty? Ja straaaasznie... w sumie po jednym sezonie większość nadaje się do śmieci :roll: chociaż im jestem lżejsza tym buty się dłużej trzymają ;)
-
:shock: :D nie ma mnie caly dzien a moj watek na pierwszej stronie :)
co do butkow...oj strasznie mi sie te szakalkowe podobaja...ale przy mojej wadze to daleko bym nie zaszla :lol: wy to przynajmniej wyzsze jestescie,a nie taki kurdupel jak ja :? mam 160 wiec obcasy wskazane... no ale schudne to sobie pochodze w obcasach ;)
lola to motywacja jest napewno dla wszystkich ,ktorzy widzieli jej fotki :) mam nadzieje ze "jojo" bedzie dla Ciebie obcym slowem :)
Jesi mnie sie wczoraj udalo kupic butki z resztowek zeszlorocznych :) z prawdziwego zamszu :) 80zl
Kasikowa.... przyjezdzaj na zakupy :D slyszalam ,ze nigdzie nic nie ma (wogole nic) poza Krakowem :) i mam nadzieje,ze dasz mi znac :P
brzydulaona...ja gdyby nie moja waga+dziwny rozmiar+dosc szeroka stopa to pewnie mialabym 100par butow ;) no moze przesadzilam z ta 100wka,ale duuzo butkow. gratuluje stopek :)
swoja droga poruszylas wazny temat...oczywiscie poza skutkami zdrowotnymi i trudnosciami w zakupach...puszyste maja problem jeszcze jeden i to WIELKI... jak juz sie znajdzie fajnego ciucha/buty to szybko sie niszczy :!: u mnie przez dlugi czas byly to spodnie,ktore przecieralam ...oczywiscie grube uda ocierajace sie o siebie przy kazdym ruchy sa nie tylko wrogiem jeansow,ale i samych siebie.. bo w jak zakladalam spodniczke to rajstopy musialy byc obowiazkowo (a i tak nie zawsze sie to udawalo)..bo pozniej uda cale poobcierane byly :? zawsze mnie to dobijalo kosmicznie....ale poplakalam,powkurzalam sie...i siegalam po czekolade. :evil: no ale dobra :!: walcze :)
-
a propos butów to w Krakowie jest taki fajny sklep na Długiej, miedzy św Filipa i Pędzichowem. nazywa się chyba Leo czy coś takiego i ma takie czerwone logo. no w każdym razie tam są resztki różnych kolkcji, buty mega tanie i dobrze. ja tam zwykle szukam jakiś butów i czesto udaje mi sie znaleźć coś fajnego. no czesto u mnie to tak naprawde rzadko, bo ja rzadko na zakupy butowe chodze...
-
julcyk :) nawet kojarze ten sklep :) moze sie wybiore na przeszpiegi w poniedzialek
pracujesz w ta srode? :roll: