i jak tam lejdis :?: też się na ten film czaję, nie powiem :roll: a jak u ciebie kochana z ćwiczeniami :?:
pozdrawiam majowo 8)
Wersja do druku
i jak tam lejdis :?: też się na ten film czaję, nie powiem :roll: a jak u ciebie kochana z ćwiczeniami :?:
pozdrawiam majowo 8)
:P
witam astrulekkkk
no tooo jaaaa 3mam za ciebie kciukii wierze ze osiogniesz swoj cel:-)
buziok
witam panie
agamawi-nie czaj się tylko idź -film prosty,ale zabawny i dość prawdziwy na swój pokrętny sposób
co do ćwiczeń natomiast to....dojrzewam,ale jakoś opornie mi idzie :oops: :oops:
tak więc tylko pies i do pracy chodzę pieszo i gdzie się da chodzę pieszo-a w Łodzi to oznacza dużo miejsc :lol: ;bo wszystko rozkopane.
kijanka -dla mnie to też motywacja ;bo jak ty mnie gonisz,to ja muszę pilnować żebyś za szybko nie przegoniła :wink:
Ogólne założenie na dziś:
:idea: mało węglowodanów złożonych,duużo warzyw-tak mnie naszło jakoś ,nawet do pracy naszykowałam tylko sałatkę i rzodkiewki .Aha i kefir.
Wieczorem się odezwę.
słoneczne pozdrowionka 8)
No to w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak życzyc Ci miłego dnia w pracy:) Pozdrawiam
całe półtora dnia nie zaglądałam na forum i......... wpadka za wpadką.FUJ.
No ale podobno nie warto się tak od razu poddawać :oops:
Dochodzę do wniosku że jednak będę wam codziennie zdawała szczegółową relację z tego co jem.Rano postaram się wpisywać zaplanowane menu, a wieczorem to co z niego wyszło :wink:
Wiem że wy szybciej niż ja wyłapiecie moje błędy ,bo one muszą być skoro chodzę głodna,zła na ludzi i na siebie :?
tak więc zaczynamy:
śniadanie
2kromki chleba pełnoziarnistego cieńko posmarowane masłem,2 plasterki polędwicy wieprzowej,mały pomidor
drugie śniadanie:
jabłko
obiad:
kefir250g z łyżką otrąb i łyżką zarodków pszennych
podwieczorek:
jabłko
kolacja-ok 19-tej:
pół mrożonki warzywa na patelnię z piersią z kurczaka 100g.-zważoną dokładnie ,bo pracuję w sklepie i odważam i pdmierzam już wpracy :)
óbiad i kolacja będą poprzestawiane w zależności od tego jak będę pracować.
CAły dzień woda niegazowana od której jestem uzależniona niezależnie od odchudzania :wink:
POZDROWIONKA I CAŁUSKI
astrulek piekniee:-)
Hi Astrulek, wpadki są nieuniknione, najważniejsze to dzielnie dalej walczyć. :wink: :P :P Dziś możesz mieć wspaniały dietkowy dzień! :P :P :P
jak Ci idzie???
wiem ,że miało być codzienne sprawozdanie,ale praca ,niestety....
Czasem jak wracam to nawet nie włączam komputera :(
ńo ale nic.Ostatnie dwa dni jadłam przyzwoicie nie przekraczając 1300 kcl.Dzisiaj nie było najlepiej bo od rana w pracy tylko jabłko a dopiero terazjem 2 kanapki z razowego chleba i surówkę z pekińskiej.Obiadu nie będzie bo mi się nie chce gotować :oops:
Wieczorem zjem pewnie jakiś owoc i na pewno wypiję 1 półlitrowe piwo ,bo idę się spotkać ze znajomymi :lol:
Mimo jednak pozornego nieładu dietowego schudłam całe 2kg :shock:
No wiem że to woda ale suwaczek zmienię żeby motywował :)
Bo głupio by mi było go w przyszłą sobotę zmieniać na wagę w górę :oops:
jutro pozaglądam do was i sprawdzę co się u was działo pod moją nieobecność.SŁONECZNEJ NIEDZIELI