-
Cześc laseczko!
Widzę,że nieźle Ci idzie to dietkowanie! Jak ty to robisz???? Ja w ciągu miesiąca schudłam tylko 1 kg. Juro okaże się czy coś ruszyło - wiekie niedzielne ważonko.
A co do długich weekendów - to mają one dwie strony. Ta dobrą- czowiek może nadrobic zaległości , odpocząc, poleniuchowac, dłużej pobyc z rodzinką. I tą złą: narażeni jesteśmy na więcej pokus jedzeniowych , zwłaszcza jak pogoda brzydka.
Ja weekenduję juz od środy - i jak juz powiedziałam w niedzielę ważenie - strach wejśc na wagę.
http://images32.fotosik.pl/260/d62990297efb5705.gif
-
Honoratko
Normalne że ja będę chudła dużo szybciej bo z duzo większej wagi. Ważyłam na początku prawie dwa razy tyle co ty. Druga sprawa to to że ja ostro dietuję :) Jestem już 13 dzień na diecie kopenhaskiej i stąd też taki duży spadek wagi. Ale to akurat zrobiłam celowo żeby ruszyc pełną parą i przede wszystkim skurczyć sobie maksymalnie żołądek. Teraz pewnie też będzie ciężej ale nie poddaję się bo mam konkretny cel. Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki za jutrzejsze ważenie.
-
Podziwiam Cie Kijanko za tak drastyczna dietę!!! Nie miałaś, w czasie jej stosowania żadnych potknięc, zadnych chwil zwątpienia???? No i powiedz mi- co na to domownicy. Ja właśnie przez to ,że mam mężą, dorastającego syna (obaj lubią zjeśc i to porządnie - a jeszcze trzeba im ugotowac) waham się z podjęciem jakiejkolwiek diety- nie wiem czy dałabym radę. Teraz jedynie ograniczam jedzenie i dzielę na więcej porcji (czyli częściej a mniej).
Jutro ważenie !!!!
Pozdrawiam i ślę buziaczki :lol: :lol: :lol: :lol:
http://images30.fotosik.pl/217/02b4e11b21c426ef.gif
-
Honoratko
Oczywiście że czasami przychodzą chwilę zwatpienia i ma się ochotę rzucić wszystko w diabły. Ale wtedy zaciskam zęby bo wiem jak bardzo tego chcę. Nie wiem czy doczytałaś ale 23 sierpnia moja siostra wychodzi za mąż i jest to nie lada motywacja. Chce ładnie wyglądać i móc sobie kupić jakąś wystrzałową sukienkę. Pewnie też dlatego tak sie trzymam. Zresztą w przyszłym roku będzie mój własny ślub a z tego co się orientuję większość sukni ślubnych to rozmiar 38. Więc sama rozumiesz. Co do domowników to jak narazie bardzo mnie wspierają. Tym bardziej że na diecie jestem razem z mamą. Ona ma trochę więcej wpadek ale też bardziej si e boi o swoje zdrowie z racji wieku i problemów z serduszkiem. Także widzisz że cel jest a cel uświęca środki :) Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
-
To faktycznie masz podwójny plan motywacyjny!!!!
GRATULUJĘ wytrwałości – a w dwójkę zawsze raźniej.
Ślub siostry , a potem własny – to niezła motywacja!!!!!
Obyś dotrwała w postanowieniu. Jak to zawsze bywa panna młoda chce super wyglądać na własnym ślubie :lol: :lol: :lol:
http://images30.fotosik.pl/217/02b4e11b21c426ef.gif
-
Kijaneczko kochana, gratuluję kolejnego spadku wagi!
Idziesz do prozdu jak burza! Tak trzymaj, tylko zawsze pamiętaj, zdrowie przede wszystkim!
Przepraszam za chwilowy brak odwiedzin, cóż - weekend, wizyta w domku... a tam - lenistwo i niestety parę wpadek. Ale co tam, nie przejmuję się, było, minęło ;)
Powiedz mi, kontynuujesz kopenhaską czy może jakaś zmiana? Kurczę, chyba jak będę w te wakacje u rodzinki w Gorzowie to zafunduję sobie kilka zabiegów w tym salonie do którego chadzasz :)
Pozdrawiam!
-
No no dziś ostatni dzień dietki? No i gratuluję spadku wagi i tfu tfu żeby żadne jojo się po niej nie pojawiło..
-
gratuluję wytrwałości na kopenhaskiej, parę lat temu też ją przeprowadziłam z sukcesem i jojo nie było, tylko trzeba bardzo powoli wracać na normalną dietę.
pozdrawiam, wytrwałości życzę, a plan motywacyjny piękny...
-
a więc i ja przyleciałam pogratulowac!!! nio i przesyłam moc uścisków i 1000 buziaczków
naprawde jestem pod wrażeniem tych zgubionych kg :shock: :shock: :shock:
http://supergify.pl/images/stories/d...dy/tatty33.gif
-
ech jak u was??? widzę że super ... ja dałam ciała ale wracam o formy od dziś :)
muszę sie przestawić znowu na odpowiedni a bardzo mi się waga waha ... ale już będzie ok.
miłego dietkowego dnia ;)
chcę zapisać się na vacu i jakieś zabiegi więc proszę polecajcie i piszcie o efektach ;)