Pomocy....................

Witam mam na imię Kinga i mam 18 lat, już chyba 3 raz zakładam nowy wątek ale wiecie co..... dojżałam do tego aby przyznać się do tego ze jestem nieudacznikiem... to smutne własnie piszę ten artykuł rezygnując z dużej imprezy na którą mnie zapraszano bo czuję się jak wielka gruba berta nieatrakcyjna... poprostu dno :( wiem że ten post jest przykry jak moje życie

Tyle razy prubowałam raz tylko raz w życiu miałam większy sukces 10 kg... ale co spoczełam na laurach :(

Mam poważne problemy zdrowotne nie mam okresu... mam otyłośc brzuszną :( poprostu mega lipka powiem szczęże ze chciałbym tu poznac przyjaciela osobe która mnie troszeczke nakieruje pomoże mi się nie poddać ja niby bardzo chce schudnąc ale uwielbiam się opychać i co.... co ja mam zrobić od jakiegos miesiąca mam depresje mże to przez to :(

Witaj!
Przede wszystkim ważne jest, że piszesz, że coś chcesz z Twoim problemem zrobić, szukasz rozwiązania, próbujesz. Widzę, nie jesteś tutaj nowa. Proponuję przede wszystkim, abyć wyznaczyła sobie jakiś jasny cel - ale żeby nie była nim 'idealna sylwetka', tylko powrót do zdrowia i formy. Jeśli jeszcze nie byłaś ze swoimi problemami u lekarza - odwiedź go, skonsultuj dietę. Napisz w ogóle coś więcej o sobie - wzrost, waga, jak chciałabyś zacząć dążyć do celu i jakie dokładnie są Twoje cele.

Jest [prawie] lato, słońce, nie czas na depresję. Wyjdź na zewnątrz, uśmiechnij się do słonka. Zamiast siedzieć w domu - spacer - błonia, kopiec jakiś? ;) Może wycieczka rowerowa, rolki, wypad za miasto? Pomyśl dokładnie, czemu tyle jesz - jeśli to przez stres - spóbuj z nim walczyć inaczej. Zamiast bomb kalorycznych 'opychaj się' warzywami, jogurtem bez cukru czy niskokalorycznymi [niestety nie wszystkimi] owocami. Pij dużo wody i niesłodzonych herbat, najlepiej ziołowych i owocowych. Potraktuj dojście do docelowej wagi nie jako pasmo wyrzeczeń, tylko zmianę trybu życia już na zawsze na nowy, zdrowszy, lepszy. Małymi krokami do celu.

I bywaj jak najczęściej tutaj - to naprawdę pomaga!

dobry wieczór na rozpoczęcie diety :!: :!: :!:

na forum znajdziesz pomoc i dużo fajnych dziewczyn w podobnej , gorszej lub lepszej niz Twoja sytuacji

napisz wiecej o sobie, ile ważysz , jak u Ciebie wyglądają doświadczenia dietowe, itd

:P :P :P ZAŁUŻ SUWACZEK I DO DZIEŁA!!!!! :P :P :P

Witaj
Najważniejsze, że podjęłaś decyzje o zrzuceniu zbędnych kilogramów i zobaczysz jak z każdym utraconym się kilogramem dobry humor będzie wracać.
Napisz coś więcej o sobie

Witaj
ja też przyłączam się do dziewczyn z powitaniem. fajnie że zdecydowałas się na odchudzanie. Musze Ci powiedzieć w sekrecie że odchudzanie z tym forum jest wiele przyjemniejsze i łatwiejsze. Dziewczyny są bardzo mobilizujące i naprawdę posiadają calkiem spora wiedze. Wiele z nich odchudza się z dietetykami i dlatego tez mogą sporo powiedziec na temat diet.
Ja akurat mam silną motywację i to mi najbardziej pomaga.
Napisz coś więcej o sobie. Ile ważysz ile masz wzrostu i ile chcesz zgubić kilogramów. Napisz tez coś o swoim trybie zycia to łatwiej będzie powiedzieć jaka dieta będzie dla ciebie najmniej uciążliwa.
Ja ze swojej strony obiecuję że będę Cię wspierać i trzymać kciuki za odniesienie sukcesu. W końcu po to tu jesteśmy. Pozdrawiam

Hej:) Fajnie że chcesz się odchudzać. Głowa do góry dasz radę a my Ci pomożemy. Ja nie ukrywam że mam taki problem jak ty. Też mam otyłość. Tyle że ja nie mam brzucha a mam grube nogi.Więc razem się zabierzemy za odchudzanie i będzie nam łatwiej. Na tym forum dostaniesz dużo wsparcia. Też rezygnuję imprez tylko dlatego że nie czuję się atrakcyjna. Wszystkie moje koleżanki mają wspaniałe figury i to mnie przytłacza :( . Ale teraz się to zmieni. :) buziaczki.

Bedę trzymac kciuki!! i wspierać! buziaki!

Jesteście kochane naprawde bardzo dziekuję za miłe słówka :)

Bardzo ze mną żle waże 86 kg mam 171w. i szczeże to kompletnie nie wiem jak sie mam za to zabrać jestem osoba która ma bardzo niską samoocene :/

AmmyLee dziekuje chyba uśmiechnę sie do słonka :* dzieki

dolinalotosu :) dzieki co do suwaczka to nie wiem jak mam go załozyć :/

justiole :) mam nadzije ze humorek wruci dziekuje, no cóz mam 18 lat waże 86 i mam 171 wzrostu :) zawsze byłąm pełna zycie troszeczke gapowata ale miałm full znajomych a teraz co sama jak palec

kijanka dziekuję za słowa że będziesz mnie wspierać to ważne dla mnie, chciałabym miec taką motywacje jak ty :)

Smieszka1990 zabierzmy się razem za odchudznie super pomysł bardzo by fajnie było zawsze to motywuje że ta druga osoba daje rade to ja tez dam :)pewnie ze sie zmnini kiedyś będziemy chudziutkie.

liebe86 dziekuję wsparcie jes bardzo wazne :)


Zawsze byłąm szczęśliwa wesoła szalona osoba a co teraz czuje sie zerem :( nie moge sobie tego w głowie poukładac nie umiem tego wszytkiego zaplanowac jak wy to robicie ????

Wszystko będzie dobrze zobaczysz. Nie myśl o takich rzeczach a od razu będzie lepiej. Ja jestem w tej samej sytuacji. Kiedyś przechodziłam przez pasy i chłopak z naprzeciwka(który mnie w ogóle nie zna) obraził mnie że mam duża dupę. Ale sie tym nie przejmuje bo takimi ludźmi sie przejmować nie wolno. Też jestem osoba która ma niska samoocenę:( ale trzeba to wreszcie zmienić wiec biorę a raczej BIERZEMY się za siebie i będzie coraz lepiej. Buziaczki.

jak zacząć?
Po pierwsze: ograniczyć kcal, zrezygnować z tłustych rzeczy, po drugie- może jakieś ćwiczenia.
I trochę więcej optymizmu.
Też na początku miałam problemy z samooceną. Zresztą sama się przekonasz..nie każdy, kto na ciebie spojrzy od razu myśli, że jesteś gruba, brzydka itp. To tylko ta nasza wyobraźnia :evil: :twisted: