teraz to juz na pewno mi się uda! wierzę w to! skoro już tak dużo zrzuciłam, dlaczego nie mogę zrzucić tej mniejszej wagi ;) ehehe na pewno mi się uda:)
Wersja do druku
teraz to juz na pewno mi się uda! wierzę w to! skoro już tak dużo zrzuciłam, dlaczego nie mogę zrzucić tej mniejszej wagi ;) ehehe na pewno mi się uda:)
pierwsza wpadam z gratulacjami!
super Ci idzie!
i dziekuję za odwiedzinki u mnie...
ja również trzymać kciukaski bede...
Witaj
Wielkie gratulacje z powodu zrzucenia kilogramów. Jestem pełna podziwu :D Napisz coś więcej o sobie. Jaką dietę stosujesz od kiedy sie odchudzasz. Ja też miałam taka wagę ale 2 lata temu dokładnie 128 kg potem było odchudzanie do 110 potem efekt jojo mnie dopadł i teraz od kwietnia ponownie walczę.
odchudzam sie rowniez od 2 lat :) powoli brnę do celu :)
dietka to chyba jak wiekszość tutaj - 1000-1200 kcal i ruch :)
mam 23 lata i jestem studentka:)mam 174cm wzrostu:) i za duzo kg :( ehhh wierze, ze mi sie uda:)
dzieki ze wpadlas:)xD
Gratuluję już tak długiej drogi dietkowej i wielkiego sukcesu.
Z pewnością droga do celu nie jest prosta i bez wybojów, ale skoro już tyle osiągnęłaś może być teraz tylko dobrze. Cieszę się, że jesteś tutaj, bo na pewno jesteś w stanie dać motywację i wiarę w sukces dla wielu z obecnych na forum :)
Jeśli pozwolisz, będę sobie wpadać do Ciebie od czasu do czasu :)
Pozdrawiam ciepło z pochmurnego sesyjnego Krk ;)
A ja dziękuję za wizytę u mnie i rewanżuję się tym samym :) A powiedz mi kochana w jakim czasie schudłaś tyle kg, co robiłaś jaka dieta itp? Wiesz to strasznie dużo i jak tyle wytrwałaś to osiągniesz swój cel :)A szczerze trzymam za to kciuki :)
dziekuje dziewczyny za odwiedzinki u mnie:)
schudlam przez 1,5 roku tyle kg reszta czasu to waga albo troszke mi spadala albo troszke mi dodawalo sie tu i tam, ale bez efektu jojo. odchudzam sie z glowa, dlatego to tak dlugo trwa. wazne, ze cos idzie do przodu:) najgorsze jest to, ze teraz jest sesja na studiach i ja zawsze zajadam stres...ehh.... wazne, ze nic slodkiego nie jem, bo jakos na sama mysl juz mi sie nie dobrze robi. ale za to zajadam stres paluszkami light ehhhh bo niestety owocow i warzyw za bardzo surowych nie moge jesc :( ale jutro juz ostatni egzamin terminowy "(na pewnoi bedzie jedna poprawka) ale obiecalam sobie, ze jak ostatni egzamin przejde nie bedzie zajadania juz :) tak wiec już powoli się do tego szykuje:) teraz zmykam lulkac na godzinke, a potem ponownie do nauki...ehhhh...od rana siedze i nic nie umiem :( straszne. ale na szczescie jest jeszcze dzisiaj sporo czasu plus cala noc. moze jutro powtorze sobie w pracy jeszcze przed egzaminem jak nie bedzie ruchu :) dobrze, ze mam tolerancyjnych szefow:D heheh dla nich najwazniejsze jest nasze wyksztalcenie:D:)
a wiec milego dietkowania zycze wam :DxD
No i racja po malutku a osiągniemy swój cel :) Nie ma co się śpieszyć :) A Ty tam nie zajadaj tam tych paluszków light, bo to w końcu paluszki :P
no wiem wlasnie, ze to PALUSZKI ehhhh dobra juz je schowałam i nie bede na nie patrzec:D ehhee zmykam się przespać godzinkę a potem znowu nauka, NAUKA, nAuKa, NaUkA ehhhh
Hej
Wpadłam przypadkiem na Twój wątek i aż mnie zamurowało jak przeczytałam ile już schudłaś. moje szczere gratulację za wytrwałość. Myslę że jak już tyle udało CI sie zrzucić to i te 24 kg też dasz rade. Trzymam mocno kciuki i życzę powodzenia na egzaminie. Będę do Ciebie zaglądać jeśli można :)
Też się uczę. Jak to w sesji bywa. Im więcej się próbuję uczyć, tym bardziej sobie uświadamiam, jak mało wiem :roll:
Paluszki - fajna rzecz - ale przecie Xara ma rację - jakby nie było paluszki to paluszki :?
Biedna jesteś z tymi warzywkami i owocami - ja bez nich nie wyobrażam sobie mojego odżywiania...
dziekuje :oops: jasne, ze mozna wpadac, nawet to konieczne. bo bez pogaduszek dieta tak nie idzie ;) zrzucilam tyle kg dzieki diecie.pl :D wczesniej funkcjonowalam pod innym nickiem, ale mialam format kompa i mi wszystko poszlo w sina dal, a ja madra nie zapisalam nigdzie sobie hasla i nica heheh ale co tam ;) nowe odchudzanie, nowy nick;)Cytat:
Zamieszczone przez kijanka
dzisiaj spalam tylko 3 godzinki. od 2 w nocy slecze nad ta socjologia i dopiero teraz zaczelo mi cos do glowy wchodzic. powtorzylam material (czytac pytania z zerowki :D) juz chyba z 6 razy. teraz poczytam sobie po raz enty wyklady ehhhh....jeszcze dzisiaj sie dowiem niedlugo, ze nie zaliczylam egzaminu co mialam w poniedzialek, wiec bede musiala sie podlizywac do psorka, zeby dal mi jeszcze teraz termin poprawy, bo nei mam zamiaru miec cokolwiek we wrzesniu, bo chce wyjechac na wakacje z moim lubym do tunezji :D a wiec motywacja do odchudzania i zaliczania egzaminow jest :D i to jaka :) ok laski zmykam do czytania i powtarzania, bo na nauke to chyba juz za pozno, chociaz egzamin dopiero o 12stej :lol: hehhee dam znac jak mi poszlo, jak wroce. chociaz nie wiem o ktorej, bo stesknilam sie za moim lubym, wiec na pewno dzisiaj do niego zawitam sobie, poprzytulac sie i takie tam;) bo ja grubasek przytulasek jestem :D
Ojoj dziś egzamin no to trzymam kciuki :D
Egzamin - trzymam kciuki. Jak tak piszesz który to już raz czytasz, powtarzasz, to aż mi wstyd że ja na mój jutrzejszy egzam notatki przeczytałam póki co raz... :oops:
Ech. lenia mam :P i katar, i kaszel. Alem bogata :P
Pozdrawiam i życzę miłego przytulankowego popołudnia :P
koniecznie daj znać, jak tam z egzaminami :twisted:
miłego dnia :)
Miłego i dietkowego dnia Ci życzę Kochana :) No no koniecznie napisz jak egzamin :)
dziekuje wszystkim za trzymanie kciukow:) mam nadzieje, ze pomogly i zalicze. sama nie wiem jak mi poszlo. wszyscy maja nadzieje, ze wszystkim pozalicza hehe :)
dzisiaj na mojej wadze pojawilo sie 91,5:D w porownaniu z kilkudniowym 92,8 to niezle:D hehe dzisiaj sie lenie :D a co...kiedys trzeba:) od poniedzialku pedze pisac pierwszy rozdzial magisterki, bo musze oddac, zeby mi promotor zaliczyl semestr...ehhh narazie mam az 1 strone:D hehe sama nie wiem co ja mam tam pisac...ehh...nigdy z polskiego nie bylam dobra, a tu czeka mnie takie wieeeeeeeeeeeeeeeeelkie wypracowanie :( mam tydzien na napisanie tego rozdzialu, bo potem wyjezdzam i nie bede miala mozliwosci pisania, wiec motywacja jest :)zalamie sie tylko jesli nie pozaliczam. to wtedy stane na glowie i pozaliczam wszystko na konsultacjach w ciagu tygodnia:D'
u mnie sloneczko swieci, az sie chce zyc:)
zmykam do sklepu po kapuste kiszona, bo juz chodzi za mna kilka dni:D
milego dietkowania:)
No no za mną też kapusta chodziła to wczoraj surówę zjadłam z marchewką, jabłkiem i kiszoną kapuchą. Mniam :D
A wiesz co Kochana może jestem niegrzeczna ale co tam :mrgreen: Chciałabym byś wrzuciła swoje fotki te przed jak ważyłaś te 36kg więcej i te teraz :) To by była dopiero dla nas wszystkich motywacja :)
wlasnie tez o takim czyms sobie pomyslalam :D heheh tylko, ze bez jablka, bo niesty ale na niegio mam alergie :(Cytat:
Zamieszczone przez Xara
oczywiscie, ze moge wrzucic, tylko ze bym musiala poszperac, gdyz unikalam wtedy jak ognia aparatu, bo strasznie wychodzilam na zdjeciach. na pewno nie mam zdjęć z waga 128kg ale z 120kg jakieś powinno się znaleźć. poszperam w albumach, po plytach i jak coś znajdę to wkleję:D sie "pochwalic" ;)Cytat:
Zamieszczone przez Xara
to ja w grudniu 2007. jakies 98 kg ehhhhh :oops:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...7bafdf285.html
98?? Nie widać.. To ja wyglądam gorzej teraz..
nie przesadzaj. widac golym okiem jaka ja gruba jestem :roll: :? :(Cytat:
Zamieszczone przez Ivett
wrocilam i kupilam kapuche :) mloda i stara bo nie moglam sie zdecydowac :P hehe aqle upal w tej Lodzi jest :(((
Szczerze to ja nic tu nie widzę :P Może poszukaj w innej pozie :) Ale Ci głowę zawracam :mrgreen:
hehe tylko takie mialam na kompie :PCytat:
Zamieszczone przez Xara
jak znajde to wkleje:D ale to szukanie troszke potrwa, bo zanim przewertuję wszytskie albumy hehhe:D ale na penwo pokaze siebie, co mi szkodzi:D i tak juz taka nie bede":D
z tych nudów w domu, porobiłam sobie brzuszki :D hehee
ojojoj jak mnie boli heheh dobrze, niech pobolewa:D teraz to już mi się dosłownie nic nie chce. chyba się prześpie troszkę a potem wezmę się za prasowanie, bo już sie sporawo uzbierało ehhh :roll:
Nie dałabym Ci tylu kg patrząc na zdjęcie.
pięknie Ci idzie :-)
Ja mam 99kg i 173 wzrostu heh ;-)
Pozdrawiam i gratuluję tego co osiągnęłaś :-)
dziękuję bardzo :oops:Cytat:
Zamieszczone przez Kasikowa
powiem wam, że wszyscy mi dają max 78kg ehhh szkoda, tylko, że waga nie chce mi tyle dać :( już nie lubię 9 z przodu w mojej wadze :(
właśnie skończyłam prasować. wcześniej posprzątałam w kuchni, trochę sie zdenerwowałam, bo w pewnym momencie wodę wyłączyli :evil: ale już na szczęście wszystko gra:D
puk puk mozna??
tytuł wątku mnie zaciekawił.. a to co przeczytałam sprawiło,że szczeka mi opadła!
gratuluję takiej utraty wagi! respekt!
życze dalszych sukcesów! ale widzę,że Ciebie juz nic na złą droge nie sprowadzi i moge spokojnie czeac na jeszcze większy sukces! i jeszcze więkesze spadki wagi!
pozdrawia Ciotka Liebe!
jasne, ze mozna:D milo mi powitac w moich skromnych progach :DCytat:
Zamieszczone przez liebe86
własnie zlapałam dola :( :roll: :( jest mi bardzo smutno, że nie moge chodzic w spodniczkach, takich co pokazuja nogi, ani w spodniach ani w spodenkach :( ;( juz sama nie wiem, co mam zrobic zeby mi te cholerne nogi schudły.stracilam juz motywacje na wszystko. cwiczyc nie moge, za bardzo poniewaz jestem chora, i za bardzo nie moge miec wysilku. sama juz nie wiem co mam zrobic.
nowe postanowienie: NIE JEM NIC MACZNEGO, ZADNYCH MAKARONOW, ZADNEGO PIECZYWA BIALEGO, ZERO MASLA I ZERO SLODYCZY!
saaadddd :(
Ech, no fakt, dziś słonko przygrzało ładnie :)
Kochana, jeszcze trochę, jeszcze trochę :P Zresztą - nikt Ci przecież chodzić weń nie zabroni ;)
Nie wiem co Ci poradzić na nogi bo moje są moim utrapieniem również. Dużo chodzę, spaceruję. Chwilowo też nie ćwiczę, ale fakt, bez ćwiczeń może być ciężko. A może pływanie, ponoć wpływa dobrze na całe ciało?
Hm. a to postanowienie - ja tam stosuję się z uśmiechem (ok, makarony czasem jadam, pełnoziarniste ostatnio), byle tylko sobie to wszystko zbilansować dobrze :)
Damy radę, głowa do góry!
Nie smutaj się :) Na upartego to każdy może chodzić w krótkich spodenkach czy spódniczkach, byle by się w tym dobrze czuć.. Ja pomimo tego, że mam dość spore nogi, które wiele mi już nie zmaleją to chodzę w rybaczkach i mam wszystkich gdzieś :) Mi się podoba, nie jest mi gorąco i tyle :P
A są gdzieś Twoje wymiary? Bo nie kojarzę powiem szczerze, może sobie tylko wmawiasz, że masz grube nogi :) Bo ja jestem pewna, że mam większe :D
wlasnie wrocilam z pracy...ehhhh jak mnie nogi bola :( dzisiaj sie narobilam :( i jeszcze sie dowiedzialam, wlasnie przed chwila , ze nie zaliczylam egzaminu :( mam nadzieje, ze da mi mozliwosc zaliczania jeszcze w tym miesiacu, bo nie chce specjalnie przyjezdzac na ten egzamin we wrzesniu :( ehhhh
co do spodniczek i spodenek, ja siebie w nich nie lubie, wiec chodzic na pewno nie bede dopoki nie schudne, nie ma innego wyboru, najpierw musze schudnac potem szorty:D;)
właśnie wróciłam sobie z pracy :D skończyliśmy wcześniej bo już ludzi nie było, więc po co mieliśmy siedzieć :) ;)
dzisiaj już zjadłam swój limicik kaloryczny, ale to nic nie szkodzi :) w domu zapas wody jest więc dam rade:)
niedługo wezmę się za ćwiczonka :)
a potem kąpiel, a później wysmaruje się jakims specyfikiem, na celulit, który mi mama kupiła:) kuracja 14 dniowa:) rzekomo widac rezultaty :) wiec zobaczymy za 14 dni. az sobie zmierze udu, łydke :D a co ;)
buziaki
Uu a co to za kuracja? Jaka firma?
Garnier Intensywna Pielęgnacja Ujędrniająca Skórę S.O.S. ANTYCELILITOWE 14 DNI:DCytat:
Zamieszczone przez Ivett
właśnie wstałam hehehe usnęłam, jabym nie spała chyba ze 100 lat :P
niedługo biorę sie za cwiczenia :D
To ta kuracja usypia?? Ciekawe :D
hehe nie nie nie;) przespałam się przed kuracją :P namasuję się oj namasuje podczas tej kuracji :) pewnie każdy inny balsam smarowany po 5 min na jednej nodze pomoze :D ale coz.... moze na podswiadomość lepiej to zadziała jak będzie napisane, że to ujędrniające ;) ehehCytat:
Zamieszczone przez Ivett
WPADAM SIĘ PRZYWITAĆ I POGRATULOWAĆ TYCH ZGUBIONYCH KILOGRAMÓW, ALE PODOBNIE JAK DZIEWCZYNY ZADZIWIA MNIE TO ZDJECIE.. 98KG???????? :wink:
Kuracja brzmi kusząco, lubię Garnier'a i z mego doświadczenia niezłe mają balsamy. Ale kwestia gustu, bo i znam osoby, które narzekały :)
Też mnie dziś po południu po pracy śpik zmorzył Ale uzasadnienie proste - 5 godzin snu, 8 godzin nudnej pracy, 2 długie szybkie spacery - i padłam zasypiając od razu :lol:
Pozdrawiam ciepło i liczę na jakieś wrażenia po "balsamowaniu" :P