I jak sprawa z chłopakiem?
Wersja do druku
I jak sprawa z chłopakiem?
A chyba mu przejdzie :P W końcu to taki gatunek jest... 8) A dziś chciałam mu niespodziankę zrobić i pojechać do niego :P Hehe... Odkurzę rower wreszcie i co mi tam :P Parę km na powietrzu się zrobi :)
i bardzo dobrze:D pojedz :) oni lubią takie niezapowiedziane wizyty :) moj przynajmniej odrazu zapomina o problemie, że jakiś między nami był, jak mnie zobaczy w drzwiach :) (oczywiscie wczesniej mu nic nie mowie, ze jade , a jak dzwoni do mnie w tym czasie co jade to mowie, ze jade wlasnie z mama do sklepu ehhe :D) ehhh :)
milego dietkowania zycze :)
ah ci faceci...normlanie zachowuja sie niekidy jakby wogole nie zwracali uwagi na nasze uczucia...
niezapowiedziana wizyta....no ciekawe jak zareaguje:) ?
a dietkowania zycze udanego mimo stresów!
Pozdrawiam:*
A JA JESZCZE DODAM ŻE GODZENIE TO CHYBA NAJMILSZA RZECZ POD SŁOŃCEM :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: WIĘC SZYBCIUTKO LADNIE MI SIĘ TAM GODZIC :oops: :oops: :oops:
POZDRAWIAM
I jak tam Misiek Twój, pogodzony? :P
Kurczę, jakby ja tak wsiadła na rower i do mojego pojechała, to bym już chyva tam zostać musiała - ach, te 6o parę kilometrów :roll:
Gratuluję dietkowania poprawnego, a jak tam środa minęła?
No i niespodzianka się udała??
tez jestem ciekawa jak zareagowal:) kiedys to u nas taka niespodziewajka by nie przeszla bo z reguly jak siedzial sam w domu to glosno muzyka albo sluchawki na uszach i gral a teraz no coz..razem mieszkamy to sie niespodziankowac nie trzeba..gorzej jak sie posprzeczamy wtedy kazde idzie do innego pokoju hehe :) dzieki Bogu ze nie mamy kawalerki bo chyba bysmy sie pozabijali heheh :)
A dobrze zareagował :P
Właśnie sobie u niego siedzę:)
Chciałam oznajmić że Xara jest beee :twisted: I nie trzyma dietki :oops: Ale cóż tu się nie da dietki trzymać... Poprawię się jak wrócę! Nakopcie mi porządnie!!!
zatem proszę ;KKKKKKKKKKOOOOOOOOOOOOPPPPPPPPPPPPP!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! :wink: