Odp: Hurtownia smalczyku ogłasza wiosenną wyprzedaż zapasów :)
Witaj Magdalenko :)
Dołączyć można się zawsze, w końcu im więcej osób, tym większa motywacja.
Przy karmieniu piersią zbyt wiele nie zmienisz właśnie dlatego, że nie możesz zbyt gwałtownie tracić wagi, ale ...możesz całkowicie wyrzucić z diety słodycze i biały cukier, białą mąkę podmienić na pełnoziarnistą, jeść więcej warzyw i owoców, w 5 mniejszych posiłkach co 3 godziny. Nawet, jeśli w okresie karmienia nie dojdziesz do swojej wymarzonej wagi, to na pewno nauczysz się jeść mądrzej i bardziej świadomie, później ewentualnie nieco obetniesz ilość przyjmowanych kalorii i samo się schudnie ;)I nie zapominaj o wodzie, minimum 1.5 litra :)
Ustalanie sobie konkretnego terminu do schudnięcia z jednej strony bardziej motywuje, ale z drugiej może spowodować, że przy braku oczekiwanych rezultatów możesz uznać , że i tak się nie uda i rzucić dietą, albo zacząć drastycznie obcinać kalorie, żeby schudnąć przed terminem, a nawet, jeśli dotrwasz do końca i faktycznie w danym czasie osiągniesz cel, to odhaczysz ptaszka, uznasz za zrobione i po jakimś czasie pewnie wrócisz do złych nawyków. Dla mnie ważniejsze jest nauczenie się jeść regularnie, zdrowo i przemyślanie, wypracowanie w sobie umiejętności odejścia od czekoladek po zjedzeniu 2, a nie całego opakowania, wymienienie części tłuszczu na mięśnie i wyrobienie kondycji, a spadek wagi będzie tylko dodatkową nagrodą :)
Oczywiście jest to moje subiektywne podejście do tematu ;]
Odp: Hurtownia smalczyku ogłasza wiosenną wyprzedaż zapasów :)
Chyba większość z nas przeszła przez utratę iluś tam kg i powrót do dawnej wagi czasem nawet z kilkoma kg ekstra. Chyba najtrudniejsza w tym wszystkim jest zmiana swojego myślenia.Do fajnej sylwetki można dojść poprzez determinację i skupieniu się na celu, natomiast sama zmiana zewnętrzna nie wystarczy. Odchudzanie to wbrew pozorom nie zmiana zewnętrzna ale w dużej mierze niesamowita przemiana wewnętrzna.
Odp: Hurtownia smalczyku ogłasza wiosenną wyprzedaż zapasów :)
Jak ja uwielbiam, jak na dworze jest ciepło ( ale nie za ciepło ), od razu człowiek nabiera chęci do życia i do ruszenia tyłka :)Ruszyłam tyłek z wersalki i zmobilizowałam mojego ukochanego, żeby się pomęczył razem ze mną i wyszedł nam z tego wczoraj bardzo aktywny i miły dzionek :- 30 min na parkowej siłowni - godzinka na rolkach- 10 min skakania po dywanie - godzinka na rowerku stacjonarnym dzisiejszy dzień właściwie będzie wyglądał podobnie, a jutro w nagrodę - basen zamiast rolek ;)
Odp: Hurtownia smalczyku ogłasza wiosenną wyprzedaż zapasów :)
Masz całkowitą rację- piękna pogoda bardzo motywuje do wyjścia z domu. Moja forma ruchu to na razie długie spacery z wózkiem ale lepsze to niż nic. W sobotę zabraliśmy z mężem dzieciaki i poszliśmy na długi spacer bo 5 godzinny. W niedzielę powtórka z rozrywki, tyle ze już 2 godzinki spaceru, bo po poprzednim dniu starszą córkę nogi bardzo bolały :)
Co do diety to staram się ograniczać słodycze, choć w sobotę dałam się skusić na kawałek czekolady :(
Od dziś postanawiam też ze będę w ćwiczyć brzuszki w domu.
Glory zgadzam się w 100% z tym co napisałaś!! Warzywa uwielbiam, czyli zwiększę ich ilość w mojej diecie, a wody to faktycznie mało piję. Muszę to zmienić!
Odp: Hurtownia smalczyku ogłasza wiosenną wyprzedaż zapasów :)
Ależ tu się pusto zrobiło ;(
Zwiększyłam ćwiczenia do około 2 godzin dziennie, w 3 ratach ( siłownia parkowa, rolki albo rower, w domu przed snem 20 km na rowerku stacjonarnym) i są efekty - na wadze po śniadaniu 109.7 , czyli nadal gubię około kilograma tygodniowo :) Nie za szybko, nie za wolno, w sam raz, żeby skóra zdążyła się obkurczyć ( mam nadzieję ). Najgorsze jest to, że nie męczę się od samego wysiłku, tylko bolą mnie stopy i kolana, a od rowerka tyłek, gdyby nie to, to spokojnie mogłabym ćwiczyć 2 razy dłużej...z każdym kilogramem zostawionym powinno być łatwiej, ale może znacie na to jakiś prostszy sposób?
Odp: Hurtownia smalczyku ogłasza wiosenną wyprzedaż zapasów :)
Hej!
No faktycznie pusto tu? Glory ja myślę, że może tyle ruchu Ci wystarczy? Skoro bolą cię kolana to żebyś się nie przeforsowała? Dwie godziny ćwiczeń dziennie to raczej wystarczająca dawka? Ale w sumie sama czujesz czy jeszcze potrzebujesz więcej?
Zazdroszczę Ci postępów.
Z moim ruchem to na razie kicha. Od 5 dni siedzę w domu bo choruje mi dziecko. Aktualne moje ćwiczenia to podnoszenie ciężarów, bo całymi dniami noszę córeczkę na rękach, żeby nie płakała, bo gorączkuje. Mała waży 8,5 kg więc jest co nosić :)
Mam nadzieję, ze już niedługo wszystko wróci do normy i będę mogła korzystać z tej pięknej pogody, żeby się coś poruszać.
Odp: Hurtownia smalczyku ogłasza wiosenną wyprzedaż zapasów :)
Dziewczynki drogie, czy któraś z was ma doświadczenia z hula hopem? Kupiłam sobie takie z wypustkami masującymi, składane, ale nie potrafię tym kręcić. Wymontowałam czasowo te masujące wypustki, żeby sobie krzywdy nie zrobić, ale idzie mi to fatalnie :)
Magdalenko - nie chodziło mi o to, żeby ćwiczyć więcej, niż 2 godziny dziennie, ale , żeby wytrzymać godzinę bez strzelania w kolanach :) Teraz jest to kilka podejść po 30-40 min.
Aktualnie przerzuciłam się z roweru na basen, 2 x 45 minut dziennie to odpowiednia dawka sportu, a pływanie uwielbiam, do tego wieczorkiem chwila na roweru bądź wypad do parkowej siłowni i od razu lepiej się śpi :)
Odp: Hurtownia smalczyku ogłasza wiosenną wyprzedaż zapasów :)
Ech, wszyscy mnie porzucili,czuję się taka niekochana i samotna ;(W dodatku okazało się, że mi basen zamykają na cały lipiec, więc do sierpnia czeka mnie pływanie tylko w jeziorze :( Zmuszona byłam zapisać się na siłownię, która średnio mi odpowiada, za dużo tam facetów postury Pudziana ;) Mój luby obiecał chodzić razem ze mną, ale pewnie pójdzie ze 3 razy i temat się urwie...Kompleksów tam nabieram, wszyscy wyćwiczeni,idealni, a z drugiej strony ja- słonik w składzie porcelany :) Z drugiej strony skoro z miesiąca na miesiąc jest mnie coraz mniej, to niech się teraz napatrzą na moje fałdy i zwisy, za jakiś czas będą zbierali szczęki z podłogi i zastanawiali się, jakim cudem wieloryb się w szprotkę przemienił :D
na szczęście opanowałam ćwiczenie, czytanie i słuchanie muzyki w tym samym czasie, więc podwójnie wykorzystuję czas na ćwiczenia ;)
Odp: Hurtownia smalczyku ogłasza wiosenną wyprzedaż zapasów :)
Cześć,
I ja powoli smalczyk wysprzedaję :) Powoli to idzie, ale co tam, ważne że spada.
Pozdrawiam i powodzenia!
Odp: Hurtownia smalczyku ogłasza wiosenną wyprzedaż zapasów :)
Hej glory jak idą poczynania wagowe?
U mnie niestety słabo jakoś dużo ćwiczę ale ciągle jakos glodna jestem staram się jakoś walczyć z tym ale czasem mnie to przerasta i sięgam po coś...
waga stoi boje się ze wzrośnie a tego nie chce dziś 4 miesiąc poczynań dietowych a ja polegam...
Teraz odstawiłam swoje pigułki anty i mam nadzieje ze mi pójdzie jakoś lepiej z rzucaniem kg żeby woda zeszła przynajmniej
trzymaj sie o powodzenia wszystkim ;-)