Wersja do druku
ja jesem na dietce od 20.09 na 1000kcal, jak na razie nie podjadam i jem do godz. 16-17 nie później i musze przyznać ,że twardo trzymam się tej zasady:))
dzisiaj mam lenia i chyba nie pójde na cwiczenia bo w sobote byłam na koniach po 2tyg przerwie i mam zakwasy :lol:
ale jutro pojade znowu pojeździć i pójde na ćwiczenia, juz ne moge sie doczekać:))
buziaki
[i]witajcie niom widze ze ja nie jestem osamotniona ze swoim problemem no może nie mam do zrzucenia 30 kg ale dla mnie 20kg to jest ogromna liczba sadełk jakie mi ciąży fakt ze już kiedyś schudłam 12kg byłam zadowolona wszyscy znajomi pytali się mnie jak to zrobiłam a ja poprostu jadłam mniejsze porcie wykluczyłam bałe pieczywo, fast food, kolorowe słodkie napije, ziemniaki w każdej postaci, wykluczyłam slodycze a i prucz tego bardzo dużo ruchu :lol: prócz codziennej gimnastyki skakałam na skakance, a dzięki temu ze mieszkam na 6 pietrze wpiegałam do domu po schodach 8) , a i oczywiścei spacery nio i tak przynajmniej zaoszczędziłam na biletach niestety przyszed czas zastoju wagi i stało się straciłam motywacje stało się efekcik jojo :x nie kazał na siebie długo czekać troszke mineło zanim się wziełam za siebie z powrotem od dziś właśnie zaczełam wszystko od poczatku :idea: przy wzroście 158 warze 63 chce dojśc do wagi 48 wierze w siebie bo chce się zmienić a was prosze o oparcie wrazie kryzysu pozdrowienia dla wszystkich tych którzy zmagają sie ze sbednym smalczykiem życze wytrwałości odwagi i rozsądku pozdrawiam P.S. dobrze ze istenieją takie strony jak ta
http://www.damiano.one.pl/grafika/fa...ons[1].jpgCytat:
"Były dwie siostry - Noc i Śmierć
Śmierć większa a Noc mniejsza
Noc była piękna jak sen, a Śmierć...
Śmierć była jeszcze piękniejsza."
Konstanty Ildefons Gałczyński
Czesc..mam takie pytanko..jaka waga jest lepsza?? elektroniczna czy zwykla?? Ostatnio tatuś kupil elektroniczna i wskazuje 3 kg mniej niz ta zwykla..myslicie, że elektroniczna jest dokladniejsza czy to po prostu kazda waga ma jakies swoje "odchyły"???
Każda waga ma odchyły - w prawo i w lewo ;)
Witam wszystkich!!
Opieprzak!!
Najlepiej ważyć się tylko na jednej wadze przez całą dietę bo wtedy możesz zauważyć zmiany.
Ja tez kiedyś zauważyłam że waga wadze nie równa.
Moja waga pokazywała mi cos innego niż waga w domu mojego faceta.
Wtedy właśnie postanowiłam ważyć się tylko i wyłącznie na mojej domowej wadze :D
Horimako!!
Ale ci dobrze!!!
Ja też bym chciała żeby ktoś mi sprezentował Orbitreka.
Coraz poważniej zastanawiam się nad jego zakupem.
Mogę wiedzieć ile dni już na nim ćwiczysz?
no i jakie widzisz efekty (o ile jakieś są :wink: ).
Pozdrawiam wszystkich
Krakałam, krakałam i wykrakałam!!
Słuchajcie!
moja sąsiadka ma Orbitreka i dzisiaj przyszła do nas żeby coś tam pożyczyć no więc zapytałam się co sądzi o Orbitreku, czy ma jakieś efekty w ćwiczeniu na nim, czy poleciłaby go czy nie bo właśnie zastanawiam się nad jego zakupem.
No i ona mi powiedziała że w zasadzie nie przykłada się aż tak ostro do ćwiczenia na nim ale kiedyś przez miesiąc codziennie na nim ćwiczyła 15-20 min i bez żadnej diety schudła 3 kg!!!
No więc moja sąsiadka zaproponowała mi żebym pożyczyła sobie od niej tego jej Orbitreka na miesiąc i sama zobaczyła jak to jest ćwiczyć na czymś takim i ewentualnie jak mi się spodoba to wtedy sobie kupię :D
Jejku!
Jak się ucieszyłam!
Skorzystam z jej propozycji bo nic na tym nie stracę a mogę jedynie zyskać :P
Dzisiaj zatrudnię tatę żeby pomógł mi przytaszczyć to cudeńko do domu :twisted:
Ale się cieszę!!! :D
A z czym to sie je?? ;)
Witam.
Ja też walczę. Startowałem tydzień temu z wagi 154 kg przy wzroście 186 cm. Po tygodniu jest 150,5. Mało wcinam, po godz 17 tylko gorzka herbatka. Trzymam kciuki za Was i za siebie.
Pozdrawiam wszystkich.
Witam!
No jak miło w końcu jakiegoś faceta tu zobaczyć!
Adrianku!
Witam cię serdecznie w naszych skromnych progach!
Nono!
W tydzień 3,5 kg!
Brawo!!!
Na początku zawsze waga szybciutko schodzi, zwłaszcza jak startuje się z dużej wagi :wink: , potem zaczynają się schody ale najważniejsze żeby po prostu nie poddać się i dążyć do celu :D
Czy to ty jesteś na tej fotce?
Bo jak tak to musze Ci powiedzieć że nie wyglądasz na 150,5 kg żywej wagi 8)
A co do tego Orbitreka to mam juz go w domu :D
Wczoraj już na nim ćwiczyłam :P
W telewizji jak się patrzy na tych ludzi co ćwiczą na tym to wydaje się to takie proste, lekkie i przyjemne.
A w rzeczywistości jest to bardzo przyjemne ale nie lekkie i nie proste!!!
Wczoraj wytrwałam zaledwie 10 min, byłam zlana potem i nogi mnie bolały jakbym przebiegła z kilometr!!!
Ale nie poddam się i codziennie będę właziła na to cudeńko :twisted:
kurcze, a ja sobie poluzowałam i nie trzymałam diety przez weekend:/ mam nadziej ,ze mi nic nie przybedzie kg, jadlam poprostu troche wiecej, ale nie obrzerałam sie i nie jadłam czekolady, która dla mnie jest jak narkotyk:))
ale od 20.09 schudłam 3kg:) :D