Niech zające i barany
pospełniają twoje plany!
Porzuc wszystkie Twe rozterki,
bo to czas wielkiej wyżerki!
Niech to będzie czas uroczy
-Jajecznej Wielkanocy!
http://i33.photobucket.com/albums/d5.../zajaczek1.gif
Wersja do druku
Niech zające i barany
pospełniają twoje plany!
Porzuc wszystkie Twe rozterki,
bo to czas wielkiej wyżerki!
Niech to będzie czas uroczy
-Jajecznej Wielkanocy!
http://i33.photobucket.com/albums/d5.../zajaczek1.gif
Zdrowych, Pogodnych
Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja"
życzy GOSIKMT
Dziekuje dziewczynki za zyczenia :)
Ja ze swojej strony pragne Wam zyczyc duzo szczescia, spokoju, milosci i samych cudownych chwil w gronie przyjaciol i najblizszej rodziny! No i mokrego dynguska :D
http://kartki.albercik.pl/kartki/fun...ta_meczace.jpg
http://images1.fotosik.pl/52/3uoqyfsrrbaaliohm.jpg
Wesołych Świąt i bardzo mokrego Dyngusa, słońca, radości, miłości.
Aneeciu, bardzo Ci dziękuję za wizyty u mnie... no już jakiś czas temu, tylko nie udało mi sie wcześniej dłuższej chwilki na forum wykroić i wpaść z rewizytą. Gratuluję wszystkich kilogramów, które pożegnałaś w pierwszym etapie diety i życzę Ci z całego serca, żeby obecny zastój minął i drugi etap wreszcie ruszył z impetem.
Przykro mi z powodu Twojego piesia - czy to ten, którego masz w avatarku w początkowych postach tego wątku? Też kilka lat temu musiałam po długiej chorobie pożegnać psiego przyjaciela, który spędził ze mną ponad 16 lat, więc wiem, jak to boli. :(
A jeśli chodzi o temat przewodni ostatnich stron, to zgadzam się z Flakonką: u kobiet długie a u mężczyzn krótkie. Uwielbiam, jak mój mąż ogoli sobie głowę na bardzo króciutko, tak fajny jest wtedy w dotyku, ma się ochotę ciągle go głaskać :D
Uściski :)
Anita, a Ty gdzie??
bes_, jestem, jestem, troszke mnie nie bylo, bom zajeta byla :) Ale wrocilam, tada!!! Chwilowo mam zapiernicz lekki, wiec nie jestem w stanie was poodwiedzac na waszych wateczkach, ale nadrobie, obiecuje!!!
Jesli chodzi o swieta, tom troche polegla, bo sie skusilam na placki :cry: Zrobilam sobie mala dyspenze, ale na szczescie, bedac osobka myslalca i swiadoma, ile mi wolno :P dyspenza sie skonczyla!! heh Generalnie jeden dzien swiateczny (zeszlo sie z impreza rodzinna) byl "swobodny", ale nie przezarlam sie az tak bardzo, wiec jakis wiekszych wyrzutow brak :D
Tak sobie mysle, ze do konca miesiaca jeszcze pobede na obecnej metodzie odchudzajacej (jesli mozna ja nazwac metoda ;) ), a potem wroce do skrupulatnego liczenia i zapisywania. Trzeba ta wage ruszyc, bo sie cholera zaciela!! grrr A pomyslec, ze dawniej, to nawet "lekko przesadzajac" tez chudlam!! ehh, dziwne te nasze organizmy, moje drogie. Gdzies slyszalam, ze organizm sobie ustala wage optymalna i czasami nie chce zejsc nizje, ale w moim przypadku, byloby to wielkie chamstwo:P bo jeszcze mi daleko do znosnych wynikow :P heh
Jestem dobrej mysli, mimo wszystko :)
mam nadzieje, ze wam sie chudnie pieknie :)
Trisell, dziekuje slicznie za odwiedziny :) I dziekuje za gratulacje (tak mysle, ze tyle ich uslyszalam od was, moje drogie, ze to pewnie Wy zapeszylyscie i teraz mi waga stoi :P :P :P hehe zartuje!!!). No i zapraszam czesciej :)
buzka dla wszystkich i do zobaczenia na waszych watkach :)
Witaj Aneciu :)
No właśnie kolezanka coś się opiernicza i nic nie pisze ostatnio:).
Pewnie dużo roboty - standard, nie dadzą człowiekowi spokojnie posiedzieć.
Kochana to wiesz co zrobimy tak nie będziemy gratulowac teraz tych kilogramków to
może waga się ruszy :) Powiedz wadze ode mnie ze jest głupia :)
Pozdrowionka
Aneecia :!: :!: :!:
Wracaj :!: :!: :!:
Smutno tu nam bez ciebie perełko.
Całuski
Morr