-
witaj Lerciu!!!
Fajnie, że się odezwałaś. U mnie dobrze przebiega dietka. Skróciłam ścisłą do 9 dni i właśnie od dziś jestem na mieszanej. Schudłam niewiele, bo 2 kg, ale cieszę się niezmiernie, bo to są dwa kolejne kg. Na mieszanej też pewnie waga pójdzie w dół. Mam przynajmniej taką nadzieję. Będę stopniowo wychodzić z dietki i mocno nad sobą pracować, żeby nie powróciły stracone kilogramy. :?
Wierzę że Ci się uda. Życzę powodzenia.
:wink:
pozdrawiam
-
Zastanawiam się czy nie zacząć od dziś.Właściwie nic jeszcze nie jadłam,więc spokojnie mogłabym zacząć.Tym bardziej,że czasu mam niewiele.Spokojnie minie te 10 dni bo na tyle mi wystarczy a potem coś pomyślę.
Wiesz Necik, 2 kg niby mało ale z drugiej strony dużo.Grunt,że waga leci w dół.
Pozdrawiam
-
Lerciu i jak zaczełaś DC?
Kochana pisałam do ciebie na gg z nowego numeru, do tamtego zapomniałam hasła . Jak bedziesz daj znać
Buziaki
-
Ninko,nie zaczęłam DC.Nie wiem czy przed weselem zrobię.Jakoś nie mogę sie zebrać do tego.Coś w ogóle ostatnio do nieczego się zabrac nie moge.
A na gg jestem właściwie cały czas.No chyba ze wyskocze na spacer z małym.Ale kompa mam właściwie cały czas odpalonego.
Buziaki
-
Lerciu ja też dopiero po długim weekendzie zaczynam :D
Zastukam dzis do Ciebie :wink:
Buziaki
-
I kolejny kilogram mniej.Ależ jestem z siebie dumna.Powoli i małymi kroczkami zbliżam sie do wymarzonej wagi.Dwa miesiace temu to było nie do pomyślenia,że jednak mi sie uda.
Ninuś kochana, co u Ciebie?Zaczęłać DC?
Necik a co u Ciebie?
Buziaki
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...bb1/weight.png
-
Witaj Lerciu!
Gratuluję zrzuconego kilogramika! :D
Ja teraz wychodzę z diety. Nie chudnę od tygodnia, pilnuję 1000 kcal, jem tylko wartościowe posiłeczki i ćwiczę godzinę dziennie. Czuję się rewelacyjnie. I tak się cieszę, że udało mi się schudnąć przed upałami. Chyba bym padła w taką pogodę, gdybym ważyła tyle co w styczniu!!! :cry:
Życzę Ci udanego kolejnego tygodnia.
:D
Necik
-
Ja w ogóle nie ćwiczę.Jakoś nie chce mi się.Zreszta, wystarczą mi spacery z synem.Ja z natury jestem leniem.A tydzień pewnie będzie udany.Zwłaszcza koniec tygodnia i początek następnego.Koniec bo idę na wesele a początek przyszłego bo w poniedziałek mąż ma wrócić do domu.
-
Strasznie długo nie pisałam.Jakoś nie było czasu,bo najpierw mąż był, ale już poleciał spowrotem do Chin, potem problemy z synkiem.Ma skazę, i ostatnio mocno się uaktywniła.Dostałam maść żeby go smarować i od tej maści dostał mocnego uczulenia.Dziś znów idę na kontrolę do dermatologa.I tak co tydzień biegam do lekarza.Ale już zaczyna mu to schodzić.A od przyszłego tygodnia planuję zacząć DC.To już trzeci cykl.Zupek mam na 10 dni.Zastanawiam się czy nie domówić na kolejne 10 dni.A to dlatego,że ok 15 lipca jadę nad morze i muszę jeszcze te kilka kilosków zrzucić.A czasu coraz mniej.Mam nadzieję codziennie w morzu pływać.Raz że to dobrze robi na kręgosłup a dwa to może jeszcze jakiś kilogram zniknie :D .
Ninuś,odezwij sie czasami na gg.
Buziaki
-
Dziś ruszam z kolejnym cyklem DC.Wyjazd nad morze tuż tuż, a ja jeszcze daleko mam do wymarzonej wagi.Co prawda nie sądzę,żeby udało się do 15-go lipca zrzucić 8 kg,ale powalczę.Umówiłam się z siostrą,że przez ten cały miesiąc kiedy będę u niej, będziemy chodziły na siłownię.Podobno jest tam facet,który nieźle daje popalić i nie ma że boli.Oprócz tego postaram sie jak najwięcej pływać(o ile pogoda dopisze).Tak więc myślę,że wrócę znad morza lżejsza o kilka kilogramów.
To zaczynamy!!!!
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...d83/weight.png