hi Lunko :P
kuruj się kochana ,zdrówko najwazniejsze , a okna u babci .... :roll: to jest pewien problem :wink:
miłego dzionka :P H
Wersja do druku
hi Lunko :P
kuruj się kochana ,zdrówko najwazniejsze , a okna u babci .... :roll: to jest pewien problem :wink:
miłego dzionka :P H
http://kris1304.ovh.org/obrazy/fiole...yka_ptasia.jpg
Joluś, zgadzam się z Hindi, zdrówko jest najważniejsze :) :!:
okna można umyć też potem, jak już będziesz zdrowa, albo zagoń swoich bliskich do tej czynności, a Ty kuruj się Skarbie :)
może napiszę coś, co nie będzie popularne i wywoła święte oburzenie, ale gdybym ja była chora, to wolałabym mieć brudne okna po prostu a dobrze się wyleczyć :wink: 8)
buziaki wysyłam i życzę zdrowia :)
ps
wklejam fotkę wyki ptasiej, to jest chwaścik, który zawsze lubię dodać do bukietu polnych kwiatków :) prawda że śliczny :?: :)
Witajcie dziewczyny :D :D :!:
Oj....za oknem tak cudnie a ja sie rozchorowałam :cry: :roll: :!: :!: Od lata nie chorowałam...cieszyłam się,że mnie omineły te wszystkie wirusy :evil: :!: :!: Rano czulam sie bardzo źle -bardzo męczył mnie kaszel,bolała głowa i...nogi.Teraz jest juz lepiej :) :!: Nie bardzo chciałam iśc do lekarza,ale moja połówka mnie zmusiła do tego :roll: :!: Mam początki zapalenie oskrzeli :roll: :cry: :!: Na szczęście nie dostałam antybiotyku tylko mam podwoić dawki swoich lekolw na astmę,dostałam też żel do nosa i lek przeciwbolowo-przeciwzapalny.Jak nie przejdzie to w piatek dostanę antybiotyk :!: Mam wypoczywac i dużo pić :!: Tak wiec z mycia okien nic nie wyszło..musza jeszcze kilka dni poczekac :roll: :!: Tak więc ....oszczedzam sie :D :!: Troszke poleżałam,a teraz zajrzalam na forum :D :!: Zaraz idę sobie poskładac pranie...to lekka robota,a potem wroce jeszcze na forum :D :D :!:
Hiacynt niebieski
http://i11.tinypic.com/43fxhn6.jpg
Hiacynt różowy
http://i11.tinypic.com/4714gav.jpg
Barwinek
http://i3.tinypic.com/2z4k58n.jpg
Bikuś :D musze sie kurowac i dbać o siebie choćbym i nie chciała :wink: :lol: :!: Moi panowie mnie pilnuja i najchętniej wpakowali by mnie do łóżka i to pod pierzynę :roll: :!: Nie mam gorączki i nie będę cały dzien leżec :!: Nie cierpie leżeć :roll: :!: Lubie te fioletowe kwiatki,nawet nie wiedziałam,że tak sie nazywaja :D :!: Tak samo jak Ty zawsze je zbierałam.... i zbieram do bukietów :D
Hindi :D byłam u babci i powiedziałam jej,ze okna musza poczekac kilka dni,bo ja musze sie wykurować...o dziwo nie było protestów :!: :!:
Bogdziu :D dziękuje...a w tej filiżaneczce to ziółka mi zaparzyłas,czy zieloną herbatkę :wink: :lol: :?:
Halinko :D dziękuję :D :!:
Psotulko :D pozdrawiam i bardzo dziekuję :D :!:
Marti :D dziękuję za życzenia i za rady odnośnie diety.Na pewno teraz nie bede ćwiczyc,bo poprostu nie mam sił,apetytu też brak,ale na pewno nie zejdę ponizej tysiaca kalorii :!:
Kasiu :D milo mi,ze sie o mnie martwisz..bedę o siebie dbać :!: :!: Dzisiejszą noc przespalam spokojnie -spałam 9 godzin :D Jestem ogolnie rozbita,ale nie mam zamiaru dać sie "rozlożyc" choróbsku :!: :!: Bedzie dobrze :!:
Sylwia :D faktycznie niesamowity zbieg okoliczności :!: Gdyby nasi bliscy nie "wypisali sie" z rodzinki ,miałybysmy okazję odwiedzać sie wzajemnie :D :!:
Stokrotki
http://i10.tinypic.com/2vwgytk.jpg
Jeszcze raz stokrotki
http://i9.tinypic.com/2a5del1.jpg
Hiacynty
http://i14.tinypic.com/4836yco.jpg
Żonkile
http://i13.tinypic.com/4g7zipx.jpg
Krokusik
http://i12.tinypic.com/471yqud.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :!: :!:
Forsycja juz niedługo zakwitnie
http://i12.tinypic.com/455kpoo.jpg
Wsadzona w zeszłym roku brzoskwinia tez zakwitnie
http://i14.tinypic.com/3zisjmx.jpg
Mała gruszeczka też zakwitnie pierwszy raz
http://i13.tinypic.com/358zyxe.jpg
I coś...do smaku -zielony szczypuior cebuli siedmniolatki
http://i10.tinypic.com/2e3r7g5.jpg
Trzy razy sie wkleiło,wiec teraz buziaki tylko przesyłam i wroce tu jeszcze pod wieczór :!: :D :!:
A fuj ,taka piekna pogoda a ty w choróbsko :shock: .Ale trudno ,kuruj sie.
To chyba roslinki z twojego ogrodu,mam porównanie ,u na forsycja juz pęcznieje,ale pewnie zakwitnie tydzień póżnie niż u ciebie.Cóż u nas zawsze najzimniej :?
Luneczko Skarbie,a co sie stało,ze Ty nam się rozchorowałas :?: :(
Mam nadzieję,ze to nic groznego?
Przesyłam moc buziaczkow!!!
Zdrowiej nam szybciutko :P :P :P :P
Ojojoj. Luneczko kofaniiutka - kuruj się szybciutko bo szkoda takiej pięknej pogody na leżenie w łóżku. Syropki, tabletki, dużo wit. C i już - będziesz szybciutko zdrowa :D
Luneczko piękne wiosenne kwiatuszki ... Moja mama też ma już w ogrodzie krokusiki , hiacynty narcyzy ...
Dobrze, że w porę poszłaś do lekarza ... Twój mąż to mądry facet, że cię do niego zaciągnał...
Kuruj się, absolutnie nie ćwicz, pij dużo herbatki i wracaj do zdrowia pędziutko:-)