Bes co to za płyn do kąpieli o zapachu czerwonych grepfrutów?? Mam pewne podejżenia i rzeczywiście pachnie on niesamowicie. Służy do mycia nie do picia, ale jak dolewam kilka kropelek olejku grepfrutwego jeszcze do wanny, to już w ogóle mam ochotę wziąść słomkę i wypić całość.
Co do tych trzech tygodni to trzymam kciuki (w zasadzie tłuszczyk bo właśnie się masuję :D)
Jest cieplutko, aż chce się chodzić, biegać. Ja mam sprytny plan łażenia wszędzie gdzie się uda. Uwielbiam taką pogodę, nie za zimno, nie za gorąco.
Pozdrawiam
Morr z drugiej strony monitora