Wersja do druku
ludzie normalnie bylam i wciaz jestem w szoku no i bardzo happy :)
podam wyniki moiego mierzenia :
biodra mialam 110 a mam 105
brzuch (wysokosc pempka) mialam 97 mam 92
udo (wysoko) mialam 70 mam 60
udo (przy kolanie) bylo 50 jest 42
kolano bylo - 45 - teraz 42
lydka bylo 43 jest 40
Uwazacie ze to duza roznica (jak na 1 TYDZIEN), wg mnie bardzo.. ale moze dlategoze dopiero zaczynam.. wogole dzis w ciagu 2 godzin wypilam 2 butelki wody 2litrowej :) i teraz chodze do kibla co chwile :D
a co do ciuchów, byłam w stanach <nyc>przecież tam jest tyle sklepów z dużymi rozmiarami ze .... ja do polski przyleciałam z 3 walizkami ciuchów :!: na ciuchy niemasz więc co narzekać, tam są ciuchy od wyboru do koloru rozmiary nawet do 60 :shock:
wow. Ja mam 16 lat, 85 kg na karku i 169 cm. po raz pierwszy odchudzałam się z tej samej wagi i zeszłam do jakichś 77, ale przez rok przytyłam do 103 kg :shock: :shock:
Od wakacji wzięłam się za poważne odchudzanie i schudłam w 3 mies 18 kg 8) a teraz sobie powolutku schodzę, stosując dietkę 1500, ćwiczę 2x tyg na aerobiku (step i fat burning) + jakieś preparaty wyszczuplające : ) Od kwietnia będzie 3xtyg (step, fat burning i power ball).
Cieszę się że wzięłam się za siebie, że w moim wieku (i około mojego wieku) nie jestem osamotniona w problemie- uda się : )
po wakacjach planuję ważyć 69kg (żeby ta moja upragniona 6 na wadze była! no żeby była! )
jakby co- kyo@vp.pl
pozdrawiam! : )))))
Witaj saami. Wątpię, czy dieta 1000 kcal jest odpowiednia dla 14-latki. Najlepiej by było, gdybyś skonsultowała to z lekarzem. Weź pod uwagę, że rozwijasz się w tej chwili szczególnie intensywnie i taka dieta mogłaby zaszkodzić Twojemu zdrowiu. 1200 kcal to minimum, tak myślę.
hmm wiecie co dzieki za wszytko co piszecie to mnie motywuje..ale po 1 do lekarza nie pojde, bo w US za wszytko sie placi, przedewszystkim za lekarza znajacego ponad 2 jezyki (ang. konieczny i polski dodatkowy) wiec. .. lekarz odpada.. nie stosuje narazie zadnej diety, ale dziennie cwicze duzo, dzis cwiczylam i na samych rowerkach wyjechalam sie na 500 kalori.. do tego zrobilam w przerwach miedzy rowerkami z 20 brzuszkow (nie pelnych tylko takich na miesnie brzucha..) i czuje sie dobrz ezaraz ide sie zwarzyc i zoabczymy czy cos sie zmienilo.. MAM NADZIEJE :D
saami ja mysle ze obojetnie gdzie sie mieszka w dzisiejszych czasach jest ciezko z utrzymaniem wagi .ja mieszkam w australii od 18 lat i rowniez mam duze problemy z nadwaga.na kazdym rogu ciagle jakies jedzenia sie sprzedaje a w tv ciagle reklamy zarciem :twisted:
ale doradze ci jedno ze zapisywanie co jem codziennie pomoglo mi schudnac 21 kg i bez tego bym tego nie osiagnela.wiem ze to troche nudne to wpisywanie ale jak sie do tego przyzwyczaisz to nie bedzie tak zle :wink:
zycze powodzenia
dziekuje za trzymanie ciukow i wogole =] kochanie jestescie.. wrocilam tu i walcze zze soba =] musze cudnac!! :D
saami ciesze sie, ze wrocilas :P najwazniejsze to sie nie poddawac :P
trzymam mocno kciuki zeby tym razem to sie nie powtorzylo :P
lol... :) schudlam 5 kg ostatnio... nie duzo ale cos ;)
http://www.sfd.pl/temat64042/
to na pocztek... a jak nie mozesz zapisywac ( niemow ze nie umiesz...po prostu ci sie niechce) to jest jeszcze jedna opcja...planuj i jedz tylko to co palanowalas
i... ty sie nie martw ciuchami( wiem jak ma sie nascie lat to piorytet-niestety) ale ty sie martw zdrowiem
..co do tendencji po rodzicach...
moj tato zmarl w wyniku powiklan okolotylosciowych mial inadcisnienie i cukrzyce..i pewnie kupe innych swinst...
ja ani tego nie mam....ani nie blokuja te "genetyczne" uwarunkowania mojego chudniecia
wiec bardzo prosze!!! nie zwalajcie na geny ...to jeden przypadek na milion...ale na wlasne lenistwo nawyki i fast-food ( a to nie tylko hamburger)