-
Witaj Gosik :D :!:
A ja wierzę,że poradzisz sobie w tych trudnych dniach!Uwierz tylko w siebie!Osiągnęłaś już wiele i na pewno dasz radę,chociaż nikt nie obieca Ci,że będzie to łatwe zadanie!!!Warto jednak walczyć o siebie !!!
Od czasu trwania diety nie miałam aż takich dużych uroczystości jak Ty ,ale na tych ,które przeszłam starałam się nie przekraczać 2000 kcal. i sięgałam po jak najmniej kaloryczne rzeczy!Piłam też dużo wody,żeby oszukać żołądek!
Pozdrawiam :D :!:
http://e-kartki.net/kartki/big/108980584189.jpg
-
Gosik napewno dasz radę, zaplanuj wcześniej co bedziesz mogła jeść. Wiem nie zawsze to się udaje,ale napewno może być pomocne :D
-
Witam Was Grubaski
Mam do Was typowo sportowe pytanko. Jak pisałam wcześniej staram się ćwiczyć co najmniej 5 razy w tygodniu. Staram się, zeby to było 0,5godz aerobicu, takiego naprawdę mało intensywnego i ok. 30 - 40 minut ćwiczeń na poszczególne partie ciała. Ale czytałam, że wiele dziewczyn tutaj mając wagę powyżej 100kg, nie decyduje się na ćwiczenia. I ja właśnie nie wiem. Bo nie chciałabym sobie zaszkodzić. Moje wrażenie jest takie, że nic mi nie dolega po gimnastyce, nie męczę się aż bardzo i chciałabym nadal ćwiczyć. Mimo dużej nadwagi większość ćwiczeń wykonuję bez problemu. chociaż ten aerobic mój nie polega przede wszystkim na skakaniu, więcej jest tam szybkich ruchów, kroków, które nie powodują zadyszki u mnie. Wydaje mi się, ze nie stanowi to aż tak dużego obciążenia dla stawów. No ale sama nie wiem, zastanawiam się tylko, czy np. co drugi raz mogę zrezygnować z tego aerobicu na rzecz bardziej statycznych ćwiczonek.Tylko czy po 40 minutkach takiej spokojnej gimnastyki spala się tłuszcz? Bo podobno powinno się jednak ok. 0,5 godzinki pobudzić organizm do spalania tłuszczu.
Jak by ktoś umiał mi doradzić.
-
Gosik o tym to chyba trzeba było by porozmawiać z lekarzem, z osobą, która się na tym zna. Ja osobiście mam cholerny problem z cwiczeniami z powodu uszkodzonego stawu kolanowego (pozostałości po grze w siatkówkę). Nawet ze stepera musiałam na parę dni zrezygnować, bo kolano puchło do niebotycznych rozmiarów :( Jezeli w jakiś sposób uszkodzisz stawy, będziesz sie męczyć do końca życia, więc lepiej skonsultuj to z kimś kto ma o tym pojęcie.
Pozdrawiam
I oczywiście wytrwałości w dalszym chudnięciu życzę :D
-
Gosiktmt, wszystkie "porady" sprowadzaja sie do jednego - nawet najlepsza kondycja (a jesli sie ruszasz bez zadyszki, to znaczy ze ja masz) nie chroni przed uszkodzeniem stawow przy duzym obciazeniu. Poszlam do klubu jako 85 kg (okolo) kobietka, i trenerka odradzila mi stepper wlasnie przez wzglad na stawy (choc nie mam problemow wcale). Bieznia - marsze i rowerek.
Na pewno sa Ci potrzebne cwiczenia aerobowe, bardziej nawet niz "na poszczegolne czesci ciala", bo podstawowa sprawa jest spalanie tluszczu. Wybierz sobie cos, co na pewno Ci nie zaszkodzi, powinnas unikac gwaltownego obciazania kolan
-
Dziewczyny zwracam się do was (jako do bardziej doświdczonych :D ) z pytaniem. W sumie suchudłam 12 kilo i podobno wyglądam nieźle(według najbliższego otoczenia). jednak kiedy patrzę w lustro dalej widzę wielka babę :( Niby ciuchy sporo luźniejsze się porobiły, ale psychicznie czuję się gruba. To normalne, czy coś mi się z psychiką niedobrego robi :?: :?: :!: :!: Czy to już początek obsesji pod tytułem odchudzanie :?: :?: Bo w sumie nie chciałabym zostać szczupłą pacjentką poradnii psychiatrycznej....
-
Jej ale Wam zazdroszcze u mnie przy każdej próbie ćwiczeń kończy sie to okropną zadyszką i niemiłosiernym bólem kręgosłupa. Może też dlatego ,że nigdy nie ćwiczyłam za wyjatkiem szkoły (wF). Narazie tak jak radziła Margolka codziennie spaceruję
-
Delya a ile masz wzrostu? Wydaje mi się ,że raczej to nie jest obsesja skoro zdajesz sobie z tego sprawę i obawiasz sie tego. 73kg to jeszcze spora waga ale też wszystko zależy od tego ile masz wzrostu
Choć w zasadzie nie powinnam się wypowiadać nie jestem ekspertem
-
hmmm co do cwiczen to tesz staram sie cwiczyc z plytka fat burning, narazie nic mnie nie boli, czasem kolano ale myslalam ze to od wagi bo i tak pewnie jest.ruszac sie trzeba mi jak sie nie chce cwiczyc to sobie chociaz potancze albo sprzatam :) no i staram sie chodzic ale przyznaje sie bez bicia ze nie bylam i nie jestem systematyczna :(
co do wagi tez mam stara,a elektroniczne troche drogie ale moze waze duzo wiecej , nawet nie chce tak myslec.
-
Dziękuję szczerze wszytskim którzy odpisali . Bardzo ogromnie gorąco dziękuję . Chciałam odpisać gdy zbiorę się w sobie - bo to by było najlepsze podziękowanie .... A tu okazja nadarzyła się dziś .
Tak to wszystko prawda - że nikt za mnie się nie ruszy ,
szkoda zmarnować - tak , bardzo ,
zaciskanie zębów - to przy odchudzaniu na pewno daje efekt ,
mam wielką szansę - faktycznie że raz w życiu teraz mam szansę
a jak ją zaprzepaszczę to wiem jak będę się czuła tj. będę się czuła niewolnikiem co nie może wyjść przez otwarte drzwi ...
Raz jeszcze dziękuję , że myślicie o mnie . Mam nadzieję napisać niedługo coś lepszego .