oj ja też...... :shock:Cytat:
Zamieszczone przez olccia
kiedyś byłam na kopenhaskiej... jadłam go z zamkniętym nosem, bo tak ... że tak powiem brzydko pachnie, szybko musiałam połknąć i popijalam każdą łyżkę szklanką wody..... taki ze mnie cyrkowiec...... :roll:
ale nie cierpię szpinaku!!! wrrrrrr 8)
Jak Wy go możecie jeść ze smakiem - PODZIWIAM :shock: :shock: :shock:
No to się nagadałam o szpinaku, a nawet się nie przywitałam :oops:
Cześć Gosiu! :)
Wpadłam z pozdrowieniami i przypomnieć się, że kolejna łapka trzyma za Ciebie kciuczki i nie może się doczekać wyrzucenia jednej cyferki z Twojego tickerka.. :)
MIŁEGO DNIA CI ZYCZĘ :D