-
Dzień dobry Gosiu :)
zakwasy mam mniejsze po drugim treningu hurra!! chodzę normalnie :wink:
Gosiu a ja nadal nie wiem czy Ty też masz tę kasetę i czy ćwiczysz też też z piękną J.F. :?: :D a ten aerobik ćwiczysz? a jak często? :)
łapię troszkę bakcyla... fajnie się czuję po ćwiczeniach.. byle się zebrać.. z tym jest najgorzej.. :roll: :wink: buziaczki :D
-
Dzień Dobry dziewczynki w piąteczek, czyli u mnie ostatni pracujący dzień w tygodniu, jak sobie o tym pomyślę to nawet wstać jakoś mi lepiej.
Dagmarko - cieszę sie, że zagladasz do mnie codziennie, to bardzo dla mnie miłe. Najważniejsze, ze u Ciebie głupawka odstawiona na dalszy plan. A pośpiech już po tylu kilogramkach co u Ciebie nie zalecany, więc dobrze że zwolniłaś.
Anikas - ćwiczonka mają to do siebie, że uzależniają mocniej niż słodycze. Więc wierzę, że u Ciebie te słodkości zostana nimi zastąpione. Przecież lepiej mieć jędrne pośladki niż wielki tyłeczek od siedzenia w fotelu i zajadania np. czekoladki.
Belluś - dzięki za przypomnienie, ze to dzisiaj jesień. Jak sobię pomyślę, że zaczęłam odchudzanko zimą, była dietkowa wiosna, potem lato, no i teraz jesień i wszystkie pory roku będę miała zaliczone (mam nadzieję). A wogóle to ja lubię jesień, może to z tego powodu, że zdarzyły sie w moim życiu najważniejsze wydarzenia: urodziłam się jesienią i wyszłam za mąż jesienią.
A więc wszystkim życzę cudownej złotej polskiej jesieni, dietkowej oczywiscie.
http://www.kartki.onet.pl/_i/d/drzewa.jpg
-
Witaj :!: :D :D
Tak samo jak Ty uważam, ze ćwiczonka uzależniają :!: :D Jednak takie uzależnienie jest miłe i dla ciała i dla psyche :D :D :D
Milego weekendu :D :D :D
-
-
Oj tak, też zgadzam się z tezą, że ćwiczenia uzależniają. Też należę do Klubu Anonimowych Ćwiczenioholików :wink:
Gosik, gratuluję żelaznej woli. Siedzieć w knajpie, gdzie pozostałe osoby żłopią piwsko, samej pić soczek i jeszcze do tego świetnie się bawić... to wyższa szkoła jazdy :) Masz rację, że nasz dobry humor powinien w takich sytuacjach pochodzić z naszego wnętrza, nie z wypijanych przez nas procentów :)
Mówisz, że życzysz nam złotej polskiej jesieni? Niestety, w moim przypadku niezbyt wykonalne. Tu niebawem pewnie zacznie się jesień typowa dla Washington State, tzn. zacznie padać deszcz i będzie tak padał aż do wiosny.
Ściskam i życzę udanego weekendu :)
-
hihi szkoda ze ja jakoś nie moge się uzależnic :P
-
Witaj gosik......
no właśnie, ja też bardzo żałuję, ze nie mogę się uzależnić. Miałam zryw do ćwiczeń, teraz dołek ćwiczeniowy :wink: Podziwiam wszystkie uzaleznione od ćwiczeń.
Gosik miłego weekendu Ci życzę.
I pozdrowionkę ślę....
-
gosiaku jak zwykle wapdam z goracym buziolem.... i przypomniemiem ze pamietam i.. czytam ))))))
-
-
Hi Gosik, dzięki serdeczne za ciepłe słowa, zdjęcia podesłane i czekam na Twoje. :P
Milutkiej niedzielki życzę. :P
http://www.plfoto.com/zdjecia/740794.jpg
-
Gosik tak nam się w ćwiczeniach pogrążyła, że nie ma czasu pojawić się na swoim wąteczku? :wink:
Ściskam i życzę udanej niedzieli :)
-
Witaj Gosik!
Gdzie się podziewasz?? Pewnie milutko i koniecznie dietkowo spedzasz weekend :)
Pozdrawiam i życze udanego konca weekendu
-
Witajcie dziewczynki!!!
Ćwiczenia to ja miałam w niedziele, ale w kuchni. Robiłam buraczki w słoiczki, no i mąż jeszcze mięsko od teściów przywiózł więc trzeba było to wszystko poukładać. Natomiast sobota bardzo rowerkowa i ćwiczeniowa była. Jednak te moje ćwiczeniowanie na wadze zbytnio się odbija. W tym tygodniu tylko -0,2kg, czyli prawie nic. Ja tylko mam nadzieję, ze ten mój organizm zwolnił nie na długo, ale że niedługo znowu troszkę przyśpieszy.
Pozdrawiam Was mocno. Życzę udanego tygodnia.
-
Gratuluję tych 20dkg :!: :D :D
Zawsze to bliżej do upragnionego celu :D
buziaczki :D :D :D
-
Dzięki Ajaka, rzeczywiście troszkę bliżej. Zawsze to lepiej jak spadnie 20dkg niż by miała waga stać i tym sie pocieszam.
-
Gosik!
Masz już tak dużo za sobą straconego sadełka że i 20 dag to ogromny sukces.
Chciałabym żeby po poł roku odchudzania waga tak ładnie spadała, a przeciez wiele dziewczyn po takim długim odchudzaniu ma problemy z zastojem wagi.
A więc kochana nie ma co narzekać a naelży się cieszyc :)
Buziaczki i jeszcze gratulacje na koniec i tych 20 dag i za całokształt !
-
Witaj Gosiu :D
Słonko wazne, ze spada.. :) jak co tydzień.. systematycznie.. :D dlatego ode mnie przyjmij ogromne gratulacje :D Gosiaczku naprawdę slicznie Ci idzie :D
Chciałabym, by tak szło też mi... :roll: :wink: może może.. może w końcu uda mi się osiągnąć wymarzoną wagę z 6 z przodu.. :D
Gosiu bardzo Cię pozdrawiam, miłego dnia
-
gosimt i tak masz juz super wynik :D :D :D
-
Ważne, że waga nie strajkuje - pomalutku daje znać, że dział :D Gratuluje :)
Pozdrawiam
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...94c/weight.png
-
Gosiu,
każde 100,200,300 g u Ciebie liczy się po stokroć,
waga nadal nie stoi i to najważniejsze,
dziękuję, że o mnie nie zapomniałaś,
no i dziekując za gratulacje zapraszam na bal, bo jakaś zakręcona jestem i całkiem zapomniałam o takiej okazji, a szkoda byłoby, prawda?
-
Gosiu gratuluję zmiany. Może niewielka ale jest.
Ja dziś po raz pierwszy od dawna nic nie zmieniałam i to z własnej nieprzymuszonej winy :(
Może za tydzień obie będziemy świętowac np. cały kilogram :D
Tego i sobie i tobie życzę :)
-
Gratuluję i zgadzam się z dziewczynami, że to dużo :) To nie sztuka (no dobrze, mniejsza sztuka) być sprinterem, jak Triskell. Ty jesteś długodystansowiec z prawdziwego zdarzenia :)
Słuchaj, a co to za buraczki w słoiczkach, o których piszesz? Czyżby chodziło o takie w occie (jakich słoiczek kupiłam w Seattle, a teraz już prawie widać w nim dno)? I czy da się je zaprawiać jeśli nie dysponuje się dużym garem, w którym można słoiczki zagotować? Powiedz o nich coś więcej :)
Ściskam i życzę dalszego spadku wagi, bo naprawdę świetnie Ci idzie :)
-
Cześć dziewczynki :!: :!: :!:
Ja wiem, ze może od siebie za dużo wymagam, ale jednak mi troszkę smutno, że tak pomalutku waga schodzi w dół. Przecież przede mną jeszcze 16 kg, a wtakim tempie to i ze 2 lata mi się zejdzie. Jakbym miała jeszcze z 5, no to O.K. No ale cóż trzeba cieszyć się z tego co jest i mieć nadzieję na szybsze tempo.
Triskell - te buraczki to są tarte, z papryką i cebulką i w takiej zalewie octowo - olejowej. JA wogóle bez nich zimy bym nie przeżyła, podobnie jak bez papryki konserwowej. Jeżeli byś chciała to mogę podać Ci dokładny przepis na te buraczki.
-
Gosiu,
Gratulacje :D Najważniejsze, że waga stale spada. Czytałam gdzieś, że to normalne, że przy dłuższym odchudzaniu są okresy, gdy waga zaczyna stawać albo zmniejsza sie bardzo powoli pomimo stałego trzymania diety. Organizm się przyzwyczaja do nowej wagi... a jak juz się przyzwyczai to kiloski znowu zaczną szybciej spadać.
Pozdrawiam i zyczę miłego dnia
-
Gosiaku zazdroszcze Ci tych 200g mniej, teraz u mnie mały zastój sie zrobił :( brawo za każdy zgubiony kilosek :) najważniejsze, że ciągle jest mniej :) zobaczysz, że niedługo znów waga zacznie szybciej spadać, głowa do góry :)
-
Gosiaczku,
tym razem piszę takze w imieniu Belli:
ogromne gratulacje za osiagnięcia,,
najważniejsze, ze waga nie strajkuje, tylko spada, cały czas spada.
rozumiem, ze mozesz czuć się troszke rozczarowana, ale uszy do góry, jest dobrze, a bedzie jeszcze lepiej.
a to dla Ciebie, moze te chmurki koło głowy odgonie taką sympatyczna karteczką:
http://www.e-kartki.net/kartki/big/112636215662.jpg
-
Witaj Gosiu :D
wpadam z życzeniami miłego dnia :)
Gosiu jestem pewna, ze ten zastój wagi (powolny spadek) niedługo się skończy.. bądź cierpliwa, ważne, ze spada!!! :) na pewno ładnie waga ruszy z kopyta po tym czasie.. i schudniesz szybciej niż za 5 lat :wink: buziaczki :)
dzielny Gosiaczku znów akumulatory podładowałam tu u Ciebie - dziękuję :D
-
gosiaku.... jestem sklonna twierdzic ze to stabilizacja metabolizmu....a co za tym idzie.... znajac cie i wiedzac ze nie odpuscisz.... juz wkrotce w pieknym stylu zahaczysz o 7.... chyba zdecydowanie predzej niz sie spodziewasz :wink:
//buziol
-
Dzięki dziewczynki. Jesteście kochane. Dzięki Wam jakoś łatwiej mi znosić te fanaberie mojej wagi.
-
Witaj Gosik :D :D :D :!:
Już jestem!!!Przepadło nam umówione gg,ale co się odwlecze to nie uciecze :wink: :lol: :!: Gratuluję Ci spadku wagi i naprawde nie masz co kochana narzekać!!!!U mnie waga stała przez 4 tygodnie,a teraz poszła w górę-oj chciałabym chudnąć tak systematycznie jak Ty - nawet po 20 deko :D :!: :!: :!:
Ja też narobiłam w tym rku przetworów całe mnóstwo,a czekają na mnie jeszcze jablka do prażenia -na szarlotke zimą jak znalazł :wink: :lol: :!:
Buziaki :D :!:
http://ekartki.pl/kartki/2/166.jpg
-
Hej Gosiaczku
gdzie się nam zagubiłaś?
mam nadzieję, że wszystko ok?
pozdrawiam cieplutko
-
Gosik, to jest dokładnie to, co dziewczyny piszą - chwilowy zastój. I wcale on nie oznacza, że dalej też będziesz chudła w takim tempie. Jak waga w końcu ruszy w dół, to nie będziesz nadążać z przesuwaniem suwaczka :)
-
Witaj Gosiu :)
wpadam z czwartkowymi pozdrowionkami :)
Gosiu główka do góry.. dietkuj nadal tak pięknie, a w końcu waga ruszy z kopyta :D
buziaczki
-
Dzięki dziewczyny. Oczywiście wierzę, ze Wasze przepowiednie sie spełnią i nie poddaje sie wogóle. Ćwiczę, rowerkuję i dietkuję jak należy, więc waga w końcu będzie musiała się znowu rozpędzić.
Pozdrawiam Was mocno.
-
Witaj Gosiu :D :!:
Czas najwyższy żebym wygoniła tego lenia do ćwiczeń i wzięła przykład z Ciebie!!!!!!!!!!!!Pomóż mi w tym,zmobilizuj :!: :!: :!: :!:
Buziaczki :D :D :D :!:
-
-
Luna - no moja droga, widzę że leniwy nastrój twojej wagi, rozprzestrzenił się na twój komputer i teraz na Ciebie. Ale musisz kochana zakończyć to lenistwo ćwiczeniowe i brać się do roboty, to i waga i komputer dostaną powera. Tak więc sięgaj szybciutko po rowerek i agrafkę, bo ja zacznę chyba Cie sprawdzać. :D :D :D
Izary - mam nadzieję, że to moje życie będzie słodkie pod względem duchowym :D i fizycznym :D , ale absolutnie nie jeśli chodzi o jedzenie.
-
Hi Gosik, dziękuję za ciepłe słowa na moim wąteczku i za odświeżanie go, gdy mnie z Wami wirtualnie nie było. Jak mi Izary doniosła przez telefon, że masz 200g mniej bardzo się ucieszyłam, naprawdę bardzo, bo przecież tak łatwo by było się poddać, skoro ta fanaberyjna waga tak mało ubytku wskazuje, ale ta waga Cię bardzo lubi, bo przecież jednak konsekwentnie suwaczek w prawo przesuwasz. Gosik, jak tylko ustabilizuje Ci się metabolizm, to zaraz nam tu kilka kilosków mniej Ciebie będzie. Wspaniale się trzymasz, idziesz dietkowo cholernie zdrowo, my jesteśmy z Ciebie bardzo dumne i każda Ci zazdrości tej Twojej mobilizacji i konsekwencji. A te 16 kilosków z pewnością zrzucisz szybciej niż za dwa lata, jak się obawiasz. :wink: A poza tym mamy jesień - a Ciebie jesienią spotykają szalenie miłe i sympatyczne wydarzenia!
-
Belluś dziekuję, za zajrzenie do mnie. Ja cieszę się, że Ty już wróciłaś i jak zawsze życzę zdrówka. No i dziękuję za pocieszenie, cieszę się że te moje 200g tak Ciebie ucieszylo, to miło z Twojej strony. Tak jesienią spotykają mnie bardzo miłe wydarzenia, tylko że one są dla mnie też testami silnej woli i mam nadzieję, że w tym roku na tych imieninkach, weselu, urodzinkach i rocznicy nie polegnę. Postaram sie mocno trzymać.
-
Trzymaj się Gosik, jak bęziesz dalej tak ładnie dietkować to na pewno waga się podda