-
Ochhh.. widzę Gosik, że u Ciebie bardzo pracowicie :wink: i ni narzekasz na nudę :wink: o dobrze... bo nuda sprzyja podjadaniu..a tego nie chcemy :D
Mam tylko nadzieję, że te odwiedzinki nie przerodziły się w mocno zajadaną imprezkę przysiadaną :wink:
-
-
No rzeczywiście dzisiejszy dzień też był pracowity. od 8 rano dopiero teraz usiadłam, a tak cały czas w ruchu. Więc dla dietki nie jest to źle, a że nóżki bolą to trudno.
KATH - uważam, że wpadłaś na super pomysł z tym zestawieniem straconych przez nas kilosków. Przed chwileczką właśnie doliczyłam swój wynik.
Luna - dziękuję, że w tej chwileczce znalazłaś miejsce na wpis do mnie. Na Ciebie zawsze mogę liczyć.
-
CZEŚĆ
GOSIA JAK TWOJE ĆWICZENIA ? CZY CAŁY CZAS TO SAMO ĆWICZYSZ - STAŁY ZESTAW I ILOŚĆ ?
POZDRAWIAM CIĘ BARDZO !
-
Dziekuję :D A jak zrzucicie kolejny kilosek to nie zapomnijcie go doliczyć :D
-
Gosik jak Ty dałaś radę cały dzień spędzić pracowicie W TAKI UPAŁ?
Ja tu już zdycham sobie powolutku i tęsknię za zimą. :oops:
-
:lol: a tak chcialysmy tego lata :lol: ja tez powoli zdycham, te cieple dni powinne przyjsc jakos tak stopniowo, a nie zaraz po chlodnym dniu takie upaly 8)
Gosiu jesli chodzi o pieski, to na pewno bede cie tak rozpieszczac, nalezy ci sie za tak wspaniala walke ze zbednymi kiloskami :P
http://www.dgreetings.com/newimages/puppies/p9.jpg
-
Witaj Gosiu :D :!:
Mam nadzieję,że dzisiaj bawisz się wspaniale :D :!: :!: :!: Na pewno też nasłuchasz się komplementów i słów uznania,bo przecież już tak wiele osiągnęłaś ,że każdy to zauważy :!: :!: :!: :!:
Do jutra słoneczko :D :D :D :!:
http://www.hepi.pl/fotkabiz/kartki/psy1/500/1.jpg
-
UFF, jak gorąco. Dzisiaj chyba był większy upał niż wczoraj. Właśnie przed chwilą wróciłam z chrzcin. Jak się spisałam. Wydaje mi się, że O.K. Ciasta spróbowałam tylko jeden maleńki kawałeczek, no i maleńki kawałeczek loda. Reszty jedzenia też było malutko. Więc dzisiaj to chyba nawet 1000 nie przekroczyłam.
DAGMARA - pytasz się o ćwiczonka - to teraz w te ciepłe dni 5 razy w tygodniu rowerek + 3-4 razy w tygodniu po tym rowerku są ćwiczonka wzmacniające nogi, biodra, pośladki, które b. pojędrniają te części ciała + 4 razy w tygodniu ćwiczonka brzuszka. Jak jest brzydka pogoda to zamiast rowerka jest aerobic z Jane Fondą. Albinka skusiła mnie pilatesem i właśnie czekam na książkę dotyczącą tych ćwiczeń. Dagmara a u Ciebie jak z ćwiczeniami?
ALBINKA jakoś dałam radę, no i nawet na rowerku byłam, więc chyba nieżle. Ale dzisiaj to już na rower bym się nie skusiła.
IMPERFECTGIRL - dzięki za psiaczki i nie mam nic przeciwko takiemu rozpieszczaniu mnie.
LUNA - akurat na chrzcinach były osoby, które mnie widzą na codzień i od nich pochwały co i rusz dostaję. I naprawdę mnie to mobilizuje. Ale już niedługo będę miała współodchudzaczkę, bo siostra właśnie przestaje karmić piersią i też chce sie wziąść za siebie. Tobie również dziękuję za pieska.
-
GOSIU BRAWO
TO OGROMNIE BUDUJĄCE !!
JA NA RAZIE - NIE MOGĘ Z TAKIM OPISEM WYSTĄPIĆ - I ĆWICZĘ TYLKO SZÓSTKĘ WEIDERA . MARZĘ O DŁUŻSZYM ODPOCZYNKU , NIE OD DIETY , TYLKO OD PRACY , I ŻEBY WYJECHAĆ .