-
przynajmniej 20 kg....
cześć mam 23 lata i jestem mamusią 1,5 rocznego synka !!!Zawsze należalam do dziewczyn o krąglejszych kształtach a nie do super lasek i powiem nie przeszkadzalo mi to dopuki moja waga nie pokazała mi 89 kg przy wzroście 172 to przynajmniej o 25 kilo za dużo :oops: :oops: no coż ale grunt to nie zalamywać się i wziaść się za siebie !!!
na razie ograniczylam jedzenie tłuszczy ,białego chleba nie jem w ogóle za słodkościami nie przepadam a od jakiegoś miesiąca jem 1 tabletkę dziennie chromu i od słodyczy odrzuca mnie całkowicie :D :D wyjelam nawet rowerek i od paru dni jeżdżę przynajmnie pól godzinki dziennie!!Mając 18 lat ważyłam 67 kilo i świetnie się czułam przy takiej wadze i do takiej zamierzam dążyć !!!Czy ktoś chce ze mną zgubić nadmiar kg ... i na wakacje założyć obcisle spodenki i świetnie się w nich czuć.....
-
Zycze udanego dietkowania, malo grzeszkow i ciagle takiego nastawienia, jak teraz!!! Na pewno ci sie uda, trzymam bardzo mocno kciuki!!!! I prosze nie zmieniac raz obranej drogi, bo na koncu jest cos, co jak nic ucieszy twoje oczy! Szczuplutka ty!!! Warte zobaczenia :)
Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../kg/107/65/91/
-
Witam, moja waga startowa była niewiele niższa od Twojej- 9 tygodni i 9 kg z góry. Wiem, trzeba się uzbroić w cierpliwość, ale niestety nie ma innego sposobu na skuteczne schudnięcie niż powolny spadek wagi.. Trzymaj się i buziole dla synka :-)
-
dzięki że się odezwałaś ja mam nadzieję że mi się uda :D tz wiem że mi się uda tylko trzeba się pilnować i wierzyć w siebie!!!Tylko najbardziej się boję dni przed miesiączkom mam wtedy takie napady głodu że mogła bym jeść cały dzień a i tak jestem glodna :D
no ale z tym też trzeba walczyć i mam nadzieję że mi sie uda!!!!
pozdrawiam i dzięki !!!!
-
Darcialwica moge sie do ciebei dolaczyc?? masz siwetne nastawienie do tego wsyztskiego i mam nadziejej ze mnie nim zarazisz...
mi tez sie zdazylo wykrzyczec wielkie ooooppps kiedy weszlam dawno temu na wage...waze 95;/ i planuje 70 (jak na razie) mam nadziejje ze z toba cel bedzie latwiej osiagnac :)
qrcze bo ja to mam wzloty i upadki no a jak wiadomo z gory latwo spasc a podciagnac sie znowu trudniej...
chetnie sie przylacze do wspolnego osiagania celu zalozenia obcislych krotkich spodenek latem...ahhh rozmarzylam sie :twisted:
no to w takim razie (zalozmy ze chcesz sie ze mna odchudzac :) ) napisze cos o socbie...
Mam na imie Sandra mam 20 lat studiuje i przy wzroscie 174 waze ....95(oooouuups) :D
aktualnie stosuje diete south beach gdyz wedlug mni jest rewelkacyjna...
z cwiczen to rowerek stacjonarny dlugie spacerki (raz w tygodniu) no i czasem jakas gimnastyka rozciagajaca...
ostatnio pare wpadek sie zdazylo bo odpuscilam i ciezko na dobre tory poworocic...ale wierze ze razem bedzie latwiej:P
pozdrawiam :wink:
-
cześć Sandr cieszę się że masz ochote na wspólne zrzucanie masy tluszczu...hahah
Mam na imię Daria i studiuję Marketing Zarządzanie .Powiedz mi o co chodzi w tej diecie którą stosujesz?bo nie mam zielonego pojęcia !!!wisz proponuję Ci także wyjścia na dyskoteki oczywiście jeżeli lubisz tańczyś swietnie działa na mięśnie nóg...spacerki to ja też zaczęłam sobie urządzać zwłaszcza że mam pieska i jest ona bo to suczka bardzo szczęśliwa !!!kiedyś codziennie wychodziłam z nią na takie spacerki ale odkąd mam synka mniej czasu jej poświecałam tylko mój szkrab!!!!czekam do wiosny wtedy będę brała mojego urwisa i pieska i razem będziemy spacerować!
pozdrawiam ciepło Daria
-
hej, a ja mam 19lat i waze 89kg a chciałabym wazyc 68-69 przy wzroscie 176 zycze wszystkim powodzenia.... i sobie tez
-
no dyskoteki to moze jak bede miala wszystkie egzaminy do przodu:) apropos studiuje ekonomie :)
dieta south beach to dieta oparta na wyelimionowaniu weglowodanow,w celu nie tylko schudniecia ale rowniez oczyszczeniu skladu chemicznego krwi(powrot do jakiejs tam normy:))
dzieli sie na 3 fazy.(o ktorych przeczytac mozesz sobie na forum bo wszedzie to jest, a przepisy mozesz na mim watku "dieta south beach)
ja osobiscie bardo polecam ta diete nie chodzisz gloda jeszcze dobre rzeczy a dodatkowo chudniesz...
pozdrawiam!!!
-
ja sesje mam już za sobą !!więc pozwoliłam sobie na wyjście na dyskotekę!!a poniewarz uwielbiam tańczyć to na parkiecie spędziłam dobre 4 godzinki !!Tylko ten ból doszedł że zkusiłam się na PIWO a ma ono trochę dużo kalorii w dodatku pustych!!!no ale saplilam je na pewno !Zamierza jeszcze przynajmniej 2 razy w tyg odwiedzać basen !Byle do przodu i nie tracić wiary na pewno nam się uda DZIEWCZYNY!!!
pozdrawiam cieplutko
-
a ja mogę się dołączyć? mogę mogę mogę :twisted:
też jestem na South Beach - tak jak Sandie - tylko ostatnio jakiś straszny kryzys przechodzę --> choroba + kłopoty na uczelni - kicha troszkę - ale czas wrócić na właściwe tory :)
co do South Beach --> zajrzyj na stronkę Clubu XXL (do którego zresztą serdecznie zapraszam :) ) --> http://wirtualnyClubXXL.prv.pl <-- tam jest trochę informacji o diecie plaż południa, które swego czasu zebrała Anikas9 :)
pozdrawiam zmarznięta i zestresowana (za 3 godziny mam egzamin ostatniej szansy :( )
-
Daria witaj!
O Bes tu mnie wymienia hihi - rzeczywiści na stronie naszego klubu - do którego Cię zapraszamy!! Jest trochę informacji o SB, u mnie w podpisie jest też link to nich na pościku naszego klubu!
poczytaj - może do dietka dla Ciebie??!!
Ja też jestem na SB, i też mam kryzys i jest mi ciężko wrócić na dobrą drogę, ale czas w końcu na nią wrócić, bo zaraz kiloski wrócą, a tego nie chcę!
Trzymaj więc za mnie kciuki, ja za Ciebie już mocno ściskam!! Pozdrawiam i zapraszam na mój pościk! :D
Bo im nas więcej, tym łatwiej się odchudza i podnosi z ew. trudnych dni!
Miłego dnia, Ania
-
dzięki dzieczyny za informację !!!
Bes na pewno egzaminek się powiedzie pamiętaj tylko że nie nalerzy mówić wykładowacom słowa NIE WIEM to na nich działa jak czerwona płachta na byka!!!dużo mów i na pewno się uda !!!wierzę w ciebie!!!
No ja dzisiaj troszkę przesadziłam z sokiem grejphrutowym ale tak go uwielbiam :(
ale zaraz wsiadam na rowerek i jedziemy mój aniołek śpi także mam chwilke dla siebie !!!i mogę sobie popedałować hihi ale to brzmi !!!!wieczorkiem na basenik i tak do ukochanej wagi 67 na pewno się uda!!!
tak brakuje mi tych zalotnych męskich spojrzeń ha i mimo że mam męża !!!
pozdraweiam wszystkich grubasów
-
KOBITKI jak czytm wasza osiągnięci w zrzucaniu kilogramków to wiem że mi się też na pewno uda!!!Kurde nawet gotuję na dwa garnki ,oddzielnie dla męża i dziecka a oddzielnie dla mnie .Rzadnych smażonych czy pieczonych mięs tylko duszone i gotowane smakują równie dobrze .Dzięki wam nie poddam się na pewno i na wakacja założę te krótkie spodenki :P
-
dzisiaj nik tu nie zajżał jeszcze!!!ale to nic jest fajnie mo można sobie popisać .Ełaśnie skonsumowałam obiade nisko kaloryczny kapustka kiszona z marchewką i do tego gotowanw udko .Byle takdalej kilogramki w dół
-
i znowu jestem Tu sama !!!ale jest fajnie na razie się trzymam i ciągle mam te same cele 1KG TYGODNIOWO W DÓŁ NA PEWNO SIĘ UDA
-
hey darcialwica
na pewno sie uda, trzeba troszke nad tym popracowac, ale przeciez warto :wink: :P
mieso mozesz piec, tylko trzeba odkroic widoczny tluszcz, jesli to kurczak to oczywiscie pozbawic go skory i piec bez zadnych tluszczy.
powodzenia. i buziaczki dla synka :P
-
darcialwica Witam w gronie forumowiczek
NAPEWNO DASZ RADĘ, najważniejsze że chcesz!
Już nikt mi nie powie"BO JA NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ", ***** prawda(sorki za słownictwo :oops: ), skoro ja mogłam to KAŻDY MOŻE!!!!
Powodzonka
i zaglądaj an forum jak najczęściej-bardzo pomaga!!!
Buuźka :wink:
-
Daria nie jestes sama!! :D
Już wpadam!! :D
Trzymam kciuki - kg tygodniowo to rozsądny plan, ale jeśli będziesz chudła wolniej to się nie załamuj! Głowa do góry i dalej do celu! :D
U mnie chwilowo średniawo, ale zbieram się w sobie by od jutra ładnie dietkować :D
Mam nadzieję, że podniosę się z chwilowych kryzysów... :roll:
no ale z tym wsparciem które mam tu na naszym Forum to na pewno!! :D
trzymaj za mnie kciuki! ja za Ciebie ściskam z całych sił, miłego dnia :D
-
darcialwica, przepraszam, że nie zaglądałam tu ostatnio - to wszystko przez te głupie studia :/ ale już jestem :) dziś aktualizuję stronkę Clubu XXL, więc od razu mogę Ci przypomnieć o przysłaniu mi fotki (jeśli masz/chcesz) i paru słów o sobie :)
no i zgody bądź sprzeciwu na umieszczenie twoich danych (wymiarów, wagi) na stronce ;)
pozdrawiam grypowo
-
ej Dziewczyny mam pytanko!!!
Wiem że nie należy schodzić na dietce 1000kcl niżej, tz przynajmniej nie poniżej 700kcl dziennie,ale wiecie co ja czasami mam takie dni gdzie mam tyle spraw do załatwienia później bieganiny za moim synusiem że ze zgrozom stwierdziłam że zjadłam tylko niecałe 600kcl ,co wtedy???jest już prawie 21 i nie chcę jeść !!!co gorsz ja mam często takie dni :cry:
POZDRAWIAM CIEPŁO
I BYLE KG W DÓŁ
-
darcialwica, 700 kcal to zdecydowanie za mało - nie mówiąc już o 600kcal - zgroza
tak nie można - raz na stoo lat jakby Ci się taki dzień zdarzył, to nie ma problemu - ale sama piszesz, że masz je dość często - jeśli wiesz, że będziesz miała zabiegany dzień i się nie wyrobisz - zjedz po prostu coś bardziej kalorycznego jak już znajdziesz chwilę na jedzenie ;) zawsze coś to pomoże, a organizm może się nie zorientuje, że jet coś nie tak ;)
-
no tylko właśnie o to chodzi że takie dni zdażają się dośc często ale ni są planowane .Poprostu coś wypadnie :( no ale nic i z tym też sobie poradze na pewno !!!
nadrobię sokiem graphrutowyk którego tak uwielbiam :lol: :lol:
Pozdrawiam
-
ja tez mam dosc czesto takie dni, ale to nie z powodu zabiegania ale poprostu pozno wstaje np. po 11 i brakuje mi czasu na wchłoniecie w siebie 1000 kal, bo do 18 zastało na to tylko 6 h. wychodzi potem koło 600-700kal :? no ale znowu w weekend to nadrabiam ok 1400 kal :? hehe najwazniejsze ze waga leci w dół, a ja mam dobre samopoczucie :P
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...fd0/weight.png
-
CO JA BYM DAŁA ABY SOBIE POSPAĆ DO 11 !!!! NIE PAMIĘTAM KIEDY SIĘ TAK WYLEGIWAŁAM !!!
NO ALE NIC TRZEBA SIĘ PILNOWAĆ I NIE PRZESADZAĆ ANI Z JEDZENIEM ANI Z NIE JEDZENIEM !!!ha fajnie !!![ :wink: :wink:
no powiem wam że odkąd tu jestem straciłam już aż 0,7kg FAJNIE !!! :P :P :P
POZDRAWIAM WSZYSTKIE DĄŻĄCE DO CELU :D
DARIA
-
darcialwica gratuluje. wkrotce nazbiera sie wiecej, a wtedy to dopiero radosc i motywacja rosnie jeszcze bardziej.
zeby nadrobic sobie kalorii w ciagu dnia proponuje przegryzanie owocow, lub soki warzywne, zawsze choc troszke nadgonisz.
-
NO TAK SOBIE WŁAŚNIE POMYŚLAŁAM ŻE BĘDĘ NADRABIAC SOKAMI !!! :lol: :lol:
a TAK POZA TYM TO FAJNIE ŻE TU JESTEM CIESZE SIĘ ZE MOŻNA POGADAĆ Z WAMI !!!!ŻE JEST KTOŚ KTO WE MNNIE WIERZY A NIE .....GDY MÓWIĘ ŻE SCHUDNĘ WIDZĘ TYLKO ŚMIĄCE SPOJRZENIE I NIE WIARĘ!!!!
DZIĘKI BARDZO!!!!
-
Darcialwica gratuluję pomalutku ,pomalutku dojdziesz do celu.
-
:D :D :D dzięki bardz!!!właśnie mój szkrab poszedł spac i biorę się za obiadek!!!i sprzątanie bllleeee jak ja tego nie lubię
-
hmmm cos o tym wiem. jak mowilam mezowi, ze zaczynam sie odchudzac (po raz kolejny) to spojrzal na mnie, usmiechnal sie i powiedzial, ze kocha mnie obojetnie ile waze. pomyslalam sobie, ze po prostu nie wierzy, ze moze mi sie udac. i teraz to ja mu pokaze :twisted: :P
-
no dokładnie ale moj dodaje że jak schudnę (śmiejąc się przy tym ) to kupi mi obroże i smycz co by mnie na niej prowadzać :D :D :D bo mówiąc szczerze mimo mojej nadwagi nigdy nawet teraz nie narzekałam na brak adoratorów tylko najpierw muszą mnie poznać !!! a mi brakuje tych spojrzeń.....a przede wszystkim chcę założyć znowu krótką spudniczkę kozaczki i czuć się w niej jak kobieta (seksowna kobieta ) a nie jak wielka świnka!!!
Pozdrawiam
-
No tak to juz jest z naszymi mężami :) chcieli by abysmy tylko dla nich były :wink: Żadnych innych spojrzeń, a przecież to leży w naszej naturze- podobac się :wink: Napewno nam sie uda załozyć znów jakieś fajne sexowne ciuchy :wink:
-
ja nie lubie chodzic w spodniczkach, ale mozna wygladac sexy i w spodniach. mi tez sie marzy, zeby zalozyc spodnie obcisle na tylku, i niech sobie inni patrza, a co jak bede miala co pokazac to czemu nie? :wink: :mrgreen:
-
a moj maz bedzie drzal z zazdrosci :P
:twisted:
ale podla jestem co?
-
Dziewczynki, chcialam sie pochwalic, ze ostatnio uslyszalam, ze wygladam sexy!!!!! heheh. Szkoda ze od kobiety, ale zawsze to cos, heheh
Pozdrawiam, buzka!!
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../kg/107/65/90/
-
No wkońcu o to chodzi aby się podobać przede wszystkim sobie A ŻE PRZY OKAZJI JAKIEŚ MĘSKI ZALOTNE SPOJRZENIE PADNIE !!!fajnie sobie po marzyć !!!NO ALE JESZCZE TROSZKE I DOJDZIEMY DO CELU .W GRUPIE SIŁA .TAK PODOBNO MOWIĄ !!!!
nO Annecia twoje zrzucone 17kg na pewno robi wrażenie GRATULUJĘ I OBY TAK DALEJ!!!
a co do zazdrości mojego męża IMPERFECT to obawiam się że jak mi się uda zrzucic te 20 kg to nie będzie chciał mnie samej puszczać na dyskoteki :lol: :lol: :lol:
ALE TO NIC SAMA SIĘ "puszczę "ha ale brzmi !!!!
Ja tam wiem że tym razem osiągnę swój cel !!!
NO TYLKO LASKI PAMIĘTAJCIE BEZ RZADNYCH ZAŁAMEK I OBRZARSTWA :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
-
ja wstałam dziś chyba ok.16:30... ale dalej mi się spać chce :(
Aneecia, a co do tego komplementu - mi kilka razy dziewczyny mówiły, że jestem ładna, ale każdą zawsze wyśmiewałam - teraz jednak, po głębszym zastanowieniu, stwierdzam, że taki komplement w ustach kobiety jest chyba wartościowszy - bo to przecież kobiety są zazdrosne o swoją urodę - i nawet jak wiedzą, że jakaś jest piękna, to jej powiedzą wrednie, że jest gruba i brzydka - a facet potrafi nawet grubej i brzydkiej powiedzieć, że jest piękna, jak czegoś od niej chce ;)
-
ŚWIĘTA PRAWDA ]BES KBIETA KOBIECE ZAWSZE PRAWDĘ POWIE A Z TYMI FACETAMI TO NIGDY NIC NIE WIADOMO !!!a jak czegoś chcą to jesteś dla nich bóstwem!!!
-
sluchajcie, po tym co wy piszecie, to dochodze do wniosku, ze skoro faceci oniemiaja przy mnie, a kobiety mi mowia jak ja sliczna jestem, to ja faktycznie cud natury jestem, hehehe :P A tak powaznie, ja nie bede tu falszywie skromna i sie przyznam, ze brzydka to ja nie jestem, a nawet na pewno!! :)
Pozdrawiam moje kochane pocieszycielki!!
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../kg/107/65/90/
-
NO WIESZ JAK TO SIĘ MÓWI NIMA KOBIET BRZYDKICH SĄ TYLKO ZANIEDBANE ---A MY WSZYSTKIE DBAMY O SIEBIE WIĘC JESTEŚMY PIĘKNE!!!!MUSZĘ WAM COSIK POWIEDZIEC WPRAWDZIE JESTEM TU DOPIERO PARE DNI ALR JUŻ ODCHÓDZAM SIĘ JAKIEŚ 1,5 MIESIĄCA NIE WIEM ILE SCHUDŁAM ALE WIEM JEDNO !!!
DZIŚ WSKOCZYŁAM W SPODNIE O ROZMIARZE 32 WPRAWDZIE ZE STRECZU I CO BY LEŻAŁY ŁADNIE TO JESZCZE MUSZĘ ZGUBIĆ PRZYNAJMNIEJ 4 KG :!: :!: :!: ALE JESZCZE W MIESIĄCU GRUDNIU NAWET ICH NIE WCIĄGNĘŁAM NA TYŁEK :D :D :D
ALE SIĘ CIESZĘ :lol: :lol: :lol:
NO KOBIETKI KILOGRAMKI W DÓŁ A GŁÓWKI W GÓRĘ!!!!
-