-
Jestem GAPA. Może dlatego, że przed chwilą wstałam ;)
WYBACZ MI FRUKTELKO, że Cię pominęłam :(
Dzięki za gratulacje. Ćwiczę z książką "Pilates dla każdego" Denise Austin. Jest świetna i polecam :)
Kath Białobrzeską znam ze świetnej lecznicy weterynaryjnej, w której wyleczyli mojego malucha. Ale nie miałam pojęcia, że jest tam basen! W którym miejscu dokładnie? Zaraz poszukam w necie dokładnego adresu, może będzie.
-
Kryta Pływalnia przy Szkole Podstawowej nr 61 w Warszawie
02-340 Warszawa, ul. Białobrzeska 27
Hala basenu 5500 m3, basen pływacki 25 x 12,5 m, 312,5 m2, basen rekreacyjny 13 x 10 m, 10 m2, basen do nauki pływania 4 x 8 m, 32 m2, atrakcje wodne, whirlpool, zjeżdżalnia 70 m, widownia dla 100 osób
To jest to? I jak Twoje wrażenia, warto tam się wybrać?
-
ALBINKO
Na ten basen chodze od kilku miechów. Jest czysto i przyjemnie. Nie ma wielu gapiów.
Wcześniej jeździłam na Warszawainkę, ale tam i dość drogo i daleko :? Także zrezygnowałam...
Tymbardziej że chodzenie na białobrzeską zalicza mi wf na uczelni :P
co do tego basenu:
mieści się on na rogu bialobrzeskiej i rokosowskiej, tuż obok szkoły.
tutaj znajdziesz dokładniejsze dane: http://www.pesk.org.pl/baseny.php i link.
Jest on na 2gim miejscu w rankingu, czyli że można kąpać się bez obaw :D
serdecznie pozdrawiam :D
-
Witaj Albinko...ja tylko chcialam sie przywitać zyczyc milego dnia...i uciec ;) :D Tak wieć miłego dnias...http://republika.pl/blog_og_544138/975599/tr/slonko.gif
-
Kath dzięki. Dziś przetestujemy ten basen. :)
Księżniczko już uciekasz? Pewnie czeka Cię dzień pełen ciekawszych zajęć. :P Zaraz do Ciebie zajrzę i wszystko się wyjaśni. ;) :lol:
-
ale macie fajnie, ja na basenik wybiore sie jak juz nie bede podobna do wieloryba :wink:
uwielbiam plywac, juz nie moge sie doczekac :P
Albinko podziwiam za wytrwalosc w cwiczonkach, naleza sie wielki brawa :P
-
ale Wam fajnie z tym basenikiem, przynajmniej się ochłodzicie :D :D :D :D u mnie jest taki upał, że się chowam w domku :D :D :D
-
W tym tygodniu schudłam ledwo pół kilograma, a może jeszcze mniej (moja waga nie jest aż tak dokładna) ;) Suwaczek zostaje, bo niestety nie uwzględnia się na nim ułamków, a na inny nie wymienię, bo przywiązałam się do tego. :twisted:
Wynik intensywnych ćwiczeń? - bardzo prawdopodobne, bo wymiarowo skurczyłam się tak samo, jakbym schudła przynajmniej tyle, co zwykle. :D
Miałabym dwucyfrówki :!: gdyby nie ten cholerni biust. :evil: Ale nie jest źle, w tym tygodniu nawet on skurczył się i to o cały centymetr. :twisted: Daję mu miesiąc na to, żeby miał mniej niż 100 cm i jednocześnie w tym tygodniu dorzucam program ćwiczeń dla górnych części ciała. Może dzięki temu biust się zmniejszy jeszcze bardziej. :D A poza tym ramiona - przydałoby się o nie bardziej zadbać, by z okazji tych upałów założyć coś bez rękawów i wyglądać fajnie.
Tak więc płaski brzuch będzie musiał poczekać. :D Nie narzekam, bo po dwóch tygodniach ćwiczeń wygląda on całkiem nieźle. Oponki wciąż są, lecz dużo mniejsze i da się z nimi żyć. Poza tym nie rezygnuję z programu pilatesa dla początkujących, więc systematycznie i tutaj będę gubić centymetry.
Taki mam plan.
A poza tym basen (dzięki Ci Kath).
Mam dużo za duży strój kąpielowy. Coś takiego mi się jeszcze nie zdarzyło. :twisted:
Miłego dnia wszystkim :)
-
Albinko nie przejmuj się. Ja Ci gratuluję tego 0,5kg. U mnie w tym tygodniu tylko -0,2kg. I myśle, ze u mnie to też związane jest z intensywną jazdą na rowerku w tym tygodniu. No ale zawsze lepiej mieć mięśnie niż tłuszcz. No i mięśnie więcej spalają kalorii. Więc będzie O.K. Nie martwy się tym, a realizujmy nasze plany dalej.
-
Albinko, gratuluję 0,5 kg :lol:
Dlaczego Twój suwaczek nie uwzglednia dziesiętnych ułamków :?:
Z jednej strony cieszę się,że Twój kostium kompielowy jest za duży, ale z drugiej strony UWAŻAJ - kiedyś widziałam, jak jakaś kobitka weszła w za dużym kostiumie, a wyszła bez :lol: Po prostu z niej w wodzie zleciał :lol: