Serdecznie zapraszam: Policzmy ile razem schudliśmy :!: :!: :!:
SCHUDLIŚMY JUŻ... (dopisz swój wynik !!)
http://www.hnidziejko.pbi.pl/klinika_rys/1/Waga.jpg
Wersja do druku
Serdecznie zapraszam: Policzmy ile razem schudliśmy :!: :!: :!:
SCHUDLIŚMY JUŻ... (dopisz swój wynik !!)
http://www.hnidziejko.pbi.pl/klinika_rys/1/Waga.jpg
Oj Albinko a u Ciebie jak zawsze bez narzekan i z sumiennie wykonywanymi cwiczeniami :d Moj tat juz mnie 2 tygodnie nie widzial...ciekawa jestem jaka bedzie jego reakcje :P
BUZIACZKI :*
Jestem, ale zdycham. Dziś nie będzie ćwiczeń, nie dam rady, bolą mnie nogi i wszystko inne też. Wyszłam z domu o 9, wróciłam o 18:30. Cały czas na nogach z przerwą na obiad I i obiad II. Tak, właśnie, byłam dziś na zakupach.
Mam spodnie, rozmiar 40!!! Leży IDEALNIE. Cieszę się jak cholera, bo dawno nie udało mi się wcisnąć swojego wielkiego tyłka w coś takiego. :D
Ale jest też druga strona medalu: NIE MAM W CZYM CHODZIC. Mam tylko jedne spodnie, które na mnie nie wiszą. Koszulki ze mnie nie wyrosły na szczęście, a może niestety? Widziałam dziś śliczną sukienkę, to była miłość od pierwszego wejrzenia, dół pasował idealnie, ale góry nie dało się zapiąć... ;(
Wczoraj: basen, wieczorem standardowy zestaw ćwiczeń.
Jutro znów na basen, bo bardzo mi się spodobało.
Chcę mieć mniejszy biust, żeby nosić te wszystkie piękne sukienki, kto zna jakiś sposób? :lol:
uhm.....kiedy ja założę spodnie rozmiar 40? :D :D :D :D :D
Nawet nie czytam:(
Daję znać, że jestem, żyję i jakoś się trzymam.
Pozdrawiam:*
Witaj Albinnko - tyle godzin na nogach, to chyba wystarczające ćwiczenia??
Gratuluję spodenek, a konkretnie rozmiaru :D
Buziaki
Ula
Witaj Albino. Super się czyta Twój wątek:-) Gratuluję spadku wagi.
Mam pytanko. Czy ćwiczysz pilatesa z kasetą?
Jejjjjjj rozmiar 40 :shock: :D :D :D :D :D :D
SUPER :D
Na pewno wyglądasz w nich bosko :D
A sukienka... może już niedługo :P
A gdzie byłaś na baseniku :?: :D
Olccia jeśli będziesz trzymać się diety, to całkiem niedługo :D
Mort cieszę się, że do mnie zajrzałaś. Bardzo bym chciała, żebyś była częstym gościem na tym forum, tak jak kiedyś. :)
Ula to gorzej niż ćwiczenia, bo jeszcze dziś bolą mnie nogi i ledwo chodzę :( Dzięki :)
Kath żeby zmieścić się w tą sukienkę, musiałabym skurczyć się o jakieś 8 centymetrów w biuście :cry: Basen był aż w Raszynie (wycieczkę sobie zrobiliśmy), ale muszę znaleźć coś fajnego w mojej okolicy.
Zaraz pozaglądam do Was, bo wczoraj nie bardzo byłam w stanie przelecieć po wszystkich wątkach ;) za co bardzo przepraszam :)
uuuu aż w Raszynie :) a tam to jeszcze nie byłam :D
ja natomiast nawiedzam basen na białobrzeskiej :D To chyba nawet nie daleko Ciebie bo Ty jesteś z Ochoty o ile dobrze pamiętam :D
Miłej niedzieli :!: