-
Szczupłe jest piękne - już 21 kg mniej, luźne notatki
Podjęłam decyzję i mam zamiar tym razem być konsekwentna. Cel: 20 kg mniej.
Dwa lata temu udało mi się zrzucić 10 kg, dalej nie dałam rady, pewnie dlatego, że w tej walce byłam całkiem sama. Stracone kilogramy niestety z czasem odzyskałam, lecz tym razem uparłam się i chcę sobie z nimi poradzić ostatecznie.
Od 1.5 tygodnia ograniczam się do 1000kcal i zmniejszyłam się o 1,5 kg. To tylko mały krok do przodu, ale bardzo mnie cieszy. Wyglądać jak dawniej to wielkie moje marzenie i wierzę, że tym razem mi się uda.
Pomożecie? W grupie raźniej i dlatego tu jestem.
Mam do Was przy okazji pytanie. Co sądzicie o tych wszystkich preparatach, "zżeraczach tłuszczu", które można kupić w każdym sklepiku z odżywkami dla fanatyków siłowni?
Pozdrawiam
-
hey Albina
witam cie serdecznie wsrod chudnacych grubaskow :P
na poczatku gratuluje utraty 1,5kg. malymi kroczkami dochodzi sie do celu :P
niestety nic nie napisze na temat zzeraczy tluszczu bo ich nie uzywam i uzywac nie bede. jestem zwolenniczka zdrowego odzywiania z dodatkiem sportu (jakiegokolwiek).
trzymaj sie. masz moje kciuki, powodzenia.
i pozdrowka
-
ALBINA
gratulacje i oby wytrwać w swoim postanowieniu!!!
co do wszelkich zrzeraczy tłuszczu to moge ci powiedziec że owszem działają przy dietach i ćwiczeniach ,ale prawda jest też taka że nie każdy produkt działam na każdego!!!
To tak jak z antybiotykami nie wszystkie działaja na wszystkich!!!!
Prawda jest też taka że jedno opakowanie nie zdziała cudów a jak wiemy takie preparaty są dośc drogie!!!
JeŻeli jestes łasuchem na słodkości kup sobie chcrom na mnie działa i mimo że nie przepadałam nigdy za słodkością to teraz w ogóle mnie od nich odrzuca!!!Ostatnio mama która jeest farmaceutką z 20 letnim stażem przyniosła mi wit B6 która w zasadzie nie ma działania odchudzającego ale chodzi o to że niektórzy mimo diet nie mogą schudnąc albo przytyc i to jet właśnie spowodowane brakem wit B6!!!
bierze sie tylko 1 witaminkę dziennie !!!
zamierzam też spróbowac tabletek homeopatycznych o czym już wcześniej poisałam!!!
Pozdrawiam Daria
-
Albina witaj
Gratuluje podjęcia decyzji ,życze powodzenia w dietkowaniu
-
Witaj Albina :P
Dziekuje za dobre rady u mnie :P Ciesze sie do do nas dołączyłas :P Ja tez wychodziłam z wago ponad 80 kg z zamiarem stracenia 20 kg... mam nadzieje ze nam sie uda dojsc do tego upragnionego celu :P widze po tym co piszesz ze sie uparłas i masz silną wole :P i tak trzymaj
powodzenia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Albina życzę Ci wiele wytrwałości i nieprzejmowania się niepowodzeniami Każda z nas ma takie, ale naprawdę nie wolno się nimi przejmować!
-
Dzięki za miłe powitanie.
Dziś mam nadwyżkę ok 300 kcal. Najpierw owocowe śniadanie. Potem piłam piwo. Do tego obiad, pyszny, ale nie za dużo. A potem już nic.
I wiecie co - czuję się i tak szczęśliwa. Jak tak dalej pójdzie, to w najgorszym przypadku schudnę w tym miesiącu o 1 kg mniej I co z tego, skoro i tak mi się uda.
Kiedyś katowałam się przestrzeganiem wszystkich reguł. Związane z tym było robienie sobie wyrzutów z powodu każdego grzeszku. Długo nie wytrzymywałam.
W poniedziałek zaczynam trzeci tydzień i licze na to, że na wadze zobaczę 2 kg mniej.
darcialwica - dzięki za informacje nt. witamyny B6. Koniecznie muszę odwiedzić aptekę. Inne witaminy też by się chyba przydały, bo mimo że pilnuję, aby moja dieta była zbilansowana, to zawsze może w niej czegoś zabraknąć. Profilaktycznie nie zaszkodzi.
-
Albina, jak Ci idzie?
I dziękuję za odwiedzenie mojego postu. Owszem, mam problemy ze sobą, ale nie chcę się z tym nigdzie zgłaszać. Najbliższa rodzina nic nie wie o moich kłopotach i nie chcę aby się dowiedziała. Jakoś sobie poradzę, mam nadzieję...
-
Więc tak. W weekend miałam urwanie głowy i trochę się przegłodziłam. Jadłam owoce, gotowane mrożone warzywa na kolację, do tego ciemne pieczywo... Teraz podsumowuję i mi wychodzi ok 600 kcal/dzień.
Jutro oficjalne ważenie. Nieoficjalne już było (jestem niecierpliwa i sprawdziłam), ale dziś nie zdradzę, co i jak.
Poza tym spodnie zrobiły się jakieś luźne, a ukochany powiedział, że wyglądam fajnie i w ogóle bardzo widać, że schudłam.
Mort z tą rodziną to doskonale rozumiem, masz rację. Mimo wszystko nie powinnaś być w swojej walce sama. Ktoś powinien trzymać Cię za rękę i wspierać w trudnych chwilach. A pomoc psychologa to może być naprawdę dobre rozwiązanie... jeśli nie masz z kim szczerze porozmawiać o tym, co Cię cieszy i boli, albo gdy chcesz po prostu lepiej zrozumieć siebie. Wiem, co piszę.
-
Tadam!
Ach jakbym chciała, żeby czas szybciej leciał przynajmniej do czerwca, a kilogramy razem z nim... Trzeci tydzień rozpoczęty.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki