OJ ALBINKO ZNAM TEN BÓL CORAZ BLIŻEJ CELU A CORAZ MNIEJSZA PRESJA :!: :!: :!: ALE U MNIE COŚ MI SIĘ ZDAJE ZE WAGA POKAZAŁA BUNT I STANĘŁA BO OD PRAWIE 3 TYGODNI NIE CHCE SIĘ RUSZYĆ :!: :!: :!:
POZDRAWIAM
Wersja do druku
OJ ALBINKO ZNAM TEN BÓL CORAZ BLIŻEJ CELU A CORAZ MNIEJSZA PRESJA :!: :!: :!: ALE U MNIE COŚ MI SIĘ ZDAJE ZE WAGA POKAZAŁA BUNT I STANĘŁA BO OD PRAWIE 3 TYGODNI NIE CHCE SIĘ RUSZYĆ :!: :!: :!:
POZDRAWIAM
Albina trzymaj sie dzielnie, tyle osiagnelas, ze juz nawet ta presja nie powinna ci zaszkodzic :P
i mysl, ze jeszcze pare kiloskow i nawet te spodniec sprzed 5 lat beda za duze :wink: :P
dokładnie wyjełaś mi to z ust imperfectgirl :D
Albinko...zbierz się w garś i dotrwaj :!: to już końcówka :!:
A niedługo te przywiezione spodniachy będą za duze :D
http://members.lycos.co.uk/jggo/asse...atek1__12_.gif
ALBINKO CO SŁYCHAC :?: :?:
Albinko:) i właśnie to jest obraz tego ile schudłaś te spódnice:)
spokojnej nocki
Dzięki za motywację :) Za małe spódnice.... brzmi kusząco :)
Zapowiedziałam, że po powrocie do domu biorę się dalej ostro za siebie. Skoro tak daleko zaszłam, chcę dojść do końca :) Nie odpuszczę sobie.
Potrzebna mi tylko dobra strategia, bo motywacja nie jest już tak wielka, jak na początku i nic na to nie poradzę. Na pewno będę planowac posiłki na następny dzień, wtedy jest większa szansa, że każdy dzień będzie udany pod względem przestrzegania diety.
Szkoda tylko, że latem jest tak wiele pokus. Ciężko powiedzieć stop, gdy je się pyszne czereśnie.
A na razie nie chcę myśleć o diecie, nie przez najbliższe kilka dni... Pochwalę się... Oprócz morza planujemy wycieszkę do miejscowości, w której spędziłam moje dzieciństwo, nie byłam tam od wielu lat! :D Dziś znalazłam w necie stronę jej poświęconą, razem z planem miasta i zdziwiłam się, że wystarczy spojrzeć na kilka zdjęc, by tak wiele sobie przypomnieć. Miałam 7 lat, gdy się stamtąd wyprowadzaliśmy. Strasznie się cieszę, że tam będę w dniu moich urodzin :D
Muszę zrobić głęboki oddech, trochę od począć, potrzebuję tego, bo czasem optymizm się wyczerpuje, gdy ciągle jest pod górkę.
A na plaży pewnie będę najgrubszą laską w bikini :P Ale jak zauważyłam, cudzy wygląd krytykują Ci, którzy z własnym mają problemy i wielkie kompleksy ;)
o :D wspaniały będzie napewno taki powrót w świat z dziecięcych lat :D
a komentarzami innych nie masz się co przejmować :!: masz rację :!: tylko ludzie którzy nie akceptują siebie widzą problemy u innych :!:
a zreszta o czym my mówimy :?: bardzo prosze nie przesadzać :!: schudłaś juztak dużo :!: i wazysz juzo wiele mniej :!: na pewno więc wyglądasz cudownie :!: a z tym ze będziesznajgrubszą dziewczyną na plaży :!: n-ie w-i-e-r-z-e :!:
a może mazurskie jajeczko :?:
http://www.funnyalbum.com/m/017.jpg
Jesteś kochana, Kath :* :)
Jaaadęęęę... Pogoda się popsuła, ale i tak będzie fajnie. Do zobaczenia za kilka dni :)
Albinko, a wiec udanego wypoczynku i przyjemnego powrotu do lat dziecinnych. No i przyjęłam, ze to zdanie o najgrubszej lasce w bikini to był oczywiście żart. A po drugie jak laska to laska, o żadnej grubości w tym wypadku nie może być mowy.
Pozdrawiam.