czesć, Aniu,
czytałam, że miałaś sie pokazać w poniedziałek,
przybiegłam szybciutko, jak tylko mogłam, i co?
gdzie się podziewasz?
czekam, czekam
Wersja do druku
czesć, Aniu,
czytałam, że miałaś sie pokazać w poniedziałek,
przybiegłam szybciutko, jak tylko mogłam, i co?
gdzie się podziewasz?
czekam, czekam
Hi Tujaneczko, czekam (poniedziałek już). :lol: :lol:
http://www.plfoto.com/zdjecia/748284.jpg
http://imagecache2.allposters.com/images/PORT/MAV45.jpg
Anuś ale Ty będziesz smaczniutka jak wrocisz taaaka dojżała. Pewnie smaczniejsza niż to "francuskie" wino którym się ududłałam czekając na Ciebie :wink: oj!
Milutkiego dnie Ci kochanie życzę i conajmniej pięciu malutkich radości dzisiaj.
Pamiętamy o Tobie cały czas. Ja to nawet w zamroczeniu przyszłam na frum wyznać Ci miłość, bo tak mnie martwi to co się dzieje :D :D
Bardzo tu Ciebie brakuje Aniu :!: :!: :!:
Dziekuję ci za to co powiedziłaś u mnie , na wątku.
Nie wiele osób rozumie jakie lęki obawy są w człowieku cierpiącym i że nie zawsze wystarczy poklepać po ramieniu. Czasmi trzeba uklęknąć razem z tym, który cierpi a nie na siłę ciągnąć go za sobą.
W takich chwilach, jak czytanie właśnie tego co napisałaś, czerpię siłę na normalne życie.
Jeszcze raz dziękuję...
Gosza, bo Ania jst właśnie taką osobą która potrafi przyklęknąć razem z człowiekiem. Ładnie powiedziane.
Aniu czekałam a Ty mi gdzieś zniknęłaś. Czekam na nr. telefonu na priv. Zadzwonię jutro po 18tej :D
Dobrej nocki kochanie
Kaszania
http://imagecache2.allposters.com/images/ROS/SPB343.jpg
Cześć Aniu :D
Dużo myślałam o naszej rozmowie i wczoraj i dzisiaj.
Masz dużo racji. Muszę zweryfikować swoje poglądy na temat teściowej, ale to jeszcze za chwilkę.
Muszę nauczyć się jak z nią być, nie zabiegać o jej akceptację i nie przejmować się jej złośliwościami. To wymaga dużo mądrości i miłości do siebie samej. Na razie ani jednym ani drugim nie grzeszę :wink:
Troszkę bez sensu piszę, ale jestem na prawdę zmęczona.
Emailę wyślę jutro raniutko, bo muszę skorzystać z pomocy Kaszaka. Nie mam pojęcia czemu nie przechodzi. Wysłałam cztery emaile w każym było jedno zdjęcie.
Bardzo bardzo cieplutko Cię pozdrawiam
Ania
Aniu pozdrawiam Cię cieplutko :!: :!: :!:
Hi Tujaneczko, pojawiasz się na forum tu i ówdzie, a Twój wąteczek?
Czekam na Ciebie!
Miłej niedzieli i podsyłam rudego. :wink:
http://www.plfoto.com/zdjecia/752929.jpg
http://imagecache2.allposters.com/images/NYG/AB448.jpg
Wysłałam jeszcze raz emalię ze zdjęciem. Mam nadzieję, że tym razem przeszło.
Dobrej nocy Aniu.
Ania
Ps. Całym serduchem jestem z Tobą. Zupełnie całym i wcale nie wiem jak to wyrazić.
Trzymaj się Aniu.
Cieszę się,że jesteś :D :!:
http://student.prz.rzeszow.pl/~kate/galeria/26.jpg
Hi Tujaneczko, nie rudzielce nie moje, ja mam pręgowanego szarego niszczyciela kwiatów. :wink:
http://www.plfoto.com/zdjecia/754451.jpg
Izabelko
ja mam dwa pożeracze kwiatów. Najważniejsze, aby nie kupować papirusów
i innych z cienkimi liśćmi. Belluś, jesteś bardzo wytrwała. Ania
Aniu,
jak ja się cieszę , ze wróciłaś,
z wielu róznych powodów cierpię na chroniczny brak czasu, ale nie mogłam nie przyjść przywitać się z Tobą.
Baardzo się cieszę, naprawde
Ja też i wydaje mi się, że więcej tu takich, które się za Tujanią stęskniły :D
Jak już wiem, że mogę to bardzo bardzo przesyłam buziaczki.
Ania
Ps. Znowu mnie gorączka dopadła. Zmykam pod kołderkę
I kociaki też się stęskniły za ich wielbicielką :wink: :lol: :!:
http://bulcards.com/resources/cards/love/lovew39.jpg
http://imagecache2.allposters.com/images/BEN/AB0929.jpg
Aniu to chyba od dzisiaj przechodzimy jak te nasze kotki na zieleninkę. Tylko żebymi tu nie bylo żadnych diet. Zjedz dzisiaj trochę mniej niż wczoraj, jutro odrobinę mniej niż dzisiaj itd...potem to już samo poleci.
Moja choroba już opanowana, ale Bartek znowu ma wysoką gorączkę. Chyba za wcześnie pozwoliłam mu wstać z łóżka.
Biegnę przygotować syrop z cebuli.
Buziaczki duże
Ania
Ps. wyciągnęłam Maszkę na pierwsza stronę. Ja nie wiem co jest, że jeśli kogoś bardzo lubię to on natychmiast znika!
Lunko
Ty to masz jakiś worek bez dna z cudnymi kociakami.
Mam nadzieję, że dobrze sobie radzisz na SB, oj , chciałabym mieć tak silną
wolę jak Ty.
Napisz proszę, czy Mateusz już w dawnej formie ? Pozdrawiam serdecznie i Ciebie
i Izary. Anka
Dla Ciebie zawsze znajdą się kociaczki :wink: :lol: :!:
Z dietką SB jest okej,chociaż 2 pierwsze dni były...okropne!!Strasznie chodziły za mną owoce i...pieczywko :roll: :!: Popełniłam też błąd jedząc maluśkie porcje,na co zwróciła mi uwagę jedna z dziewczyn.Teraz jem 5-6 razy dziennie i tyle,żeby nie być głodną.Znalazłam sporo przepisów w necie i sama też wymyślam różne sałatki,które zawsze lubiłam.
Na pytanie zaraz odpiszę na priv.A co u Ciebie????Tak dawno Cię nie było :!: :!: :!:
http://www.rufi-koty-brytyjskie.stre...sze_Koty/5.jpg
Hi Tujaneczko, pozdrawiam gorąco. :P Bardzo się cieszę, że jesteś. :P
http://www.plfoto.com/zdjecia/755962.jpg
Tujaneczo, gdzie nam znow zniknęłaś????????????
pozdrawiam i wciąż czekam.
http://imagecache2.allposters.com/im...D/AX050389.jpg
Aniu pamiętaj, że my tu glównie upadamy a potem powolutku na trochę się podnosimy. To, że nie jesteś super dzielna to nie znaczy, że jesteś beznadziejka. Musisz być bardziej wyrozumiała dla siebie samej.
Czekamy cierpliwie, a ja nie mogę doczekać się wiosny :D
Cieplutko Cię przytulam do serducha
Ania
Tujanko obydwiema rękami podpisuję się pod słowami Kaszanny :!:
http://www.fazi.pl/kartki/images/pic...-22_181741.jpg
Hi Tujaneczko, buciolce podsyłam. :P
http://www.plfoto.com/zdjecia/756814.jpg
Hi tujaneczko, pozdrawiam cieplutko w nowym tygodniu. :wink:
http://www.plfoto.com/zdjecia/758597.jpg
Anuś,
kolejny poniedziałek bez Ciebie??????????
Gdzie jesteś :?: :?: :?: :?:
http://www.pupile.com/pup/images/img_milka15.22.jpg
No nie... ja wracam, a Ciebie nie ma... smutno... :cry:
Aneczko co się dzieje?
Hi Tujaneczko, to chyba jedyny wątek, kiedy tak natarczywie się dobijam do jego właścicielki, ale tak pragnę, aby jego gospodyni jak najszybciej do nas wróciła.
http://www.plfoto.com/zdjecia/762592.jpg
http://www.umysl.pl/astrolog/ikony_5...to_syrenka.jpg
Muszę się tutaj publicznie przyznać, że jestem strasznie pamiętliwa i nie mogę doczekać się wiosny.
Aneczko bardzo bardzo serdecznie i cieplutko i jak tylko się da!
Ania
Hi Tujaneczko, ciągle czekamy na Ciebie i czekać nbędziemy!
http://www.plfoto.com/zdjecia/765974.jpg
Aniu napisz proszę jak się czuje Oleś.
buziaki
Ania
Aniu czekamy :D :!: :!: :!:
http://galeria.cyfrowe.pl/p/c/d/16442.jpg
Bardzo się martwię o olesia. Bardzo. A jak on sika? I co w ogole mówi lejkarz. Zdiagnozował go jakoś?
Po świętach do Ciebie zadzwonię. Trzymj się dzielnie ze swoimi chorowitkami a Olesia wygłaszcz od Cioci Ani.
Buziaki Ania
Pisząc lejkarz zdecydowanie myślałam o lekarzu :wink:
Aniu... no popatrz na tego wyczekującego kotka od Luny... wracaj!!!
Ktoś musi mi czasami powiedziec prawdę prosto w oczy !!!! I mobilizować.... i podać pomocną dłoń.... :wink:
Hi Tujaneczko, mam nadzieję, że Twoje chorowitki już się lepiej czują. Podsyłam mnóstwo ciepłych myśli w Waszą stronę. :wink:
http://www.plfoto.com/zdjecia/768047.jpg
Drogie moje
Belluś, nie jest lepiej, jest gorzej z Olesiem. Dzisiaj było USG żołądka, jest
powiększony. Możliwe, że konieczna będzie operacja. Bardzo się martwię,
oni sami nie wiedzą, co mu dolega. Oleś bardzo się zmienił, tylko leży, chowa się,
dziś nie dał rady wejść do kuwety, posiusiał się obok niej.
Na pierwszą wizytę do przychodni poszłam z USG sprzed 2 lat, a oni dopiero teraz
wzięli to pod uwagę. Zaczynam myśleć, że tylko forsa się liczy, tydzień kroplówek
i zbędnych badań to pieniądze.
Mamadu, cieszę się bardzo , że wróciłaś. Obiecuję zajrzeć do Ciebie, póki co
bądź dzielna.
Pozdrawiam serdecznie Izkę, ciebie Mamadu i Izary. Trzumajcie się dziewczyny.
Ania
Tujanko trzymam kciuki za to,żeby Oleś wyzdrowiał!!!!
Trzymaj się :!: :!: :!: