Hej Mommy
24 kg w 5 miesięcy to super wynik :) GRATULUJE! i zyczę zeby zapal ci nie minal
Pozdrawiam
Wersja do druku
Hej Mommy
24 kg w 5 miesięcy to super wynik :) GRATULUJE! i zyczę zeby zapal ci nie minal
Pozdrawiam
PRZESYłAM SłONECZNE POZDROWIONKA :)
Melduje,że wróciłam ;)
W wolnym czasie postaram sie nadrobić forumowe zaległości...
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22043582_d.jpg
Mommy, brawo ! Widzę ósemeczkę z przodu ! Brawooooooo !!
24 kilo ?? już ?? wow :) Kiedy ja będę mogła się pochwalić takim wynikiem, będzie już naprawdę dobrze. Ale czeka mnie jeszcze sporo pracy do takiego efektu.
Kochana, masz jakieś fotki ? Na pewno efekt jest już widoczny...
I co to za stresy Cię dopadały ? Mam nadzieję, że już jest lepiej ?
Jeszcze raz gratuluję !! I wytrwania życzę !!!!
Hello :)
Wiele się ostatnio u mnie zmieniło. Było bardzo ciężko, ale chyba wychodzę na prostą. Podjęłam pracę :D Dzieci mają zapewnioną opiekę, a ja po tylu latach przykucia do domowego kieratu w końcu jestem WOLNA. Mąż i dzieci muszą się do tego przystosować, bo ja na pewno nie zrezygnuję :wink: Mam pracę, która bardzo mi się podoba - samodzielną i dobrze płatną.
Odchudzanie - na tym polu cisza. Nie chudnę i nie tyję. Pomału przymierzam się do powrotu na dietę - ale bez szczególnych wyrzeczeń. Dziś były na wadze dwie 8 - więc jest dobrze :wink:
pozdrawiam wszystkich :)
Mommy, kochana, co Ty nie piszesz, że piszesz :lol: Nie widziałam Cię , stęskniłam się...
Grztuluję pracy... też bym chciała... oj... wolności...
Dobrze że waga stabilna. Bardzo dobry pułap - 88 . Tak trzymaj i pisz, co się dzieje ! Jak sobie radzisz z pracą, kto jest z dziećmi?
Buziaki !!
Czas wrócić do diety... :wink:
Odkąd pracuję jadam byle jak i byle co. Zwykle gotowce z cateringu i zapychacze. Nie tyję i nie chudnę...
Może poczytam sobie trochę, żeby naładować baterie?
Ok, no to wymyśliłam. Nie ważę się przez 2 kolejne tygodnie. Jem na co mi przyjdzie ochota ale pod kontrolą. Może trochę pedałuję.
Zobaczymy jak mi pójdzie i co z tego wyniknie :wink:
PS: Jakim cudem z mojego profilu zniknął suwak ? Całkowicie, jakby ktoś go wykasował??? Miałam tam zapisaną całą historię diety, z datami itp :(
To tyle na temat nie ważenia się... :roll:
Ale już jest spadek :wink:
Przez te ostatnie miesiące przybyło mi niestety jakieś 1,5 kg. Najniższy rezultat jaki udało mi się osiągnąć przed przerwą to 88,9. Czyli mam kilogram na plusie...
witam po dluższej przerwie...powracam...proszę o jakies kopniaki motywujaco-krzyczace na mnie...znów na wadze 91,6:( tak mi wstyd... :((
Hej agniecha :D
Miło, że zajrzałaś :D Zaraz idę na Twój wątek :wink:
U mnie wyraźna tendencja spadkowa. Jestem na etapie obkurczania żołądka, więc jest dość trudno...
Dziś pracuję z domu - Mała wstała z katarem, a nasze "przedszkole" jest bardzo porządne i dzieci chorych nie przyjmuje. Niania też nie może przyjść - więc padło na mnie :roll: No nic, będziemy się kurować :wink:
pozdrawiam :)