GRATULUJE!!! tej 20 ktoora w koncu sie pokazala :))))))) ja grzecznie spokojnie czekam na swoja pierwsza 10 :) jeszcze 3,5 kg. Moze do konca wrzesnia sie uda :) A wtedy baaaallll
Caluski sliczna
Wersja do druku
GRATULUJE!!! tej 20 ktoora w koncu sie pokazala :))))))) ja grzecznie spokojnie czekam na swoja pierwsza 10 :) jeszcze 3,5 kg. Moze do konca wrzesnia sie uda :) A wtedy baaaallll
Caluski sliczna
Spadku wagi już gratulowałam, ale teraz pogratuluję ćwiczeniowych postanowień. Trzymam kciuki za ich realizację.
Uściski i miłego kolejnego dnia dietki :)
:arrow:
Witaj !Gratulacje straconych kilogramów.
Pozdrawiam :)
Bebe !
Zapomniałam o najważniejszym :
grejpfruit do sałatki musi być czerwony ...
Przepis już poprawiłam :D
Pozdrowienia
Joanna
Bebe, mi na ból pleców pomogło jedno z ćwiczeń na plecy i kręgosłup z www.modeling.pl - bodajże piąte z "plecowej" części, to które się robi przy oparciu krzesła. To było jak zaczynałam ćwiczyć ćwiczenia z tej stronki i koncentrowałam się na brzuchu i udach, zaniedbując pozostałe mięśnie. No i źle na to moje plecy zareagowały, ale ćwiczenie ich również załatwiło ten problem.
Mam nadzieję, że dzisiaj już z plecami lepiej.
Ściskam i życzę miłego dnia :)
witaj , nadrobilam wateczek i musze powiedziec ze wygladasz rewelacyjnie , oczywiscie gratuluje spdku wagi
normalnie jak czytam takie przepisy i przypomnial mi sie smak powidel mojej babci to az zaluje ze nie lubie gotowac , wekowac itp moze kiedys cos mnie napadnie
przysylam buziaki i trzymam kciuki za dalsza walke
:arrow:
Bebe, jak milo czytać, że taki udany miałaś dzień, zarówno dietowo, jak i ćwiczeniowo. Ty naprawdę bardzo dużo ćwiczysz, a i przy takich pracach domowych też spala się sporo kalorii :) Mam nadzieję, że z plecami już lepiej, to bardzo rozsądne, że zdecydowałaś się na razie agrafkowe ćwiczenia koncentrować na udach :)
Ściskam i życzę kolejnego tak udanego dnia, bo moim zdaniem idzie Ci tak dobrze, że siódemka na rocznicę jest jak najbardziej realna :) Ja na moją (drugą dopiero) rocznicę chciałabym być już gdzieś w dolnych rejonach stanów siódemkowych... no ale to dopiero 13 grudnia :)
:arrow:
:arrow:
Witaj Bebe!!!
Teraz już rozumiem dlaczego tak pięknie chudniesz...cały czas jesteś w biegu...cały czas coś robisz :)
Powiedz mi droga koleżanko skąd ty bierzesz tyle siły? Może gdzieś tanio kupujesz :wink: :lol: bo by mi się troszkę przydało :)
Pozdrawiam :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...406/weight.png
bebe - obejrzałam twoje zdjęcie w galerii, ale efekty,Gratuluję
No i niech mi ktoś jeszcze kiedys powie, że dieta to strasznie kosztowna impreza. tak myśleć mogą tylko Ci, którzy się nigdy nie odchudzali. A tu zaoszczędzić można nie tylko na ilosci jedzenia, ale i na benzynie i na biletach autobusowych.Cytat:
Zamieszczone przez bebe13
Pozdrawiam i jak zwykle jestem pełna podziwu dla Twojego zapału. Trzymaj tak dalej.
Bebe, jedną z rzeczy, o których piszesz, znam z autopsji. Ja prawo jazdy zrobiłam 15 lat temu i... od tej pory nie siedziałam za kierownicą. Mam w sobie jakiś lęk, czasem jadąc jako pasażer patrzę, jak kierowca prowadzi i myślę sobie "Ja bym tak nie potrafiła". Tak więc doskonale Cię rozumiem.
Taaaak, siedzenie przed kompem... :roll: gorzej, jak ktoś większość dnia przed nim spędza i po forach buszuje :roll: ... a znam taką jedną Triskell, która tak robi.
Witaj Bebe!
Jak ja Ci zazdroszczę tego ruchu. Nic dziwnego że tak super idzie Ci odchudzanie.
Ale zdradź mi proszę jak to robisz że z kiloskami na minusie i lat ubywa ;)
Jak tak dalej pojdzie to bedziesz rówiesnicą swego synka :lol:
Buziaki
xxx
:arrow:
:arrow:
Bebe - byłam w podobnej sytuacji - prawko leżało przez 10 lat nieużywane .
Podchodziłam do jeżdżenia dwa razy : po pierwszej ciąży - umówiłam się na parę jazd z instruktorem - żeby odświeżyć wiedzę - i udało się (był miły , i chyba takie sytuacje zdarzają się czesto). Tyle że nie miałam czym jeździć i wróciłam do stanu - prawko nieużywane .
Za drugim razem - po pierwsze : dostałam autko do dyspozycji , po drugie : sytuacja mnie zmusiła . Tym razem zamiast instruktora jeździł ze mną mój Tatuś - emeryt .
I powiem Ci tak - przez miesiąc jeżdżenia samochodem z tzw. mokrą koszulą na plecach (ze strachu) zgubiłam 3 kg. Miło . To były skutki uboczne . Dalej nie lubię prowadzić ...
Ale wiem - że warto mieć zaufaną osobę obok siebie - ale nie męża - bo mężowie BARDZO się troszczą o swoje samochody, i czasem trudno im zapanować nad emocjami (bo mi auto porysujesz :evil: ) Lepiej z Tatą , albo instruktorem . I też mniej emocjonalnie przyjmuje się uwagi od osoby z zewnątrz ...
Powiodzenia
Joanna
:arrow:
Bebe, ta strata (ze strachu) 3 kg w ciągu paru godzin nie mobilizuje Cię? :wink:
Ja też jestem fanatyczną wyznawczynia peelingu kawowego, uwielbiam jago efekt na skórze :)
Ściskam i życzę udanego weekendu :)
Witaj Bebe!
Wpadłam na chwilkę z życzeniami udanego weekendu
Buziaki
Miesiąca - Triskell - niestety miesiąca :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Triskell
Bebe - miłego weekendu :D
Pozdrowienia
Joanna
:arrow:
Hehe, Abuta, chyba mi się myślenie życzeniowe z tymi "kilkoma godzinami" włączyło :wink:
Bebe, przykładam kompresik na bolący brzuszek, życzę, by nie wpłynął za bardzo na pomiary i wklejam listka z wczorajszej wizyty w parku:
http://i13.photobucket.com/albums/a2...park/leaf2.jpg
:arrow:
BEBE rewelacyjny wynik. Gratuluję.
Bebe! GRATULACJE!
1,5 kg przy @ to super wynik
Pozdrawiam
Bebe, same dobre wieści dziś czytam :D Gratulacje!!!
To już chyba od razu ten brzuszek też sie mniej wydaje boleć, prawda? :)
Bebe!!!
Super wynik :) dziś mamy taki sam ubytek wagi :D Wielkie gratulacje :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...314/weight.png
:arrow:
Nie uwierzysz Bebe :!: :shock: To jakiś paskudny wirus panuje w Krakowie . Zaczyna się od drapania w gardle , potem katar ... Mam to w domu , przedszkolu , w szkole i w pracy ...
Trzymaj się ciepło ... i zdrowia życzę ...
PS. Po moich chłopakach widzę że trzyma trzy dni solidnie , a potem odpuszcza ..
Witaj Bebe!
Zdrówka życzę :)
Prasowanko chętnie zabiore ;) ale nie obiecuje że szybko zrobie bo trochę zabiegana jestem ;)
Pozdrawiam i nie dawaj wirusom :)
Witaj Bebe :)
I jak się dzisiaj czujesz koleżanko kochana :) Mam nadzieję, że odpedziłaś chróbsko :twisted:
Pozdrawiam :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...314/weight.png
To ja będę nadal przesyłać dużo, dużo zdrówka i zaklinać choróbsko, żeby odpuściło. Trzymaj nam się, chorzyku!!!
Ściskam i zdrowszego dnia życzę.
:arrow:
witaj :)
uuu jakieś wstrętne wirusisko się do Ciebie przypklątało :?:
Mam nadzieję że niedługo Cię opuści i znajdzie sobie jakieś inne lokum niż Twoje płucka :(
Trzymaj się słonko :D
http://www.blogger.ba/slike/3043.30886.jpg