Hej gagga:)
przyznałam ci SOGa na sfd:) za inspirację:)
uważam cię za największego znawcę tematu i praktyka na dodatek :wink: idę buszować dalej i chudnąć :wink: :lol:
miłego dzionka :!:
Wersja do druku
Hej gagga:)
przyznałam ci SOGa na sfd:) za inspirację:)
uważam cię za największego znawcę tematu i praktyka na dodatek :wink: idę buszować dalej i chudnąć :wink: :lol:
miłego dzionka :!:
Witaj Gaguś!
Co u Ciebie słychać?
Zapewne gorący okres sesji :)
Odezwij się w wolnej chwilce
Pozdrawiam
cholerka!! wpisalam sie i mi wykasowalo!!!
nic to...
pozdrawiam tych ktorzy mnie jeszcze pamietaj a zdaje sobie sprawe ze jest ich niewielu... jak szukalam tega watku to.... malo kogo "znam" wiec jest tak pewnie tez w druga strone :wink:
nei wiem czy bede zagladac i wpisywac sie ...ale podczytywac napewno
niewiele mam do pisania bo raczej :"trzymam wage" niz jestem na diecie
na razie akceptuje siebie taka jaka jestem i psychicznie nie czuje nacisku na to by zaliczac "koncoffke" a na sile to sie raczej nie da!!! chyba ze znajdzie sie taki smialek co mnie do lozka przywiaze :wink: w co watpie
//buziol
Pozdrawiam i tak dalej trzymaj!
Gagaa!!!
No czuję się prawie jakbym ducha zobaczyła! Żebyś Ty widziała, jak mi się pysk uśmiechnął na widok Twojego nicka na forum. A niechże Cię tym pyskiem uśmiechniętym wycałuję: CMOK!
Gaguś, jestem pewna, że kto jak kto, ale Ty wiesz, jak słuchać swojego organizmu i wyciągać wnioski z tego, co ma Ci do powiedzenia. I jeśli teraz dobrze się czujesz w swojej skórze i wiesz, że to nie jest jeszcze ten moment, żeby pójść dalej i tą końcówkę zaatakować, to tak właśnie jest.
Zanim nam stąd znowu znikniesz (Nie znikniesz, prawda? Ja tak tylko to napisałam kokieteryjnie, żeby Twoje zaprzeczenie przeczytać :wink: ) szybciutko Ci napiszę, że w grudniu prawdopodobnie będę w Polsce i planuję wielki forumowy zlot we Wrocławiu, najprawdopodobniej pomiędzy świętami a Nowym Rokiem. Przyjedziesz? :D
Kochana, strasznie Cię tu na forum brakuje. Czasem pojawiają sie wątki, których autorkami naprawdę chciałoby się potrząsnąć, a Ty zawsze potrafiłaś zrobić to w bardzo trafnych, uderzających w sedno sprawy słowach. Wiem, że masz mało czasu, ale gdybyś go chwileczkę znalazła, to proszę, zajrzyj tutaj:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
Ja od wczoraj zastanawiam się, co bym tam mogła napisać, co by trafiło. Ale praktycznie wszystko, co mi przyszło do głowy, już zostało napisane. I nie trafiło. (Addendum - wysmażyłam do niej długiego posta z mnóstwem linków, wysiadł prąd i posta zeżarło, może jutro spróbuję znowu). Dziewczyna jest bardzo defensywna i idzie w zaparte.
Tak w ramach streszczenia kilka cytatów:
- "ha ha ha ...
dzisiejszy dzien moge zaliczyc do wygranych
mam na koncie 261,20 kalorii i ani pol wiecej
ale to motywuje, poprawia humor i podnosi na duchu"
- "a czy szukalas moze iw internecie na temat odchudzania sie "za pomoca malej ilosci kalorii" czy wrecz czego na temat glodowki (ja sie nie glodze, spozywanie malej ilosci kalorii a glodowka to dwa rozne pojecia) Zachecam do lektory, z pewnoscia znajdziesz interesujace artykuly na ten temat, aktykuly o tym, ze sa one zdrowe, wskazane, ze poprawiaja metabolizm, przemiane materii, poczytaj o pozytywnych tego stronach a jest ich tak samo niemoalo jak negatywnych, nalezy tylko rozsadnie podejsc do sprawy (a rozsadnie nie znaczy nie "uzywac" tego typu podejscia). "
- "dzisiaj mam na koncie 199kcall i tez jestem z tego dumna. "
Oczywiście, najprościej byłoby poprosić opa, żeby zmaknął ten wątek, ale to podejścia dziewczyny nie zmieni, może Ty byś potrafiła jakoś nią wstrząsnąć?
Tak czy owak, mocno Cię ściskam i nie znikaj nam już na tak długo :)
Witaj Gagaa :D
Ja pamietam Ciebie i Twoje analityczne, zdroworozsadkowe podejscie do diety. Nie bylo mnie kilka miesiecy na forum, wrocilam w maju z podkulonym ogonkiem i jak na razie jestem.
Ciesze sie ze wrocilas :D Pozdrawiam serdecznie!
Brakuje ...brakuje !
Po tych kilku chwilach , kiedy mogłam się cieszyć Twoja obecnością ducha i dalej idącymi za nią zdaniami mądrymi jak zawsze ...czuję niedosyt! Zostało kilka cennych zdań i dawka optymizmu , więc nie mogłam ich zatrzymać tylko dla siebie :wink:
Gaguś dziękuję , bo przede wszystkim mnie uspokoiłaś.Twoje lekcje zawsze brałam na serio , od pierwszej z wykrzyczanym przez Ciebie moim słomianym zapałem :) ... w sumie to był kop na maxa...takie automatyczne podstawienie mi lustra przed nos.Nie głaskanie a ten kop mnie obudził ze snu...Aga zawsze będę Ci wdzięczna za niego!
Przeczytałam Twój cały wątek dawno , ale często wracam , kiedy tego potrzebuję.
Nie dało się nie zauważyć zmiany tytułu , aż się uśmiechnęłam ,spodobał mi się bardzo! 8) Słowa z pierwszej strony : musimy o siebie walczyć - proste trafne i na temat.A jak? Zależy od nas samych , czy napewno chcemy...tylko to i zaparcie , nie bój a walka o lepszą siebie.I nie tylko lżejszą , ale mądrzejszą o doświadczenia i na koniec czyli dalej musze wierzyć w to i czuć bo zawsze znajdzie się coś co pozwala nam się budzić następnego dnia...tylko poszukajmy tego :D chciejmy...bo jest napewno!
Ściskam Cię ogromnie Gaguś i obiecuję ,że będę nękać dalej :wink:
Buziol :D
Witaj Gaguą!
Ale miło CIę zobaczyć na forum. Mam nadzieje ze teraz bedziesz tu zaglądać i zostawiać choć malutki slad swojej bytność. Ja tez czasem tylko czytam i nie wpisuję nic :)
Cieszę się że się odezwałaś bo naprawdę brakowało tu twojego mądrego słowa :)
Buziaczki
Taaak, "mało kogo znam, więc pewnie jest tak też w drugą stronę"... akurat :wink: , rozumiem, że to była kokieteria :wink:...
Jak zobaczyłam Cię wczoraj na liście obecnych na forum, to w pierwszej chwili miałam odruch napisania do Ciebie posta typu "no nareszcie jesteś, gdzie się podziewałaś, kopę lat, etc.". Po chwili dopiero zorientowałam się, że moja znajomość z Tobą jest tylko w jedną stronę! :shock:
Twoje mądre wypowiedzi i genialne jak dla mnie podejście nawracające zbłąkane owieczki towarzyszą mi już od roku, chociaż dopiero od miesiąca przerabiam je na sobie bezpośrednio. :roll:
Prawda jest taka, że gdyby nie to forum, z Tobą na czele, do teraz odchudzałabym się metodą "im mniej kalorii, tym lepiej, a i głodóweczka czasami nie zaszkodzi" :twisted:
Chwała Ci za to niech będzie i cześć! :D
P.S. Gdybyś jednak się skusiła i coś jeszcze chciała napisać, to pamiętaj przed wysłaniem listu skopiować go, bo kasowanie, automatyczne wylogowywanie i inne atrakcje są tu obecnie na porządku dziennym.
witaj witaj
brakuje cie bardzo
zagladaj do nas
w miarę możliwosci pisz
pozdrawiam