-
Hi Biglady, bardzo się cieszę, że podejmujesz dalszą walkę, bardzo, bardzo. Mamy niemal tą samą wagę, idziemy dalej, Ty już płyniesz, a ja dopiero we wrześniu, ale przyłączam się na wrzesniowe basenikowanie. Przed nami weekendzik pełen pokus, ale tylko wtedy, gdy będziemy je do siebie ściągać, dlatego życzę Ci, abyś nawet przez ułamek sekundy nie pomyślała o zakazanych smakołykach. Ogromniaste buziaczki Ci zasyłam. :wink:
-
Mądrze kolezanka tu prawi :D na prezydenta ja :D Zreszta wszystykim nam sie uda :D Macie jakies watpliowsci? Bo ja jakos nie mam. Ani odrobinki :D
-
WITAJ MISTRZU KIEROWNICY!
Ucz się ucz jeżdzić -współczesna kobitka powinna mieć prawo jazdy :!: : :wink:
Basen też fantastyczna sprawa :!: :D
Cieszę się że u Ciebie wszysko dobrze ! :D :D :D Dziękuję za słowa otuchy -są dla mnie bardzo ważne!
Przed nami weekend! Najwięcej pokus!Trzymaj się dzielnie !Pamiętaj NIEODPUŚĆ SOBIE :!:Trzymam kciuki za twoje dietkowanie!
Buziaki
-
Hi Biglady, najprawdopodobniej przeczytasz dopiero w poniedziałek, ale zasyłam Ci wielgachnego buziaczka za taką postawę. Tak trzymaj!!!!
http://www.plfoto.com/zdjecia/710210.jpg
-
Witaj Biglady..
Kasiu przeczytałam Twój pamiętnik i rzeczywiście bardzo Cię rozumiem i przeżywamy bardzo podobne sytuacje i mamy podobny problem..
Do mnie dotarło, pierwszy raz w zyciu, ze mogę sobie sama z tym nie poradzić.
To mnie z jednej strony przeraża, wstydzę się tego, ale z drugiej strony cieszę się, ze sobie w końcu tu uświadomiłam i nie mydlę sobie oczu, ze w kazdej chwili mogę przestać jeść słodkie, przestać jeść 3 batony na raz zagryzione tabliczką czekolady..
Już weekend jest ciut lepszy u mnie.. a od jutra spróbuję się zebrać już konkretniej.. mam nadzieję, ze mi to wyjdzie i ze powoli to ogarnę. Choć wiem, ze jest ryzyko, ze nie dam rady. Kasiu bądzmy razem w tej naszej walce..
Trzymam kciuki za Ciebie.
Gorąco pozdrawiam, Ania
-
Ja mam do spalenia dużo, dużo więcej. Ale uda mi się, nareszcie nabralam silnej woli i motywując się Waszymi sukcesami sama również sobie poradzę. Rozpoczynam z dniem jutrzejszym, dzisiaj sie zarejestrowałam, zrobiłam potrzebne zakupy. Rozpoczynam dietą 13-dniową poniekąd dla oczyszczenia organizmu, później przechodzę na dietę 900 kcal. Wiem że tym razem może być i będzie inaczej, wielokrotnie już chudłam i tyłam, chudłam i tyłam. Wiem jakie to niebezpieczne dla organizmu, nie ufam dietom cud, po prostu mam zamiar systematycznie pracowac nad swoją sylwetką :lol: Będę tu zaglądała w poszukiwaniu motywacji próbując przy tym motywować innych :wink: Pozdrawam serdecznie, trzymam kciuki za wszystkich i proszę, trzymajcie i Wy za mnie...
-
Cześć Dziewczynki! :D
Wita Was znowu trochę chudsza biglady :D Ze 104.5 przesunęłam suwaczek na 103.6 kg. Strasznie się cieszę. Już tak niewiele mnie dzieli do dwucyfrówki :D
Weekend mi minął dietkowo. Natomiast za mało ćwiczyłam. Bardzo mało ćwiczyłam :? No dobra. Wcale nie ćwiczyłam. Nie nawidzę się ruszać ! Aaaaaaa!!!!! Kocham za to siedzieć w wodzie, ale w sobotę nie miałam czasu, za to w niedzielę basen jest nieczynny. Z drugiej strony ciekawe dlaczego :roll: :?: Właśnie w weekend powiniem być otwarty jak najdłużej! Nie rozumiem tego :roll:
Byłam za to w niedzielę na grzybach. Myślicie, że chodzi o monotonne łażenie po lasku? O! Co to, to nie ! Owszem łaziłam po lesie, ale prawie pionowo, ponieważ las ten znajdowała się na zboczu niemałej górki tak, że wspinaczkę miałam niezłą :twisted: I podwójną satysfakcję: Z wydatkowanych kalorii oraz z zebranych grzybków.
Właśnie! Mam pytanie: Kto z Was wie ile kalorii mają grzyby? :roll:
asia1986 - Asiu! Witamy w naszym gronie. Dietkuj z nami, ale dietkuj zdrowo. Nie wiem ile ważysz, ile masz BMI, ale uważam, żę dieta 900 kcal to stanowczo za mało !!! Nie rób tego proszę, bo źle się to skończy. Dieta 1200 kcal będzie wystarczająca.
anikas9 - Cieszę się, że mnie odwiedziłaś. Jak widzisz rozumiem Cię doskonale, bo przeżywam to samo co Ty. Bardzo staram się wierzyć w to, że tym razem mi się uda, ale wiem też, że moje napady niepohamowanego obżarstwa nadejdą na pewno. Zastanawiam się tylko czy tym razem będę silniejsza, czy wytrzymam? Nie wiem tego. Wiem tylko, że będzie mi bardzo, bardzo trudno.
Pozdrawiam Cię bardzo, bardzo gorąco!!!!
bella115 - Dziękuję kochana Izuniu za kwiatuszka i całusy i wogóle za wszystko. Jesteś dla mnie wzorem do naśladowania, wiesz? Postaram się gonić Cię jak się da :P
Całuję mocno !!!!
ajaka - dziękuję kochanie! :D Jestem z siebie zadowolona, bo weekend przeszedł mi dietkowo
Buziaki!!!!
-
Gratulacje, Gratulacje, Gratulacje!!!!!!!!
Bardzo, bardzo się cieszę!!! Trzymaj tak dalej
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...fc1/weight.png
-
GRATULACJE :D :D :D
ZUCH DZIEWCZYNA! :D :D :D
-
Hi Biglady, a mnie pomógł Twój sms a właściwie przyniósł mi szczęście w pomiarkach. Szybko i ładnie szykujesz się na bal dwucyfrówki. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ogromne gratulacje za osiągnięcia z tego tygodnia, tym bardziej, że wspinaczka za grzybkami była z pewnością bardzo efektywna. Gdybyś miała tak poćwiczyć w domciu .... ja bym się pewnie poddała po pierwszych kilku minutach, a Ty jeszcze płucka świeżym powietrzem dotleniłaś. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Idziemy dalej, idziemy dalej, idziemy dalej. :P Dzięki za odwiedzinki. :lol:
PS. Mam obiecane od koleżanki kalorie grzybków, ale dopiero za dwa tygodnie, po jej powrocie z urlopu, ale to pytanie pojawia się na wielu wątkach, więc warto będzie dodać te dane do naszej forumowej tabelki kalorii.
-
Cześć Wszystkim !
Wczorajszy dzień minął mi dietkowo. Zadnej wpadki :D I byłam na basenie. Uczciwie pływałam przez okrągłe 45 min. oczywiście z drobnym odpoczynkiem. Po tym pływaniu byłam naprawdę bardzo, bardzo zmęczona, ale też i bardzo zadowolona :D Dzisiaj też się postaram wybrać.
Dzień dzisiejszy zaczął się rewelacyjnie, ponieważ moja waga pokazała równe 103 kg. Hurra!!!! :D :D :D
Tak poza tym to chciałam się z Wami pożegnać, ponieważ jutro wyjeżdżam i wracam równo za tydzień. Boję się tego wyjazdu.....Wy wiecie dlaczego. Uroczyście obiecuję, że tym razem Was nie zawiodę, a przede wszystkim nie zawiodę siebie! Postanowiłam, że uczciwie powiem o tym, że się odchudzam i że pewnych rzeczy poprostu nie jem. Przecież to nie wstyd, prawda? No właśnie też tak myślę.
Pozdrawiam serdecznie
biglady
-
Witaj Biglady!
Gratuluję tego 103... No i trzyma kciuki za dietetyczny wyjazd...
A mówienie wszem i wobec że się człowiek odchudza to faktycznie nie jest wstyd, ja od początku o tym mówię i już mnie nie molestują przy stole :D i nie namawiają na dokładki.
Buziaki :D
-
Kasiu będę trzymała bardzo mocno kciuki za ten tydzień! :)
pomyśl jaka będziesz szczęśliwa, gdy wrócisz i napiszesz nam, ze przeżyłaś super ten wyjazd tez pod względem dietkowym i wrócisz z np. kg czy dwoma mniej! :)
Kasiu proszę a Ty myśl o mnie.. :)
no i (co powinno być w sumie pierwsze) GRATULACJE - waga spada a Ty jesteś znów coraz bliżej dwucyfrówki! :) Tym razem już nie wrócisz na trzy cyferki !! prawda?
buziaczki :D
-
Hi Biglady, wspaniale, że utrzymujesz tendencję zniżkową wagi. To takie budujące, jak budzimy się lżejsze. Pewnie, że nie ma potrzeby afiszowania się z odchudzaniam, ale spokojnie można mówić o tym, kiedy częstują nas niedietkowymi pokusami. Takie odmawianie sobie i innym jest powodem do trzymania wysoko podniesionej głowy. Nie wstyd się odchudzać, wstyd, jeśli się tego nie robi, prawda? Jakbyś czuła silną pokusę lub zwątpienie zadzwoń do mnie, chętnie porozmawiam i nie tylko o dietkowaniu. Buziaczki zasyłam i życzę miłego wyjazdu. :lol: :lol: :lol:
-
Big Lady - GRATULACJE Z OBNIZENIE WAGI
A co do wyjazdu, to życzę przede wszystkim udanego pod względem zabawy jak i diety. Trzyamj sie dzielnie. Naprawdę da się wrócić z wyjazdu lżejszym, a na pewno nie z większą wagą. TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE
A na pewno nie wstyd jest przyznać się do odchudzania.
-
BIGLADY- TRZYMAM KCIUKI :D :D :D
-
gratuluje spadku wagi :) :) no i trzyamam kciuki za wyjazd, postaraj sie a wszystko bedzie ok. tak jak napisalas zrob to przede wszystkim dla siebie i pamietaj ze my tu czekamy na wiesci jak ci poszlo :)
milego tygodnia
-
Hey Biglady!!!!
Przyszłam się przywitać :)
Gratuluję spadku wagi, już niedaleko do 2 cyferek!!!
Też niedawno byłam na grzybach, co prawda w płaskim lesie (wielkopolska), ale za to ile przysiadów narobiłam :wink:
Trzymam kciuki za ten tydzień!!!
Co do kaloryczności grzybów to wiem, że jest niewielka. To co znalazłam to:
:arrow: prawdziwki (tak samo borowiki) świeże 100g = 35 kcal
:arrow: prawdziwki (tak samo borowiki) nieoczyszczone, 500g = 135kcal
:arrow: kurki świeże 100g = 20 kcal
:arrow: kurki nieoczyszczone, 500g = 80kcal
:arrow: pieczarki 100g (hehe, chyba w lesie ciężko znaleźć :P) = 25kcal
Pozdrowionka ciepłe!!!
-
Hi Biglady, czekam na Ciebie. :wink:
-
-
Udanego weekendu!!! :mrgreen:
Hmm, a tak w ogóle co słychać? :P
-
Cześć Dziewczynki :D
Bardzo, bardzo gorąco pozdrawiam Was z pięknego miasta Krakowa. Jesteśmy w łaśnie w Anikinie - raju dla dzieci. Moja córka szaleje z kuzynem, a ja z kuzynką i jej mężem siedzimy i czekamy na dzieciaki w kafejce internetowej skąd do Was piszę.
Pragnę poinformować, że imprezy rodzinne odbywają się codziennie grille, wóda, piwo i śpiew. Jak ja to przetrwam wszystko? :roll:
Pozdrawiam serdecznie
Kasia
P.S. Będę w środę
-
No i masz babo placek :lol: :lol: :lol:
Miłej zabawy.
buziaki
-
Biglady, z jednej strony zazdroszczę, ale z drugiej ... trzymaj się !!!! :wink:
-
-
Potwierdzam - Kraków piękny :lol:
Biglady, wierzę, że nie zaliczysz żadnych "wpadek" :D
Pozdrawiam ciepło i jeszcze raz pięknego weekendu!!!
PS. Czy nie jest śliczny:
http://www.e-michael.jp/gallery/ame008-f3.jpg
-
Witaj Kasiu :)
dużo o Tobie myślę, jak sobie radzisz :)
ja wczoraj miałam imprezke firmową, było dużo jedzenia.. zjadłam trochę ale w ramach dozwolonych i jestem dosyć z siebie zadowolona choć jasna sprawa, ze mogłoby być lepiej :wink:
buziaczki, zaciskam kckukasy!! pozdrowienia do Krakowa lecą! :)
-
Hi Biglady, wracaj już do nas!
-
kochana trzyamam kciuki zebys w miare wytrzymalosci dala rade oprzec sie kcal :)
-
Witaj Biglady!
Przybiegłam się przywitać po urlopie, a wiedzę że Ty gdzieś wybyłaś - może więc zdąrze nadrobić zaległości na Twoim wąteczku zanim wrócisz :)
Pozdrawiam
-
Dziś już środa :P Więc czekamy na Ciebie, Biglady! :D :D :D
Mam nadzieję, że udało Ci się oprzeć pokusom i wrócisz do nas szczęśliwa a może i lzejsza o parę gram? ;-)
Pozdróweczka!!! :D
-
No właśnie Kasiu :) miałaś dziś być :)
czekam na CIebie :)
trzymaj się dzielnie!! :) buziaczki
-
biglady..ptzretrzymasz :wink: ..a poza tym...to co nas nie zabije...doda nam sily..
tzrymam kciuki i..
//buziol
-
Hi Biglady, czekam na Ciebie, bardzo się stęskniłam, odezwij się wreszcie. :cry:
-
Cześć Kochane ! :D :D :D
W końcu jestem! Byłam w pracy już wczoraj, ale nie miałam czasu odwiedzić forum, bo pracy od groma.
Z urlopu jestem bardzo zadowolona. To pod względem towarzyskim, natomiast pod względem dietkowania ani trochę :oops: :cry: W swojej walce z samą sobą doszłam już do tego, że jak nie mam niedozwolonego jedzenia w domu to nie idę do sklepu i kupuję stosy czekolad, chipsów i orzeszków, ale jednego nie potrafię! A mianowicie tego, że nie umiem odmówić jak mnie częstują :cry: Napewno pomyślicie, że nie mam silnej woli, albo że nie zależy mi wystarczająco. Być może.....ale naprawdę bardzo się starałam ograniczyć te tony żarcia jakie przede mną stawiano. Rodzinę mam bardzo gościnną. To już prawie górale, ponieważ mieszkają kawałek drogi za Krakowem, a że nie było mnie u nich ok. 15 lat to witali mnie bardzo wylewnie. Nie tylko pod względem serdeczności, ale również i jedzenia. Grille, piwko, flaczki, oscypki grillowane, różnego rodzaju sałatki serowane były codziennie od naszego przyjazdu do samego końca. Dzień w dzień!!! I jak tu nie przytyć?
Ale Pani Kasia jest uparta i dojdzie do celu. Prędzej czy później :D I na basen znowu zacznę chodzić od przyszłego tygodnia. Teraz nie mogę bo mam @ :P
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny w moim wątku
-
Miło cię widzieć :D :D :D
Buziaki :D
-
Hi Biglady, nareszcie jesteś! Z basenem wspaniały pomysł, ja już od wczoraj sobie go bardzo chwalę. Buziaczki zasyłam. :P
-
Ja tez chce na basennnnn!!!! :((
-
Hi Biglady, znów mam czekać do poniedziałku, na wieści od Ciebie? Jak możesz mnie tak zostawić bez zdanka, co u Ciebie słychać. :wink:
-
Dobrze słychać, dobrze. Tylko dziś znowu wielkie żarcie, bo rodzice mają imieniny i będzie impreza. A wczoraj był grill z sąsiadami. Ja nie mogę!!! Idę się wyprowadzić na pustynię. Tam nie ma żarcia, nie ma sklepów i nie ma gościnnej rodziny, która cię częstuje ogromną ilością żarcia.
Jutro idę do biura turystycznego zapytać po ile bilety na Saharę :roll: :wink:
Trzymajcie się Dziewczynki!