Hej hej rewolucjo, udanego tygodnia :D
No jak tam wyniki badań, trzymałam kciuki więc mam nadzieję że jest lepiej.
Wersja do druku
Hej hej rewolucjo, udanego tygodnia :D
No jak tam wyniki badań, trzymałam kciuki więc mam nadzieję że jest lepiej.
Witaj Rewolucjo :D :!:
Bardzo żałuję,ze nie było Cie z nami!!Ale to nie jest ważne,najważniejsza jesteś Ty i Twoje zdrowie!!!Powtórzę za Izą-myśl przede wszystkim o sobie :!: :!: :!:
Jak wyniki??Mam nadzieję,że jest lepiej!!!!Dbaj o siebie i dużo odpoczywaj :) :!: :!: :!: :!:
Rewolucjuniu, ja też właśnie chciałam zapytać, czy masz może jakieś nowe wyniki i czy są jakieś zmiany.
Mocno ściskam i jak zwykle dużo zdrówka przesyłam :)
http://www.amazing-animations.com/gif/cat004.gif
Miłego dnia :D :D :D
Sylwuniu dużo zdrówka życzę-zawsze pamiętam o Tobie :D :!: :!: :!:
Sylwus zdrowka Ci zycze Slonko..bardzo sie zmartwilam ze zle sie czulas... :( Napewno bedzie jeszcze okazja zeby sie spotkac..bardzo sie stesknilam za Toba...Myslami jestem z Toba...Buziaczki
Witajcie Moje Kochane Grubaski!!! ( niektóre to już straszne chudzielce :lol: :lol: :lol: )
Co do mojego samopoczucia i wyników badań. Napiszę, krótko, bo myślę, że forum to nie jest miejce do rozmawiania o tym co mi jest... Byłam wczoraj u lekarza. Niestety nie ma poprawy. To nic zaskakującego - wiedziałam, że tak może być. Leki biorę od miesiąca więc to dość krótko. Jak to mówi lekarz trzeba czekać i być dobrej myśli. To nie jest proste, ale chyba nie mam innego wyjścia :( Nadal mam bóle głowy i czuję się osłabiona, ale to podobno normalne.
Co do mojej diety. Jak wiecie nie moge się odchudzać. Niezawsze udaje mi się jeść normalnie ( czyli więcej niż na diecie ) poprostu nie mam apetytu :( Ostatnio nawet nie mam ochoty na słodycze :shock: :shock: :shock: Chyba się okaże, że choroba jest najlepszą dieta dla mnie :roll: Nie wchodzę na wagę...bo po co. Myślę, że nie przytyłam, a jeśli schudłam to będę miała niespodziankę.
Mój nastró nie jest najlepszy z wielu powodów, ale użalać się nad sobą nie będę!!!
Mam nadzieję, że za jakiś czas wrócę do odchudzania. Bardzo bym chciała. Za kilka miesięcy wakacje - marzy mi się mniej ciała w letnie dni. Chciałabym kupic sobie sukienkę i nie wyglądać w niej jak słoń w ciąży :lol: :lol: :lol: A po za tym w czerwcu moja siostra cioteczna wychodzi za mąż ( głupia nie wie co czyni :lol: :lol: ale miłość ludzią rozum odbiera :wink: :wink: ) chciałabym do tego czasu...być zdrowa ( żeby ciotki się nie użalały - jaka jestem biedna umierająca :evil: ) i trochę chudsza ( a nie największy i najszybciej tańczący wieloryb na sali ) Czy mi się uda...czas pokaże...
Dziękuję wam wszystkim za to, że jesteście :)
Stello
Luno
Ajako
Triskell
Bebe
Mamusiu
Bike
PannoMłoda
Izary
Agnimi
Katharinko
Grubbasku
Foczko
Bello
Karmen
wielkie buziaki :)
Zanim zaczełam się odchudzać i wchodziłam na wagę zawsze mówiłam jak ten Garfield:lol: :lol:
http://www.lzyslonca.webpark.pl/klamca.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
http://www.mouse.webby.com/images/thnkbcd.jpg
Sylwuś, pozdrawiam bardzo cieplutko:)
bardzo, bardzo mocno trzymam za Ciebie kciukasy, życzę zdrowia:)
i cały czas jestem otwarta na następne jakieś spotkanko :)
buziaki :D
Rewolucjo trzymam kciuki za realizację twoich marzeń. Do czerwca sporo czasu i tyle się jeszcze pozytywnych rzeczy może zdarzyć. :D
Pozdrawiam serdecznie, życzę dobrego samopoczucia i całkowitego powrotu do zdrowia. Na pewno na weselu będziesz wyglądała pięknie! Buziak